ojojoj: dobrze, że wróciłaś
i waga jaka ładna
u mnie wreszcie ruszyło i powolutku spada a trzymam się jak nigdy wcześniej
gratuluję koła z chemii! dla mnie jesteś wielka (jak każdy kto rozumie chemię )
buziaczki
ojojoj: dobrze, że wróciłaś
i waga jaka ładna
u mnie wreszcie ruszyło i powolutku spada a trzymam się jak nigdy wcześniej
gratuluję koła z chemii! dla mnie jesteś wielka (jak każdy kto rozumie chemię )
buziaczki
Obym nie miala problemów z tej chemi, no ale zobaczymy..
Owszem taki kolega poprawia humor w 100% no ale wiecie
Ale nie wiecie jak humor może zepsuć "najlepsza przyjaciólka". To co wyprawia uświadomił mi dopiero jej były , ( to wogole długa historiaa wiec skupie sie na istotnych rzeczach). otoż stwierdzil on ze woli byc w stosunku mnie fair niz wobec niej i mi powiedział co ona wygaduje za moimi plecami. a zna mnie od zerówki ( ta kolezaneczka) i mowi ze jestem "gruba" "garbata" kawały sobie na moj temat opowiada, co bedzie moj chlopak musial zrobic zeby mnie objac. i takie tam. no to jest naprawde przykre dla mnie i wogole, zwlaszcza ze poszlam z nia na studia, i za jej namowa.
Ale sie zemszcze. bo zadarła z niewlasciwa osobą..
No to tyle takiej niedzielnej miłości
Waga sie utrzymuje, jutro mam wf wiec poszlae troche i mam nadzieje ze we wtorek bedzie znow mniej . moze juz 7 na przodzie kto wie, kto wie?
ojojoj: oby była ta siódemka, oby...
a Ta Twoja koleżanka to niezła żmija. weź jej coś powiedz, ja bym się chyba podłamała.
albo przestań z nią gadać, zresztą to Twoja sprawa
tylko może być też tak, że ten jej były chce się mścić na niej... wiesz?
miłej niedzieli
No on chce sie mścić pewnie, ale ja też
pożałuje , bo zadarła z niewłaściwą osobą..
Oby byla ta 7... i pokaże jeszcze tej torbie
Nie sądze bo on zna tylko mnie z naszych starych znajomych, a powiedzial mi takie rzeczy których by sobie nie wymyslil, a o ktorych rozmmawialam ja z kolezanka.
wiec nie sciemnia.
dzis wf i sie juz nie moge doczkeac
Pozdrawiam miłego dnia wszystkim
Nie ma 7 ale jest 80,4 kg.
Lipa a juz myslalam ze zobacze to na co czekam od dlugich miesiecy
a wf nie byl tak meczący jak wczesniejszy bo byla teraz siatka a ubieglym razem kosz. wiec roznica jest spora.
ale ograniczam sie w jedzeniu i mam nadzieje ze takich wyskokow jak ostatnio z tymi 83 kg nie bedzie.
ojojoj: mi tez ostatnio coś waga wolniutko spada... zobaczysz, ruszy!
a jak teraz jesz? liczysz trochę te kalorie czy po prostu starasz się jeść mniej?
buziaki
i miłego wieczoru
Zakładki