No włąśnie Kitolka Słonko jak jest teraz :?: Trzymasz pion :?: Ja opylam moje truskaweczki bo już 18 i zaraz buźka na kłódeczkę i zero jedzonka :D
Wersja do druku
No włąśnie Kitolka Słonko jak jest teraz :?: Trzymasz pion :?: Ja opylam moje truskaweczki bo już 18 i zaraz buźka na kłódeczkę i zero jedzonka :D
Już jest ok, nawet posprzątałam w kuchni, aż pojaśniało :D
Jednak nie będę jadła tego jabłka,nie mam ochoty, wolałabym czekoladę, i chyba zrobię jak radzi Jaromina zjem łyżeczkę miodu, to i na gardło dobrze zrobi i zamuli mnie trochę. Poczekam do 19.30 i zjem moj jogurt na kolację, dosypię do niego łyżkę siemienia lnianego, bo to dobrze robi na włosy, a mi tak strasznie wypadają i już nawet witaminy słabo pomagają. :roll:
Troszkę glodu nie zaszkodzi, napiję się jakiejś herbatki :D pu erh super zamula :D
Pandolina a powiedz mi jak się zdecydujesz jednak na te tabletki, i napisz jakie efekty będą :D Te wspomagacze na pewno dzialają, ale chyba jednak zawsze lepiej spróbować sobie samemu poradzić niż faszerować chemią.
E co ja tu czytam - siemie jest dobre na włosy :?: Powaga mam w domu to zaczne je wsuwac, bo moje sa w fatalnej kondycji. Powaga Kitola jest dobre :?: A Kicior przegioł mam focha i juz niech sie wypcha.
Wasa Jenny choc zdrowsza hehe niz ciastka, ja znów sie zajadam zytnim chrupkim z Biedroniki wiec przestałam kupować, bo zjadałam paczke tego - pychota ;)
Pozdrówki ;)
Wiesz Catti ja jestem przekonana, ze siemie jest lepsze dla włosów niż tabletki, i dzsiaj do jogurtu wsypałam łyżkę mielonego i nawet nie jest złe. Kiedyś próbowałam do herbaty sypać, albo do mleka, no nie mogłam przełknąć.
A najlepiej byłoby jeść np. na deser łyżkę siemienia (można w ziarnach), łyżkę słonecznika, i łyżkę pestek z dyni. Alle lepiej sobie od razu odmierzyć, bo jak się je z torebki to za szybko znika. A dość kaloryczne jest. W każdym razie jakby się przez jakiś czas jadło taką mieszankę to nie ma rady, włosy musza się wzmocnić. Jutro ide do sklepu i kupię sobie jeszcze słonecznik i pestki dyni. Do jogurtu na kolację będę dodawać.
no i 6AW odbębniony, jakoś nie sprawiają mi przyjemności te ćwiczenia,ale nie zrezygnuję, glowa mnie przy nich rozbolała, prawie wymiotowałam, ale to może tylko dzisiaj tak, bo kolejna seria doszła. Czwarty dzien skończony, zaraz wskoczę na stepperek, jakieś pół godzinki może poćwiczę. Oj leń jestem, ale może chociaż trochę poruszam te nóżki :roll:
Na kolację zjadłam jogurt owocowy duży 400 gramów, z siemieniem. Zobaczymy jutro na wadze, mam nadzieję że nie skoczy znowu do góry.
witaj Kitola szczerze mowiac to jestem pod wrazeniem ze jadlam z umiarem na tym grillu.Niestety jest to czas gdzie imprezy,grille i inne spotkania beda sie czasto zdarzaly ...tak to juz jest latem,ale pamietaj ze nie jestes sama i na pewno dasz rade.Jutro jak bedziesz na grillu to pamietaj zeby jesc z umiarem i zjedz jakas salatke warzywna przed wyjsciem z domu a bedzie dobrze :D pozdrawiam i napisz koniecznie jak poszlo....ja i tak wiem ze dasz rade.pozdrawiam :wink:
Kachna ja na grilu gdzie są znajomi nie mam problemu z ograniczaniem się, wszyscy wiedza że jestem na diecie, i mi wstyd przed nimi sie najeść do pełna. Ale jak jestem sama, i nikt nie widzi to wtedy jem i jem i jem.
Dobra, idę spać, bo głowa mnie boli, niedobrze mi , a w dodatku głodna jestem.
Dobranoc wszsytkim , jutro jak zwykle od rana jestem :D
Chociaz nie ,jutro jadę na giełde i kupię sobie klapki i krótkie spodenki :D
witam :D
Dzisiaj już będzie grzecznie pod względem diety. Zaraz sobie ustalę plan i będę szła wg niego punkcik po punkciku.
Śniadanie:
:arrow: dwie vasy
II śniadanie:
:arrow: truskawki (o ile sobie kupię na giełdzie)
Obiad:
:arrow: kawałek udka z grila, może kiełbaska, papryka z grila
Deser:
jak II śniadanie
Kolacja:
:arrow: jogurt z siemieniem lnianym
Gimnastyka
:arrow: latanie po giełdzie w poszukiwaniu klapek i spodenek
:arrow: 5 dzień 6AW
:arrow: może sie zmuszę do steppera.
dzisiaj już musi być dobrze, nie bedę podjadała, będziemy mieli gości, i będzie fajnie , bardzo się cieszę :D
Ale na forum tez sobie troche posiedzę :D[/b]
hmm, jeszcze nie ma ósmej , a ja już po śniadaniu :roll: i nie powiem zebym się najadła :roll: , ale zamiast vasy zjadłam dwie kromki normalnego razowca z masłem szynką i żółtym serem. Ileż można na vasie ciągnąć. ale ja tam lubię vase, tylko już mi się kończy i musze dokupić.
Spać mi sie chce niemiłosiernie, i najgorsze ze w ciągu dnia nie będzie czasu na małą drzemkę :roll:
Witaj Kitolka :D
Plan widzę już na dzień dzisiejszy dietki przygotowany :D I ćwiczonka też, to super :D
To ja u siebie też zaraz naskrobię plan dnia i ćwiczonek :D A Ty trzymaj się kochana tego co tu naskrobałaś i nie podjadaj pamiętaj :!: Ja po wczorajszym dniu truskawkowym czuję się naprawdę super :D I już nie mogę się doczekać truskawkowych dni od poniedziałku :D
A dzisiaj planuję troszkę opalanka, bo wczoraj nie wyszło, tyle miałam zajęć, ale to dobrze przynajmniej spaliłam co trzeba :D
A Ty słonko trzymaj się grzecznie na grillu,a że nie będziesz miała czasu na drzemkę w ciągu dnia to bardzo dobrze, bedziesz cały czas w ruchu, nie będziesz miała czasu myśleć o jedzeniu, no i zakupy też będą, mam nadzieję, że udane :D