Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Mnie się uda :D Czuję to !!

  1. #1
    psycholoszkaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Mnie się uda :D Czuję to !!

    Wiiiiitam

    Skoro tutaj jestem i zakładam taki pamiętnik, to znaczy, żee.... chcę schudnąć

    Kiedy zaczęłam ?? Właściwie to nie wiem. Około 1 marca. Ale przedtem zaczynałam kilkanaście razy No, a że nic z tego nie wychodziłoo... to teraz już ostatecznie

    Pod koniec lutego ważyłam 71,6 kg. Dzisiaj ważę 69,9
    Idzie ładnie

    Tylko, mam takie zawachania, bo ważę się codzień, i raz waga spada, a raz rośnie. Nie są to duże zmiany, ale takie np. jak z wczoraj na dziś - z 69,7 kg na 69,9 kg.

    Iiii... chyba zacznę ważyć się raz na 3 dni Albo raz na tydzień...

    Zaznaczyć trzeba, iż mam 174cm wzrostu.

    Dużo ćwiczę. Jem trzy posiłki dziennie, takie, żeby nie być głodna
    Nie stosuję żadnej diety. Mam 16 lat i wiem, że to by źle zadziałało na mój organizm. Nie wierzę też w diety cud.



    Jeśli chodzi o "wspomagacze" to zażywam chrom, piję czerwone herbatki i mam zamiar zakupić sobie cykorię do picia. Też mi wspomagacze...

    Chcę schudnąć do 61 kg do 13 maja. Czuję, że się uda

    I nie chcę efektu jo-jo

    A, może to dziwne, ale ja już chyba widzę malusieńkie efekty na ciele A to bardzo mobilizuje

    Ok. Będę ważyć się w niedziele i czwartki

    Może będzie fajniej :P

    No to tyyylee...... Spadam na stepper

    Bye i 3majcie kciuki

  2. #2
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie ...

    dokladnie mam tak samo. chodzilam na wage codziennie. byla sytuacja ze wazylam juz 51,5, a nastepnego dnia 52,5, a wiecej nie jadlam. i powinnas jesc 5 posilkow albo 4 mniejsze, bo jak jesz duze, to rozpycha zoladek, chyba ze i tak mimo iz sa duze to sa "male". wiem ze skomplikowane =]

  3. #3
    wani jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Widze, ze masz tyle wzrostu co ja i podobny cel. Zycze powodzenia w walce z kilogramami- na pewno bedzie dobrze. Grunt to sie nie poddawac i trwac przy obranym kierunku.
    Jesli chodzi o wazenie to ja waze sie raz w tygodniu rano i ani raza wiecej. Robie tak dlatego, poniewaz wiem, ze waga sie "rusza" a po tygodniu mozna zauwazyc jakis efekt, ktory zostaje na stale. Radze zrezygnowac z ciaglego wazenia.

    pozdrawiam

  4. #4
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja od niedzieli nie bylam na wadze, a to sukces. mam zamiar dotrwac bez wazenia do nastepnej niedzieli =]

  5. #5
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Ja równierz na poczatku diety popełniałam ten sam błąd . Ważyłam sie co dzień , a to nie jest dobre dla naszej psychiki. Wtedy łatwo sie załamć i dieta idzie w zapomnienie. Dlatego pózniej zaczełam ważyć sie co tydzień i to dalo mi wiele satysfakcji, bo za kazdym razem ważyłam pół kilo mniej. Dawałao mi to jeszcze wieksza siłe do walki. W tej chwili waże sie sporadycznie . Zresztą jestem juz na etapie utrzymywania wagi raczej dlatego waze sie tylko kontrolnie.

    Życze samych sukcesów!!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •