Jestem zła na siebie. Na śniadanie wchłonęłam rogalika z dżemem, co prawda zdjęłam lukier i jeszcze się pocieszałam, że dobrze, że na śniadanie, bo zdąże to wszytsko spalić. Eh.. mam nadzieje, że tak.


Salciu ja za Ciebie też trzymam kciuki Do boju!