-
hej Kitolku!!!!!!!!!
I jak tam dzisiaj dzionek minął ja właśnie szykuje powoli jedzonko na meczyk zaraz mają przyjśc znajomi i się zacznie :shock:
Ale jak na razie grzecznie zjadłam tylko kawałeczek kokosowca i to malutki więc jestem cała happy, ale brakuje mi na tej kopenhadzkiej jogurtów maślanek i kefirów, ale jeszcze wytrzymam :wink:
Pozdrowionka dziewuszki i kibicujcie naszym do jutra paaaaaaaaaa :P :P :P
Kitola a jak znasz jakieś fajne przepisy to zamieść je z chęcią wykorzystam uwielbiam sałatki może coś znasz smacznego, w ogóle kocham gotować i może przez to mam problemy z wagą? :twisted:
Całuski pa :P
-
witam :D
troszkę zaniedbałam forum , muszę się znowu zacząć aktywniej udzielać, bo jak się nie udzielam to przestaję diety pilnować, a za żadne skarby nie chcę przytyć znowu.
Magi jak trafię na coś fajnego, albo sobie przypomnę, to ci dam znać. Ja też lubię gotować, i gotuję bardzo dobrze, az za dobrze, i stąd też w dużej mierze wzięła się moja nadwaga. Ale zawiniłam najwięcej ja sama obżerając się w sposób niekontrolowany. Teraz staram się nad tym panować. I wierzę, ze to już nigdy nie wróci, a przynajmniej nigdy w takiej postaci jak kiedyś.
Agniesia fajnie, że pasuje ci Maciek, bo przeciez o to chodzi :D Musicie ładnie razem wyglądać :D
A to że tyle masz zajęć to dobrze, bo nie myślisz o jedzeniu, tylko pilnuj żeby nie jeść dużo na raz i szybko, bo to zgubne jest. Ale wierzę że nie przytyjesz i już wkrótce i ty i ja zobaczymy na wadze nie 60 a 50. No u mnie na razie zatrzymało sie na 64 i w tym obrębie się waha. ale jak przestanę podjadac i będę trzymać się diety to będzie ok. I dojdę do 60. A potem kolejny etap do 55.
Pajączku i jak ci to piwko smakowało ??
Cienko kibicowaliście wszyscy, ale wynik był z góry już przeciez wiadomy :roll:
-
Tak myślałam że prędzej czy później zobaczysz tamtego posta i sie zastanawiałam kiedy to będzie :oops:
No to tak miałam kupuone dwa piwka jabłkowe na mecz,ale po wypiciu jednego tak mnie napchało że nie wmuszałam w siebie tego drugiego i poprostu odstawiłam stoi sobie gdzie w kuchni.
A co do wyniku meczu to no coment.
-
oj Pajaczku a czy ty myślisz że ja nigdy nie piję alkoholu ? :lol:
dzisiaj idziemy na impreze, gdzie piwko będzie NA PEWNO i ja się przypuszczalnie tez najpije, ale nie wiem ile, bo ja nie umiem dużo wypić.
-
Ale wiesz tu nie chodziło o alkohol tylko o to ile to piwsko ma kalorii i w dodatku pustych :!:
-
Powiem Ci Kitolka że chyba wyglądam z moim mężczyzną całkiem fajnie, bo on wg mnie to przystojniacha jest :twisted: I duży chłopaczyna z niego, takie zbudowany całkiem i w sumie to coraz większy i super bo ja lubię wszystko w wersji XL tylko nie siebie :lol: Duże samohody,dużych facetów w ogóle wszystko duże :D Zresztą ja tez mała nie jestem w sumie 176 cm to nie jest mało :wink:
A Ty Kitolka widzę teraz z wagą powoli ruszasz w dół i świetnie naprawdę :D Ja teraz sobie troszkę pobłażałam,ale koniec z tym bo już się źle czuję, już mi się wydaje,że jest mnie więcej :?
Dobra lecę sprżatać zajrze później :D
-
A co wy tu tak o facteach gadacie ;> :D :D
Julek ma 182 cm [ rowne 20 cm wiecej odemnie :roll: :lol: ] i jakies 80 kg :twisted: Ale on jest taki "mięsisty" :lol: Takiego go uwielbiam ma sie co pociskać :D :wink: No i ostatnio ćwiczy skubaniec wiec coraz wiecej go :twisted: :lol:
A co do wczorajszego meczu :evil: Tez piwo pilam bo to nic innego sie na nich nie dało :evil: Tak sie mudzinom wydymać dali :evil: :lol: :lol: Nie no..porazka :/ Na tego Janasa patrzec nie moge :/ Nie no porażka i tyle ;/
A dzis bede grzeeeczna :D To juz u siebie pisalam :P :D
Buzka dziewuszki :D ;*;*;*;*
-
No ja meczu nie oglądalam, nie lubię jak nasi grają, zawsze porażka :x
A twoj Julek to faktycznie musi być dobrze zbudowany :D
To widzę ze już powoli zmierzasz do konca z tą sesją, ale pomysl że taka sesja ma swój urok, mnóstwo zakuwania, nieprzespane noce, a ty jeszcze masz fajnie bo się tego samego z Julkiem uczycie. Mi się zawsze podobały te okresy, zwłaszcza, ze ja się przez cały rok nie uczyłam i zostawało mi zawsze na koneic mnóstwo zakuwania. Ale jak się to wspomina to zupełnie inacej wygląda niż wtedy.
Życzę powodzenia, Aniolku :D
-
Agniesia ja też lubię wszystko co duże :wink:
Auta też zawsze mamy duże :D
Ciekawa jestem jak ci to twoje oczyszczanko dzisiaj pójdzie :D
ależ ty masz się z tym sprzątaniem, co sobota to ze ścierą latasz :lol:
-
Hej Kitola szczesciara z ciebie ze nie stracilas wczoraj 2 godzin na to badziew....yyy to znaczy mecz Polski :lol: :lol:
A co do facetow to ja tez wole jak moj chlop jest wiekszy ode mnie bo WTEDY SIE CZUJE MNIEJSZA :P :twisted: taka drobna, niewinna, bezbronna Pati :twisted: :twisted:
Chcialabym byc kiedys mniejsza :roll: :roll: