:D :D :D
Wersja do druku
:D :D :D
ooooooooo, agassi, widzę nowy avatar 8)
nie bylo mnie tu przez pewien czas, bo miałam małą awarię kompa hi hi, ale już jest ok.
jutro mam kolokwium, a nic nie umiem 8) bo strasznie się lenię, nie chce mi się...poczytałam sobie trochę i starczy - liczę na swój talent improwizacyjny hi hi
jak wam idzie, dziewczyny? bo ja mam od jutra szalony tydzień, dużo wykładów, sprawdziany itp...ech, całe dnie będę na uczelni...żeby się tylko nie skusic na niezdrowe żarcie :P
peszka: dziękuję :)
a czy ja chcę, żeby on przytył... nie wiem
słodki jest z tymi wystającymi kostkami :) a silny jest i mnie na łapkach nosi :)
bosh, nosił nawet jak wazyłam 76 kilo :shock:
pewnie, ze kiedyś trochę przytyje, faceci tak mają :)
a ja mogę się trochę czuć malutka, bo jednak jestem dużo niższa, a jak jeszcze schudnę, to już w ogóle będzie super hiper :twisted:
xixatushka: powodzenia. mi tez się zapowiada nieciekawy tydzień. zresztą jak każdy. ale potem nagroda w postaci dłuuugiegooo weekendy, więc może warto pocierpieć ;)
buźki i śpijcie dobrze :)
dziewczyny jak czytam o waszych kolokwiach to dostaje dreszczy. :shock: studia skończyłam 2 lata temu i wcale nie tęsknie za uczelnią. na ostatnim roku miałam szczerze dość egazminów, durnych profesorów, wykładów itp. :twisted:
wolę pracować :wink: zwłaszcza ze lubię swoją pracę :wink:
a wam zyczę wytrwałosci :P
Ech, ja nigdy nie chciałabym skończyć studiować ;) Stąd mam swoje ambitne plany edukacyjne na najbliższe... 11 lat ;)
Zaznaczam, że studiuję, no ale - zobaczymy ;)
A prawdziwej pracy, zarobkowej w sensie, domu, utrzymania, PITów i rodziny boję się koszmarnie.
witajcie,moje drogie, a tak, peszymistin, jestem na szczęscie na powierzchni :lol: no i już po kolokwium, nawet fajnie przeszło, sciągałam na maxa i nikt nie zauważył hi hi :shock:
dzis zjadłam sobie takie smaczne lody greipfrutowe :wink:
Wow grejfrutowe musiały byc pycha, ostanio widziałam sorbetowe bananowe i jeszcze jakies musze kiedys kupic. W Krakowie na Starowislnej sa pyszne lody i kaloryczne, a kolejka jak w latach 80tych za kawa jak nie większa.
Pozdroofki ;)
http://brzechwakleks.w.interia.pl/lody.jpg
smacznego 8)
Xixatushko Kochana :D :!: :!: :!: :twisted:
Ty wypłynełaś z doła, i ja teżżżżżżż!!!!!!!!!!! :D :D :D :D W koncu sie otrząsnełam, choć mam troche niespokojny okres w zyciu staram się na maxa wyciszyć, nie żreć, duzo ruszać....poczułąm wiosnę i słońce, za kilka dni jade na tydzień nad nasze piękne Bałtyckie morze....i stwierdzam , ze jednak zycie czasem naprwade może być piekne!!!!!!!!!
Miło Cię widzieć w dobrej formie psychicznej, życze dużo słońca i radości!!!!!
Buziaki :twisted:
oj kochaniutka, ja tez się cieszę za ciebie i za siebie!!! bo to na pewno "wina" wiosny, slońca, pogody...aż żyć się chcę od razu 8)
wiecie, chcę sobie przekłuć wargę...serio. tak trochę niby warga, niby broda, z boku :lol: aż mnie kusi, że chyba niedługo pójde, jak tylko otrzymam stypendium :wink: bólu się nie boje, jestem przyzwyczajona - poza tym, fizyczny nie jest tak straszny jak duchowy, co nie? 8) no i ciekawa sprawa - po przekłuciu kilka dni na pewno będzie mnie bolało, więc będę musiała ograniczać się z jedzeniem, co wyjdzie mi na dobre hi hi :roll: