No właśnie, armida ma rację. Kurczę jak wróci to nie do poznania będzeisz :wink:
Cieszymy się, że jesteś z nami z powrotem. Miśka Ci zastąpimy :wink: .... czasami :wink:
Wersja do druku
No właśnie, armida ma rację. Kurczę jak wróci to nie do poznania będzeisz :wink:
Cieszymy się, że jesteś z nami z powrotem. Miśka Ci zastąpimy :wink: .... czasami :wink:
Witaj Minewro!
No to teraz sobie potesknisz biedulko. Ale ponoc jak czlowiek mocno teskni za kims to szybciej chudnie :) Trzymaj ladnie dietke a bedzie dobrze. Dobrze ze zyjemy w czasach telefonow komorkowych i internetu wiec kontakt z Miskiem bedziesz miala. Buziaki.
Nio wreszcie jesteś !
Nio troszku smutno, że nie ma już Twojego kochanie, no ale my jesteśmy więc w razie czego to nam się możesz wyzalić ;) Ja zawsze chętna do pomocy ;**
Pozostałe dziewczynki z resztą też napewno ;)
Nio i jutro ja wskauję na wagę .. Oby było po zastoju .. :roll:
Buźka skarbie ;**
Ja ostatno sie troche "zapuściłam" w topicach :p ale tez sie ciesze ze wróciłas :D.
Teraz będziesz miała wiekszą motywacje bo jak Twój męzczyzna powróci to bedziesz go mogła zaskoczyc superwygladem :D
Illusion :lol: oj to ja powinnam w rekordowym tempie teraz schudnąć :wink: co do internetu to może być mały problem ale telefony to rzezczywiście swietny wynalazek- jeszcze ciągle dzwonię co chwila do niego, bo póki nie przekroczy granicy mam darmowy numer :wink:
olcieek-kochane jestescie :P mam nadzieje,że często sie nie będę żalić- uchhh najgorsze będa wieczory i noce :( ale w końcu zajme sie pracą :wink: to bedzie lzej. a waga pewnie,że ruszy- trzymam kciuki :P
matematyk- dzięki :wink: no, ja własnie myslę,że bedzie zaskoczony- oczywiście mile :wink: więc nie ma co sie obijać, muszę brać się do roboty :twisted:
armida-no, na kortowiadzie to nie ma prawa byc doła! :wink: udanej zabawy, wyszalej się za mnie :wink:
ninti- ciesze, się że zajrzałaś :P jak pisałam zaskoczyć go chcę ale pamietajcie!- w razie czego czekam na kopa, bo nie wiem jak po przerwie z tą moją dietką bedzie :? , narazie brzuszek pelny wiec łatwo mi pisac ze dietka będzie ostra :lol:
MIŁEGO WEEKENDU!!!
http://www.e-foto.pl/users/k20060228...d_IMG_0028.JPG
Korni jak możesz z takimi obrazkami nam tutaj się pokazywać ?! xD
błehehe
^^
Minewro anoiłku..dziekuje Ci za te słowa :) tylko tyle jestem wstanie napisać :)
Z całego serduszka :)
Miłego weekendu :)
Trzymajmy wszyscy kciuki za Minewrę. Ona jest tu dobrym duszkiem :wink: :lol:
już zaraz mi się skończy darmowe dzwonienie do Ł................. :(
korni- dzięki, oj w ostatnie weekendy to było tego sporo, teraz bez Ł. bedą te weekendy o wiele spokojniejsze, no ale i bardziej dietkowe :wink: ale masz wyczucie bo jakąś godz. temu mówiłam miskowi,że mam ochotę na piwo, tylko taki ze mnie leń i mi sie do sklepu nie chciało iść- a tu proszę, nigdzie nie musze wychodzić, przynajmniej wizualnie :lol: a tak na marginesie- brackiego nie piłam :wink:
olcieek- :wink: korni mi jeszcze bardziej ochoty narobiła, ale mojego lenia nawet to nie pokona......chyba bo ciągle się zastanawiam :lol:
miri- :P a ja dużo słoneczka życzę :wink:
matematyk-oj kciuki mile widziane, więc trzymać, trzymać :lol:
a tak w ogóle dziewczyny co myślicie o tatuażu- jakimś niewielkim, oczywiście w salonie??? bardzo mnie kusi i zastanawiam się czy zbierać kasę, czy nie (Ł jest przeciwny, u innych mu się podoba u mnie nie chce) ale to po części też dlatego,ze moja skóra jest dziwna, bardzo długo mi się rany goja i często zostają blizny a tam gdzie była wieksza rana(po tym psie :x )robią mi się bliznowce, czy coś takiego, narasta tzw dzikie mięso[/i] zawsze tak jest jak mi sie papra coś- więc moze z tatuazem tez by tak było???? nie mam pojęcia...............ale kusi.......ale jak ma coś źle wyjść to trochę nie halo :?
