-
oo, kurczę, Aniula, to mi dalaś zadanie!! nie znoszę tabel kalorycznych
ale ok, próbujemy.
kromka grahamu z szynką i salatą i czarna kawa - 100 kcal.
150 mililitrów jogurtu pitnego żurawinowego - 125 kcal
12.00 talerz żurku produkcji cudownych pań w stołówce akademickiej. - no nie wiem, talerz był duży, kielbaska, ziemniaczki w tym... myśle, że ze 300 kcal to to miało spokojnie.
15.00 surówka z dwóch marchewek, a chwilę potem 150 mililitrów jogurtu kawowego dr. oetker z łyżka płatków muesli. marchew ma 35 kcal na 100 gram. dwie marchewki policzmy 200 gram, plus troche cukru, plus sok z cytryny. powiedzmy, że 100 kcal. jogurt z muesli - 200 kcal.
18.00, czyli teraz, męczę kaszke manną malinową. 250 kcal.
100+125+300+100+200+250=1075 kcal.
issaella - to, ze nie jadam śniadań wynika przede wystzskim z tego, że bardzo często wychodzę bardzo wczesnie z domu (dzisiaj pobudka bylą o 5.15, w środę bedzie o 4.30) i każda minuta snu o tej porze jest dla mnie na wage złota
jak zjem cos na szybkiego, nawet jeśli jest to cos lekkiego i smacznego, to po prostu źle sie czuje. czuje się dobrze jak zjem śniadanko i mam jeszcze jakieś 30 minut na "ułożenie się" tego jedzonka w żoładku. chociaż nie wykluczam, że mój uraz do śniadań wynikać może też z tego, ze parę razy za niejedzenie ich parę lat temu oberwalam pasem od ojca
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki