nom, to skoro jenny sie zgadza, a blisko przeciez nie ma, to kto jeszcze?? :D i bedzie pikne spotkanie dziolszek z dieta.pl :wink:
Wersja do druku
nom, to skoro jenny sie zgadza, a blisko przeciez nie ma, to kto jeszcze?? :D i bedzie pikne spotkanie dziolszek z dieta.pl :wink:
Wspaniałego weekendu, niech Ci słonko w duszy świeci! :)
heloł!
ja mam dzis spotkanie.Może nie z babami,ale za to z moja przyjaciólką i jej mężem.Na te okolicznosc kupiłam winka(razy dwa),wódeczke.piwo...My kobiety będziemy pić oczywiscie winko:)
Poza tym wczoraj dostałam ,,gołą dupą w pysk'' i zaczełam powaznie traktowac moje odchudzanie.Oglądnełam program ,,Chce byc piekna'' i doszłam do wniosku,ze jestem słabeusz na maxa.Inni chudna po 50 kg a ja nawet nie moge arzucic 10.Tak byc nie moze i od dzis zaczynam odchudzac sie ...
Moja Anulka ma przyniesc sałatki dieteyczne.ja kupiłam wedlinke i kiełbaski,ale to wszytsko z mysla o naszych mężczyznach.Obiadu nie jem....
Kitolka a w poniedziałek robie spagetii a'la Kitolka(tak sobie zapisałam w moim notatniku kulinarnym),te ze szpinakiem.Misiek własnie pojechał do Kauflandu na zakupy i ma kupic co trzeba.
No to tyle...nie bede sie rozpisywac bo ciebie i tak chwilowo nie ma.Nie mniej jednak chciałam ci powiedziec ze fajowo ze jestes.....i nawet nie wiesz jak ciesze sie ze mam taka Kitolke wsiród moich znajomych....
ale sie rolka podlizuje :P :P :P :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
jaaaaka wazelina :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
sie dwie ANKI dobraly :lol: se beda teraz kadzic i lukrowac :lol: :lol: :lol:
mozecie sobie gadac co chcecie, i tak wszyscy wiedza ze najfajniejsza to jestem JA :twisted: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kitolka wpadam do ciebie smutna zdołowana zrezygnowana i co tam jeszcze można o mnie napisać drążyć nie będę jest mi źle waga poszła do góry teściowa mnie cały czas denerwuje mam dołaaaaa :cry: :cry: :cry: chce być szczupła ale już nie wiem jak tego dokonać wertuje mądre posty i z wiedzą przychodzi niewiedza ago kopsniesz lampkę tego winka bo chyba dobrze by mi zrobiło gdybym się opiła... :cry:
no i tutaj też nikt za mną nie tęsknił, znowu się obrażę :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: uważajcie, bo pójdę sie przejeść :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
hej kochane!
juem nie dam Ci wina, bo sama je wytrabilam przedwczoraj :roll: i juz wiecej nie kupie, bo kitola na mnie krzyczy :roll: powiedziala, ze moge pic alkohol tylko z nia :lol: :wink:
dziubek, wiem, ze Ci ciezko, ale nie wolno Ci sie nakrecac. Musisz wziac sie w garsc. Przestan szukac diet cud, wez sie za siebie. Raz a dobrze :!:
zostaw wszystkie "madre" rady, zastanow sie czy chcesz miec smietnik w zoladku i zacznij jesc 5 regularnych posilkow. Nie mniej, nie wiecej. Nie jedz wielkich posilkow, ale jedz je zawsze o tych samych godzinach. Jedz to co masz w domu, jesli nie masz czasu na komponowanie posilkow, po prostu wybieraj to co zdrowe.
To nie jest trudne, zacznij szanowac sama siebie.
a na otarcie lez :wink: Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi:
- Mamusia się nie rozprasza..
xixa nie marudz, jak chcesz miec wypchane, wylewajace sie brzuszysko to udostepnie Ci nawet swoja lodowke :twisted:
P.S. przeciez wiesz, ze Cie koffam :lol:
to czemu kitus znikła??? :twisted: :roll:
ago --> ja i tak mam wylewające się brzuszysko :lol: :lol: ach ty hipokrytko :lol: :lol: :lol: :lol: piszesz,ż emnie kochasz,a nie chcesz słuchac, jak pięknie spiewam :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a kituś --> co ci powiem - zgadzam się z ago :shock: no ,chociaz chyba nie było tak,żebym sięz nią nie zgadzała, ale przyznaję - nie tylko agassek mądrze prawi co się tyczy diety :twisted: ago czasem też dobrze gada :twisted: :twisted:
Jestem i tu na chwilke,a gdzie sie podziala gosposia watku?
Ago slonko a co u Ciebie, że winkiem zalewasz smuteczki? hm...
hej :D
jestem, wczoraj też bylam, ale nie miałam siły pisać, jakoś mi weny brakło, nie czułam sie na siłach żęby u was pisać :roll: to wolalam wcale nie pisać :?
no ale pamietam co mówil Agassek, żeby chociaż u siebie parę zdań napisać :roll:
no to piszę parę zdań......
żyję, ale jakoś tak bez energii jestem, mam kilka problemów, parę dołków, nierozwiązanych spraw, niektóre wydawało mi się, ze rozwiązałam, ale okazało sie że są "nawroty" i od nowa musze je rozwiazywać :?
nei mam ochoty marudzić, w sumie nie są to jakieś straszne problemy :roll:
Juem boroczko, cóż to sie dzieje ?? u ciebie czytałam, że chodzi o to że nie mozęsz schudnąć i że kilo ci przybyło. Podpiszę sie pod tym co mówi Ago , ta pijaczka kochana czasem ma trochę racji :roll: nic więcej nie wymyslę ponad to co ona wymyśliła :roll:
ale kiedyś przecież schudniemy :roll:
może i mnie się uda ??
Ago fajnie piszesz po pijaku, nawet nie musisz sie przyznawać, że piłaś :lol: to widać gołym okiem :lol:
ech, no wiesz, ja ci wszystko napisałam na priva i wczoraj zaczełam list pisać, i zapominało mi sie że ty nie przeczytasz tego tak od razu, jak na forum, i naprawde zdziwił mnie twój sms, gdzie sie podziewam :lol: bo ja ci przecież wszystko napisałam :lol:
ech, wiesz, mam wenę do ręcznego pisania, to mozesz sie domyslić, ile już napisałam :wink:
Xixa a to cię nie było ?? :shock:
Jenny :D ja też sie cieszę że jsezcze pogadałyśmy :D
baw się dobrze :D
Rolini :D zazdroszczę ci żę z przyjaciółką sie spotkałaś :roll: ja mam tylko kolezanki w reallu :roll: nie mam przyjaciółki, ale i nawet takie spotkania mi dobrze robią :D
no ja myślę, zę cieszysz sie , że masz taką Kitolkę wśród Twoich znajomych :mrgreen:
Jarominek :D gospodyni już sie wytłumaczyła z nieobecności :lol:
Anczoks :D dziękuję najmocniej i nawzajem :D
hmym, i podgląd sie skończył :roll:
ale wiem za to kto nie napisał ani słowa :evil:
Agassek nic u mnie nie pisał :evil:
a ja u niej taaaaaaaaaaaaaakie posty piszę :cry: bo wiem że lubi :(
miłego wieczoru kochane, nie napiszę nic u was, nie mam siły :roll: