Wątek: PISZCIE DO MNIE - NIKOLA ;-)

nika dzieki za odwiedzinki- musisz sobie zrobić pod każdą wiadomością gdzie cię szukać bo już myślałam, ze zniknełaś wiesz co u mnie więc nie bedę pisać. A u Ciebie widze, że dietka ładnie idzie tylko kurcze robisz oczyszczającą przed weekendem- zaraz sie będziemy kolejnym martwić Z tym kostiumem to ja marzę cały czas, tak już bym chciała być zgrabna no i brzuszek mieć właśnie umięśniony troszeczkę niestety ćwiczeń żadnych nie znam, tylko te filmiki ABS ale dopiero z nimi zaczynam chociaż dziewczyny piszą, że warto. wejdź jeszcze na forum kultura fizyczna i tam pomyszkuj

Wasze listy naprawde poprawiają mi humor i dodają wiary w siebie

Nikuś gdyby nie to forum to pewnie dalej bym zwlekała z dietą 3m-ce albo walneła ją po 4 dnich w ...... Więc bardzo dobrze Cię rozumiem i będę stale zaglądać tylko prosze mi nie znikać

Pozdrawiam cieplutko i trochę wiosny przesyłam, której ja tez nie mogę się doczekać


he he pisze do Ciebie od 10 min i przy okazji wklejania obrazka zobaczyłam, ze sie pojawiłaś, zaraz przeczytam co napisałaś a teraz ściskam mocno!!

no przeczytałam- Gdybyś weszła 5 min. póżniej to moja wiadomosc by na Ciebie czekała a tak nie zrobiłam Ci niespodzianki
masz racje z tymi bułeczkami spalić je spaliłaś a tak to na pewno byś im się nie oparła-mi średnio wychodzą te dni oczyszczające na samych owocach, chociaż na kromeczkę, albo plasterek sera ale musze się skusić. Dlatego robię je z reguły tylko przed dietą, albo gdy już baaaardzo na dietce nagrzeszę- jeszcze raz pozdrawiam

Smutno.....

Dzisiaj juz zjadłam 2 kromki chleba razowego z białym serem i troche sałatki warzywnej (pomidor + ogórek + rzodkiewka + rzeżucha). Resztę tej sałatki zjem na obiad, około 14. Poza tym juz dzisiaj nic nie jem, oczywiście oprócz jabłek.

Zła jestem, że tyle zjadłam, ale tłumaczę sobie, że w domu będę dopiero po 19, a jak nie zjem nic rano to na pewno skuszę się na coś kalorycznego na mieście, ale i tak sama siebie nie moge przekonać.....

Patrzę w lustro i widzę coraz grubszą twarz

Dzisiaj aerobik, ale co z tego skoro jestem grubasem, nic mi juz nie pomoże...

Nika słuchaj zjadłaś świetne zdrowe i dietetyczne sniadanko!! Ile ty wogóle jesz?? skoro takie sniadanie cie przeraża a naobiad zjesz tylko sałatke a pózniej same jabłka to mnie takie odżywianie wygląda bardzo niedobrze. Przestań sobie wmawiac że jesteś grubasem !!! To ani nie poprawi Twojego samopoczucia ani nie zmobulizuje cie do działania. Po pierwsze zacznij jeśc troche więcej, śniadanie zjadaj duże- ja jem takie kromki co dzień a do tego jeszcze owoc albo jogurt, ciesz się aerobikiem i kazdym udanym dietowym dniem. Dziewczyno ty sie zamęczysz w taki sposób i z twojego odchudzania niewiele wyjdzie.

Przeoraszam że tak ostro, ale to tylko dla Twojego dobra...

Nie gniewam się yasminsofija wiem, ale to juz tak jakoś jest.....

W pracy zgodnie z planem zjadłam resztę sałatki i kromkę pieczywa chrupkiego, no i ze 4 jabłka

Potem aerobik, w domu byłam dopiero o 19 i już nic nie jem

Jutro sobota, a to taki dzień dobroci dla mnie, mogę sie skusić na coś dobrego, nio i to piwko ze znajomymi nieszczęsne, ale cóż damy radę, spali się na baletach :P

Wiesz co yasminsofija podziwiam cię, jak ty juz schudłaś 14 kg, jesteś moją bohaterką

Jeszcze brzuszki przed snem i lulu, rano trzeba do pracy wstać

Pozdrawiam wszystkich :P

nika skarbie yasminsofija ma całkowitą rację- nie wiem ile to było kcl ale na pewno dużo za mało. I uwierz możesz się tylko w kłopoty wpędzić- pewnie myslisz a tam, jestem silna psychicznie mnie zadne anoreksje itp. nie czekają- uwierz nawet najsilniejsza osoba moze na to zachorować a z tego co piszesz, ze jesteś gruba to wynika iż za wiele tej pewności siebie nie masz. Nawet jesli nic takiego się nie stanie to będę bardzo zdziwiona jak za tydzień albo dwa nie będziesz miała napadu na lodówkę przy takim jak dotychczas jedzeniu- i wtedy będzie o wiele gorzej zacząć na nowo dietę. Zresztą widzisz ile yasminsofiji udało sie schudnąć i z tego co widze ciągle wygrywa walkę z jo-jo co jest cholernie trudne więc weź sobie jej rady do serduszka bo dziewczyna wie co mówi. Mam nadzieję, że sie na mnie nie gniewasz, po prostu martwię sie o Ciebie i twoją dietkę- ale na pewno tego o czym pisałam Ci nie życzę.
Ja dzisiaj zjadłam sporo, nawet przekroczyłam o 100 swój limit i wcale sie nie martwię. Musiałam bo mój żołądek się w końcu zbuntował i bolała nadżerka cholernie a żeby ją uciszyć musiałam zjeść kanapkę o 19.00 i trudno ale zdrówko najważniejsze.
Dobrze, że nie rezygnujesz z tego aerobicu


A o jutrzejszym piwku to nawet nie myślę bo co pomyślę to mi się mordka uśmiech, co do jedzenia dzień dobroci był dzisiaj więc jutro nie ma
Pozdrawiam serdecznie i wiosennie. I TROCHĘ WIECEJ WIARY I OPTYMIZMU SŁONKO!!

Nika za mało jesz . Twoj organizm przetsawi się na gromadzenie wsyztskiego co mu dostarczysz. postaraj sie jesc regularnie tzn co jakies 3 godz przynajmniej 4 a najlpeiej 5 posiłków dziennie. jak czytam Twoj jadłospis to sa głownie same węglowodany. A przydałoby sie żeby w kazdym posiłku było białka sporo troszke tłuszczów i weglowodanów. Pozatym oststni posiłek powinnien byc czysto białkowy czyli np gotowana pierś z kurczaka, tuńczyk w wodzie albo ser biały chudy. Rano najlepiej jakies płatki np Nestle Fitness z rodzynkami i kawałakami jabłek suszonych sa przepyszne albo np. ser biały chudy z miodem pychota. Drugi posiłek to jakis owoc albo cos takiego. Trzeci to np rybka ale nie smażona tylko np zrobiona na parze z warzywami. Wierz mi regularne jedzenie i szczegolne zwracanie uwagi na zawartosc składników odżywczych przynosi efekty. Ja juz przez półtora tyg. schudłam 4 kg. A jak widzisz jem co chce i naprawde nie licze kalorii. Naprawde szczerze polecam taka dietke.
A i musze zmienić swoj wskaźnik wgi bo schudłam kolejny 1 kg
i jest juz 64... Ciesze sie ogromnie i trzymam kciuki za was.

Szylwiunia GRATULUJĘ!! do tej pory nie czytałam tych stronek co zamieściłaś ale teraz to zrobię chociaż moje ciało jest z reguły oporne na tego rodzaju metody chudnie tylko gdy o wiele mniej jem no i ćwiczę ale spróbować nie zaszkodzi- tylko mi coś ta rybka na parze nie podpasowała- nie lubię i to bardzo jak mozesz to podaj jakieś inne przykładowe rozpiski. pozdrawiam.

A ty nika pamiętaj, że jestesmy z TOBĄ!! I razem będziemy walczyć z naszymi wstrętnymi kilogramami :evil:

Dzięki Minewra za otuchę i miłe słowa :P Chciałabym tak jak Ty nie przejmować sie tym, że zjadłam trochę więcej

Rano jakiś taki podły humor miałam, ale już jest o niebo lepiej, na aerobik nie chce mi się chodzić, ale jak już pójdę to jestem zadowolona i humor mi sie poprawia od razu

Wiem, że źle robię, że mało jem, dużo razy już z tego powodu przerywałam dietę, bo nie wytrzymywałam, a potem wracałam z powrotem do odchudzania.
Chciałabym raz na zawsze zmienić swoje nawyki, ale ciężko mi to przychodzi, albo jem bardzo mało, ale bardzo dużo, ale jak już się zacznę odchudzać to boję się zjeść więcej, bo zaraz myślę, że cały wysiłek pójdzie na marne

Z całego serca dziękuję WAM za wsparcie :P

Życzę Wam miłego weekendu, spędzonego w gronie bliskich osób i wypełnionego tylko radosnymi i pozytywnymi myślami

ŚCISKAM SERDECZNIE I CIEPLUTKO!!!

szylwiunia dzięki za list i dobre rady, nawet nie wiesz jak Ci tych 4 kg zazdroszczę, ja przez cały tydzień nic nie schudłam i dlatego tak się załamałam ostatnio, ale nie mam zamiaru się poddawać

Napisz jeszcze cos o swojej diecie jestem bardzo ciekawa

Pozdrawiam