może coś mi doradzicie......... :P
pozdrawiam 8)
Szczerze mowiac tez sie jakis czas temu zastanawialam nad malutkim tatuazem, moze na lopatce. Moze jeszcze sie zdecyduje, pod wplywem impulsu pojde do salonu, oczywiscie z Miskiem swoim, on tez cos kiedys wspominal ze moglby sobie zrobic jakis nieduzy. Ale tak troszke sie obawiam, nie...nie bólu czy gojenia ran, mój brat ma tatuaz i mowil ze bardzo nie bolalo a i pozniej zadnych problemow z gojeniem nie mial, po prostu mysle sobie co bedzie kiedys, jak juz nie bede mloda...tatuaz jest przeciez na cale zycie.
A skoro u Ciebie jest problem z gojeniem ran to lepiej uwazać bo moze sie nie za dobrze to skonczyc, warto moze porozmawiac z czlowiekiem w salonie tatuazu, on na pewno lepiej zna sie na tym niz my.
no właśnie tak myslałam ale trochę obawiam sie czy będą szczerzy- moga przecież walnąć,że spoko nic nie bedzie- może lepiej najpierw jakiegoś lekarza??? ale jakiego???
u mnie misiek ma tatuaż- ale robiony przez kolegę, ja tak nie chcę, fajny ma ale kolor zrypany, no i boję się u takich źródeł :?
właśnie chciałabym na łopatce- tatuaz niby zawsze mozna usunąć, chociaż po tym to juz na pewno bym miała niezłą bliznę.
a ile to mniej więcej w ogóle kosztuje??
echhh znając mnie to kolejny rok będę się zstanawiać :wink:
dobranoc dziewczyny :P
http://www.hss.pl/uploads/screens/us....pl%5D.pps.gif
wybiła godzina duchów..00.00...................... :twisted: już jest 10 po ale co tam :wink:
http://regaliah.blox.pl/resource/duch.jpg
a ja siędzę i mi odwala bez miśka :lol: - może się zmęcze i zasnę szybko to nie będe sie smutać.........
http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/hal.../duchscary.gif
no a to mi humor poprawiło :wink:
http://www.republika.pl/blog_er_3844...27/sz/logo.gif
pozdrawiam i do jutra :twisted:
]DZIEŃ DOBRY ŚPIOCHY!!!![/ :lol:
]]DUŻO SŁONECZKA I UDANEJ SOBOTY ŻYCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!![ :P
http://xycho.csh.pl/images/Sk028m.jpg
NO MOTYWACJA JEST ZOBACZYMY JAK BĘDZIE POTEM............. :wink:
hej dziewuszki!
ja tu wstaje i mni efala optymizmu praiw euderzeniem zabila ;)
dzis ide na 14h do pracy , od 10 do 23.30, i wiecie gdzie? awaryjnie w barze typu fast food z piwkiem, i bede w kuchni, wiec beda sie na mnie czaic zapiekanki z pieca, big magi i salatki z majonezem
ale czuje ze nie bedzie zle.
a juuuwenalia sa! nie dam sie i pojde po pracy sie bawic! a co! sen nie zajac nie ucienie :-D
tzrymajcie kciuki za moj optymizm , oy go jakies pierogi nie zburzyly ! :-D
duzo slonka miski! :-D
DZIEŃ DOBRY!!
