-
Odchudzanie BINECZKI rozpocząte ;)
Witam wszystkich bardzo serdecznie gdyż jestem tu nowa. Obecnie jestem 6 dzień na diecie kopenhaskiejj Mój strażnik wagi wskazuje ile jeszcze chcę schudnąć a ile już schudłam Dziś właśnie jestem po kawce. Ja niestety nei trzymam się ostro reguł, nie znaczy to, że się objadam ale zjem np tiuc taca czy miętówkę czy gumę do żucia bo muszę Ale widzę, że waga i tak schodzi w dół. A ja i tak po skończeniu kopenhadzkiej chcę przejśc na kolejną dietkę nad którą się jeszcze zastanawiam
-
Po strażniku widzę, że kopenhaska działa. Przynajmniej na początku. Będę do ciebie zaglądać i trzymać kciuki. Może sama spróbuję kopenhaskiej. Na razie ściągnę z niej tylko tą kawę z rana i to z mlekiem bo żołądek nie zniesie.
Tak czy siak podziwiam za trzymanie rygorystycznej diety. Gratulacje
-
Ja też piję kawę z mlekiem ze względu na żołądek.
Dziś zjem:
śniadanko: kawka (jestem już po, piję ją z mlekiem i odrobinką cynamonu, naprawdę gorąco polecam tak)
Lunch ok 13-14 pierś z kurczaka pokrojona w małe kawałki wymieszana z sałatą i odrobinką oleju i cytryną. Ja używam przypraw sałatkowych., bez tego bym nei wytrwała
Obiad ok 17.00 może dziś wcześniej bo wychodzę 2 jajka na twardo + duża marchewka jakoś nie mam pomysłu na połączenie tych 2 składników. Sałatka chyba nie wchodzi w rachubę. Może któraś z was ma jakiś pomysł. Jestem ciekawa jak jedliście na kopenhaskiej.
julka00 Jeślo chcesz to zaczynaj i pisz w moim wątku będziemy wspierały się nawzajem
-
Dzięki za zaproszenie. Będę pisać, choć z kopenhaską jeszcze chwilę się wstrzymam, bo nie sądzę, żebym wytrzymała taki rygor. Pisz swoje "patenty" na "usmacznienie" tej diety, przydadzą się mnie i innym.
-
trochę ich już mam Ale to postaram się pisać codziennie bo teraz będzie się to powtarzało Naprawdę kopenhaska może być smaczna Ale mam starszny smak na śledzika w occie albo ogórka konserwowanego. Zawsze musiałam zjeśc coś z żeczy w occie przynajmniej raz w tygodniu a teraz nie mogę ;( Ale po kopenhadzkiej zrobię dzień przerwy *(oczywiście nie do nadrobienie kilogramów ) bo ja zauwazylam jak jakiś dzień np jest więcej jedzienia to ja jestem najedzona, kurczy się żołądek. Tylko fajnie jak ktośby tu pisał też ze mną :P
-
Ale nie ma na moim pościku ruchu coś ani zainteresowania Jestem SAMA!! Chciałabym poznać kogoś kto sotosował kopenhadzką już !!
-
Nikt u mnie nie pisze, ale ja będę pisała może ktoś znajdzie się w końcu kto się przylączy do mnie
Dziś mija 6 dzień kopanhadzkiej. Jutro nie za fajnie. Bo tylko kawusia i kawałek grilowanego mięsa. A ja nie przepadam za mięsem. Jadłam dotychczas jk trzeba (oczywiście tylko jasne mięso) ale jutrio wolałabym grilowaną rubkę zjeść posypaną ziołami. Ale pociesza mnie fakt, że rano ważnie i kolejny wpis do notatek Znów dziś dalam radę nie zjeśc pizzy a mój chłopak zajadał się przy mnie. Ale dałam radę i się cieszę kolejnym zwycięstwem swoim. Od jutro zacznę jeszcze dodatkowo ćwiczyć. Myślę cały czas co zacząć po skończeniu kopenhadzkiej.
-
ale ja przeciez cos pisalam i gdzie ssie to podzialo?
-
Gratuluję silnej woli! Zwłaszcza, jeśli chodzi o pizzę!
U mnie wczoraj troszkę grzeszków. Jak zwykle zresztą. Cienka jestem.
-
kopenhaska rzeczywiscie moze byc smaczna, szczegolnie jak zastapi sie szpinak brokulami.
jak ja byłam na kopenhaskiej to mi się w głowie kręciło, czułam się słabo i ćwiczenia odpadały.
trzymam kciuki za Ciebie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki