Wątek: dieta ''fai da te'' czyli wszystkiego po trochu

hej
dzis na sniadanko wcielam 2 wasy+ser zolty+sledzie z pomidorach (nie moglam sie opanowac )
ostatnio ciezko u mnie z obiadami, bo nie ma zadnych warzyw, ani kalafiorow, ani brokulow... ..
szkoda...
koncze kawke i ide na targ
milego dnia

no warzywka sa niezbedne wiec koniecznie sie w nie zaopatrz;P

milego dnia i 3maj sie;*

kurde, czy Ty sie tą wasą najesz?
bo ja w życiu. mogę sobie przegryzać. ale śniadanie muszę mieć porządne
taką wasę mogłabym cąły dzień chrupać i nic w żołądku bym nie poczuła

a ryb w pomidorach nie lubię śledzi nie lubię w ogóle

buziaki
i miłego dnia

Hej Giul!!
Jestem pod wrażeniem Zgadzam się z dziewczynami - naprawde wyglądasz super!!! I bardzo kobieco A ta sukieneczka jest boska...
Ja też bym chciała jakieś zakupki porobić, niestety po pierwsze brak funduszy a po drugie czekam aż schudne Spodni już od roku nie kupowała bo wciąż czekam tak chyba bedzie do końca życia xD

Ja na śniadanko potrzebuję normalny chleb, bo Wasa też mi nic nie daje :P
Miłego dnia ;*

ja teraz rozpaczliwie szukam butow do tej sukienki, bo nic mi do niej nie pasuje ..
lauri, ty przeciez taka szczuplutka jestes...
agassi, na sniadanie jem zawsze 2-3 wasy, ale tak 2 godziny po jem jakis owoc, bo inaczej do obiadu bym nie dotrwala ...
a i obiad jem wczesnie - kolo 13.
a co do ryb, to mam jeszcze z PL , od wczoraj wieczorem mialam smaka i musialam dzis zjesc
na obiad zupa jarzynowa

ja za zupkami nie przepadam;P a wase tez wcinam niekiedy na sniadanie

hej Giuli!
Warzywka trzeba trzeba w dietce, ja staram sie, u mnie musza byc codziennie, czasami staram sie zeby w kazdym posilku.
Sledzia w pomidorach chyba nie jadlam, nawet nie wiem.W kazdym badz razie lubie tylko jeden dziadkowy sposob, ktorym przyrzadza moja mama.
Chleba Wasa nie jem od jakiegos czasu. Wlasnie wczoraj rodzice mi kupili dwa opakowania, bo zawsze jak bylam na diecie to jadalam, ale nie szkodzi, widze ze mama juz sie chwycila za nie
Nie wiem czy powinnam, ale napisze... Kiedys Xixa podala link do jakiejs stronki o falszowanej zywnosci, przeczytalam kawalek, o ile dobrze pamietam nie bylo napisane o chrupkich chlebkach, ale o tym, ze do czegos tam dodaje, np. papier toaletowy, oby tylko przeszlo przez gardlo...od tamtej pory chlebki kojarza mi sie wlasnie z tym:>
Przepraszam.

espresso, o Boze...
nie czytalam tego...
i moze dobrze...
ja jem wase przede wszystkim dlatego, ze len jestem i nie cche mi sie isc do piekarni po pieczywo
a wase z sezamem lubie
od jutra dziewczyny znow zaczynam gruchy, wiec bede wpadac raz dziennie, pewnie wieczorem..
co zrobic, zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce

giul: to odwieczny problem
szkoda, że będziesz rzadziej ale w sumie ja chyba jutro już wyjadę na bank.
do tej sukienki to ja bym jakieś klapeczki widziała. białe najchętniej. japonki albo jakies na obcasie

espresso: to chyba o parówkach było
parówek też nie tykam fuuuj :P

wlasnie, ja bym widziala biale albo czerwone buty, raczej na obcasie ... ale jak nie znajde to kupie w koncu biale japonki