My z Kocurem chcemy sobie zrobic dziarki. Ja bym bardzo chciała na krzyżu (w dole pleców). To jes wg mnie baaaaardzo sexi :wink:
A z jedzonkiem się poprawię- obiecujęęę :roll:
MIŁEGO DNIA I DIETKOWANIAAA!
nadziejka udanej zabawy!!!
pewnie odeśpisz w niedzielę
tylko nie daj się w pracy!!!! :twisted:
grubaniu- ja bym w chciała w kilku miejscach- na łopatce, tam gdzie ty, na biodrze i na kostce :lol: ale więcej niż 1 nie chcę więc musze sie zdecydować i skłaniam się ku łopatce- na krzyżu mam rozstępy i ciekawe jak by to wyszło :wink:
http://wwww.nullatur.rsko.net/normal_458458.jpg
żeby dzisiaj moja dietka tak się nie skończyła :lol: .......narazie nie zapeszam :wink:
O 23 odechciało mi się bawić.. potem wyszli Boysi.. niby brechtnie ale zrypany humor.. a zapowiadało się na fajna zabawe.. dzisiaj będzie lepiej :]
Co do tatuażu to jakis motyw mały czemu nie.. jestem jak najbardziej za :D :D :D
Moja kolezanka chce sobie zrobić aniołka z rozłozonymi skrzydłami na karku.. :roll:
MIŁEGO WEEKENDU!!!!!!!!!!!!!!!!
ja bym chciała..............małą, zgrabną :lol: wróżkę ze skrzydełkami :wink: można się było domyslic- nie?! :lol:
dzisiaj MA być lepiej!!!- wybaw się za mnie :wink:
a ja idę się czyms zająć, bo czekanie na tel. mi się strasznie dłuży....... :(
:P
Oj a ja dzisiaj jade z chlopakiem na dzialeczke do znajmomych i bedzie grill i piwko oczywiscie. Lece wiec zaraz po zakupy, pomyslalam ze majac do wyboru karkówke, kielbaski i te inne boczki to najlepiej bedzie jak kupie skrzydełka z kurczaka. No i na śniadanko by sie przydało coś na jutro, jakies jogurty czy cóś :) Pocieszam sie ze tym, ze podkrece sobie metabolizm bo dawno nie mialam zadnych wyskokow ponad 1000 kalorii. No ale zeby troszke kalorii zaoszczedzic to obiadek bedzie leciutki, np. jakies warzywka wiosenne :ogoreczki, pomidorki, rzodkieweczka. No a wieczorkiem nadrobie...jeszcze w tym roku nie grillowalam.
Pozdrawiam.
minewra, o, witaj! widzę, że nieźle ci idzie :lol: i te twoje obrazki - poprawiają nastrój :lol:
chcesz sobie zrobić tatuaż? to rób, dziewczyno, póki jesteś młoda, ale z tym to trzeba uważać, bo jeśli wahania wagi są częste (jak w moim przypadku :oops: ), to odpada, bo skóra się rozciąga i tatuaż się zniekształca, chyba że ktoś zaprzeczy? :twisted:
ja sobie zrobilam we wtorek piercing w wardze, puchnie mi trochę, ale jestem happy :twisted: :P :lol:
Minewro, jakiś czas mnie nie było, a tu mam tyle zaległości do czytania. WIdzę, że Twój ukochany wyjechał, wśród moich znajomych tez sporo osób wyjechało do Angli. Popieram takie decyzje, sama zastanawiałam się nad wyjazdem. Rozumiem, że dobijesz do niego niebawem? A wyjezdzacie w ciemno, czy nagrane prace macie? Ciekawi mnie czy tak łatwo jest znaleźć pracę w Angli.
Co do tatuażu, też jakiś czas temu o tym myślałam, ale na tym sie skonczyło. Ja wolalabym tauaz taki na jakis czas, np na kilka lat.
Pozdrawiam was cieplutko:D
Witam ;)
Widzę że tu dyskusja na temat tatuażu.. :D Haah a zawsze chciałam mieć na kostce :P
Ale póki co i tak se nie zrobię, bo za młoda jestem ;)
Może za kilka lat już nie bedę go chciała ? :P
Buźka ;*
heh spałam- chyba cały tydzień odsypiałam :wink:
xixa- fajnie,ze zajrzałaś!! wiem o kolczyku, trzymałam kciuki żebyś się zdecydowała i bardzo nie bolało :P stale sledzę twój wąteczek, wczoraj miałam niezłą poprawę humoru jak wasze teksty na temat pewnej diety czytałam :lol: nie wpisywałam się bo nie chciałam zapeszać, widzę u Ciebie też wielkie zmiany i to nie tylko w wyglądzie :P strasznie się cieszę!!! z tą skórą to masz raccję ale chyba na kostce nie byłoby tak źle? :wink: albo na łopatce :wink:
olcieek- ja o tatuażu to myslę od dobrych 8 lat więc widzicie jak to ze mną jest :wink:
karora- jakiś czas??!!- dobre?! ale już wybaczam :lol: co do wyjazdu to misiek narazie ma tam załatwione, jego kumpel tam siedzi i mu załatwił ale jeszcze nie wiadomo na jak długo :roll: w ciemno nie chcieliśmy bo on wogóle nie zna języka a ja słabiutko więc marne szanse :roll:
Illusion- pierwszy grill?! to musisz nadrobić zaległości!! :P udanej zabawy życzę i dzisiaj nie martw się dietką :wink: tym bardziej,że do tej pory byłaś taka grzeczna :P Udanej zabawy!!!
Ł. jeszcze nie dzwonił.............a miał o 16.00 :(
u mnie burzowo- mało pada ale ciągle grzmi........o zaczeło lać :lol:
armidko mam nadzieję,że w Olsztynie pogoda lepsza??
zajrzę do was wieczorem teraz muszę się brać za sprzątanie :wink:
pozdrawiam!
Może jestem starodawna albo staromodna -ŻADNYCH TATUAŻY I PIERCINGÓW.
Nie szpeć sobie ciała tym. Wiem , że zrobisz jak zechcesz, ale ja jestem przeciwna :)
Minewro i nie przejmuj się, że Misiek nie dzwoni. Czasami tak jest, że mówimy, że coś zrobimy o tej czy o tej godzinie, ale nikt nie wie co się nagle stanie. Zmiana planu, gdzieś trzeba nagle jechać itp. Bądź spokojna - napewno zadzwoni. BUZIACZKI :wink:
już zadzwonił :P :P :P :D dopiero o 18.00 dojechał na miejsce echhhhhhh jak mi tęskno :roll:
matematyk- dziękuje, gdyby nie zadzwoniła bardzo by mi pomogły Twoje słowa, sama sobie to mówiłam ale sama to se mogę......i tak się martwię :wink: no ale już jest dobrze :P To że nie lubisz tatuaży nie oznacza,że jesteś staromodna, takie jest twoje zdanie i masz do niego prawo, gdybyśmy wszycy lubili to samo jacy bylibysmy nudni :wink: heh ja się będe tak wachać aż się zestarzeję- i chcę i boję się efektów (bólu nie :wink: )
NO I PORA ZROBIĆ POSUMOWANIE :twisted:
jakoś te jedzenie nie rozłozyło mi się na posiłki wiec napiszę po kolei jak było :wink:
kawa z ml. i cukr. :wink:
big milk śmietankowy :twisted:
1 wasa z tartarem
3 wasy z tartarem_ pl. sera i pl. szynki,pomidorek, łyż. masła :wink:
1 pomidor+6 rzodkiewek, szczypior i łyżka śmietany 12%
duża gruszka :wink:
ok 780 kcal wiem,że mało ale to pierwszy dzień pamietajcie :wink: mogłam albo się rzucić albo jeśc malutko- no i 3 godz. spałam :lol:
z ćwiczeń narazie 8 mni. legs :( zero wody!! :x akoś mi się nie chciało :roll: więc te rzeczy do poprawy!!!
ACHA NA WADZE BYŁO DZISIAJ 64.4 :x czyli przez 2 tyg. 1,5 kg więcej- nie jest źle abym tylko szybko wróciła :twisted: więc narazie nie zmieniam suwaczka- ale jak do środy nie wrócę to zmienię :wink:
pozdrawiam :P
:wink:
Dobrze, że zadzwonił. Nie martw sie już. Ja wiem, że to łatwo mówić, ale bądź spokojna.
