Witaj
Kseni, do dzieła
Jesteś silna , wiem, że dasz radę :P
Masz teraz urlop, staraj się być cały czas zajęta. Ja od dziś taka będę. Jakieś spacerki, jak najwięcej ruchu i będzie dobrze!
Ja dopiero zaczęłam ograniczać kalorię. Oj łatwo nie będzie. Tzw" ssanie" jeszcze przez długi czas będzie mi towarzyszyć. Ja uważam , że mój żołądek na skurczenie się potrzebuje ok. 3 tyg. Obym tylko w tym czasie się nie zachwiała.
Chcę, chcę, chcę Ty też tak sobie powtarzaj. Uda nam się jeśli tylko tak postanowimy. A to , że przerywamy dietę - świadczy tylko o tym ,że nam jednak nie zależało aż tak mocno.
A przecież to nie prawda!! Chcemy być szczupłe, dobrze się czuć dla siebie ale też i spójrzmy prawdzie w oczy dla innych. Ja np mam swoje Słońce na które czekałam całe życie(mam nadzieję ) Niestety wygląda one jak pół mnie Ale mogę to zmienić. I chcę to zmienić. Może to zabrzmi zabawnie- ale jestem na 10000% pewna , że Słońce też nie będzie załamane tym faktem.
Przemyśl dlaczego chcesz się odchudzić. I do roboty!!! Wierzę w Ciebie!!
Przy okazji do wszystkich Laseczek, kochane bierzemy się do roboty Wiosna , trzeba zrzucić maskujące porozciągane golfy (ok , może to tylko ja ), płaszcze, i ...... (tu można dorzucić coś własnego )
Pozdrawiam
Notta sobotnia
Zakładki