No to dietkujemy Minewro na poważnie już :)
Ja jutro jestem zaproszna do sióstr zakonnych na obiad, dobrze, że jest po 16.00 (akurat tak jak mam w swojej diecie -> cokolwiek po 16.00 tylko się nie przejeść).
Buziaczki dla CIEBIE i wyśpij się. Nie strasz już w nocy :wink: :wink:
Minewro wejdź sobie na http://www.montignac.com.pl/CMS/
i po lewej stronie na dole są przepisy: węglowodanowe i tłuszczowe.
Ja w swojej diecie nie mogę łączyć białek z weglowodanami, więc te przepisy z diety żużla sa prawie do tej mojej diety.
I poczytaj sobie forum. Tam proponują świetne zestawy dań. Ja akurat ten przepis trochę zmodyfikowałam.
Spróbuj Minewra :):):)
No mało zjadłaś, ale ja wybaczam, bo sama czasem nie jestem lepsza :P
Ja dzisiaj trochę spuściłam wodze i wszamałam dwa naleśniczki i lody mniam 8)
A o miśka się nie martw ;) Już wkrótce będziecie razem :)
buxka ;**
Cześć :-)
Na początku wielkie dzieki za Twoje kopy, nie ma to jak porzadny kop, a kop od Ciebie odaje skrzydeł :-))) od razu mi lepiej i już jutro sie naprawię i na pewo nie zepsuję :-)
Przeczytalam, ze chcesz sie tatuować
oj nie wiem cy to dobry pomysł, jeśli Ci sie kiepsko skóra goi
mi sie niby goi dobrze, ale ostatnio przekułam uszy (3 tyg temu) i do tej pory coś nie za bardzo to wszytsko wygąda, mimo, ze przestrzagam zaleceń i rad, a tatuaż to przecież dużo poważniejsza ingerencja, wiesz, zebys sobie nie zaszkodziła
a może coś innego :-) są różne sposoby zdobienia ciala, niektore bardzo oryginalne i efektowne :-), albo może spróbuj na początek takiego tatuażu tymczasowego, tak na próbe
matematyk- juz się zaczytałam, znalazłam fajny przepis na cukinię dzięki!!!! jutro smacznej i miłej wizytki zyczę, i w ogóle dużo słoneczka :P
olcieek- eeeetam jest weekend to i zielone switło :wink: u mnie nie bo weekend miałam przez 2 tyg. :lol: z miśkiem to mozliwe że szybciej niż myślałam, ale ciii nie zapeszam, jutro się dowiem dokładniej :wink:
Kryszol- witam u mnie :P jak takie te kopy porządne to prosze się brać ładnie!! :twisted:
ale widze,że postanowienie jest więc już nie krzyczę........ ale jutro sprawdzę :twisted: już coraz bliżej lato- pamietaj :wink: guuupek ze mnie cos kiedyś słyszałam o tatuażach tymczasowych ale o co tu chodzi dokładnie, ponoć one wnikają z czasem :? co do uszu, ja nawet na 1 uchu, które mi sie dłużej goiło po przekłuciu mam zrosty i zgrubienie i za każdym razem jak wkładam kolczyk to paskudzi się trochę na nowo :evil:
ALE JESTEM SZCZĘŚLIWA............................ :P :P :P :P
ZNOWU GODZINA 0 SIĘ ZBLIŻA ALE DZISAJ JUŻ STRASZYĆ NIE BĘDE :lol:
MIŁYCH SNÓW WSZYSTKIM :P :P
WIATJ MINEWRO- PIĘKNY DZIEN DZISIAJ MAMY. U mnie słoneczko
Buziaki i udabej niedzieli :lol:
Witaaam ;)
A u mnie słoneczka nie ma :P Niby nie pada i tak normalnie jest, ale zimniuuucho strasznie :P
Brrr 10 stopini =p
Pozytywnej niedizeli życze ;**
hej dziewczyny...............a jam mam doła :x uchhhh tak dawno nie miałam, niecierpie tego uczucia-jak zwykle humorzasta jestem bo @ dostałam :x tak wogóle to cieszę się,że dostałam :wink:
poodwiedzam was wieczorkiem moze będę miała humor lepszy, narazie nic mi się nie chce, snuję się z kąta w kąt i trochę sprzątam :(
w domu mnie z lekka denerwują, nawet z miskiem się pozarłam przez tel. :oops:
dobrze,że na żarcie się nie rzucam bo tak na ogół było, chyba nawet trochę za mało zjadłam, jeszcze nie liczyłam, nie chce mi się :? ale trochę mi słabo i nie jestem pewna czy to od @ czy od niejedzenia :? ale mdli mnie jak pomyślę o jedzeniu......echh
olcieek :arrow: u mnie też ponuro jak na złość :x
matematyk :arrow: hmmm i co mam napisać- za bardzo ta niedziela nie jest udana :?
Qurcze no nie tak nie może być- obiecuję JUŻ ZERO NARZEKANIA!!!!! KIJ Z HUMORAMI :wink:
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I SŁONECZNIE :twisted:
Po deszczu przychpdzi słoneczko :wink:
:lol: :lol: :lol:
ale sobie humor poprawiłam, najpierw wyłam do AYA RL, potem zajełam się mordką a na koniec teraz zrobiłam sobie zdjęcie swojej twarzy z wqrzoną miną- roztrzepana i cała czerwona a moja mordkę jakis grymas wykrzywiał- jak zobaczyłam efekt to nie mogłam się nie śmiać :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: jejku trol i wredna jedza w jednym :lol: :lol:
tylko teraz pomyślałam,że nieraz mnie tak misiek widział i trochę mnie to otrzeźwiło :oops:
nie pokażę wam tego zdjęcia bo nie zrobię sobie tego ani wam :lol:
pozdrawiam z już o wiele lepszym humorkiem :lol: lecę sie szykowac bo zaraz idę z mamą do sklepu, kupię sobie pifko :wink: a nie mogę wyjść z taką twarzą i fryzurą :lol:
Witam.
U mnie wczoraj imprezka na dzialce bardzo udana.
No ale dietkowo jak mozna sie domyslic nie było: 3 skrzydełka i kiełbaska z grilla, 3 piwa z sokiem, ok 50 g chipsow. Ruch jednak tez był bo gralismy w siatkowke, az mam zakwasy dzis na ramionach, hehe:) Dzisiaj ladnie: ok 1080 kalorii.
Jutro ważenie. I zauwazylam cos, im mniej mi zostało do konca to moje podejscie sie zmienia. Wiem ze osiagne swoj cel bo jestem zmobilizowana. Nawet jesli osiagne go powolutku to wiem ze mi sie uda. Teraz juz nie traktuje takich wyskokow jak wczorajszy w ramach porazki. Jestem tylko czlowiekiem. Nie mozna rezygnowac z zycia towarzyskiego i przyjemnosci tylko dlatego ze jest sie na diecie.
Jesli nawet jutro waga pokaze wiecej niz w sobote rano to trudno. Ten weekend zaliczam do bardzo udanych.
Pozdrawiam.
Illusion bardzo fajne własnie podejście, nie mozna diecie całego świata podporządkowywać od czasu do czasu mały wypad nie zaszkodzi :wink: ja też z początku walczyłam o każdy gram i sobie odmawiałam ale tylko na początku teraz też wiem,ze mi sie uda nawet jak od czasu do czasu zgrzesze, przynajmniej mniejsze ryzyko,że sie rzucę na jedzenie jak skończe dietę :wink:
u mnie z racji tego,ze zostałam sama weekend dietkowy :wink: ale pifko sobie kupiłam :P
mało zjadłam ale nie krzyczcie- nie miałam ochoty w ogóle :roll:
kawa z ml. i cukr.
czerwona herbata, herbata z cukrem :arrow: to piłam
3 wasy z masłem, tartarem i pomidorem
gruszka
kawałek mięska duszonego, mizeria, 1/2 kromeczka chleba :arrow: jedzonko :oops:
ok 800 kcal +pifko :oops:
jutro postaram sie więcej ale bedzie problem bo wychodzę o 7.00 a wracam o 17.00 a znacie mnie :wink:
pozdrawiam :P
To dobrze, że już Ci humor dopisuje, bo ja nie lubię jak komuś smutno jest ;)
Trzymaj się ;**