-
LadyDevil, ja tez zaraz mykam na rowerek! 5 ciastek to nie taki znowu ciezki grzech. Gdybys zjadla 5 paczek to by Ci sie nalezal kopniaczek
wani, dzieki! Chcialabym tak chudnac kazdego dnia. Miesiac i bylabym laska Jutro pewnie waga stanie i bedzie zalamka Pocwicze dzis 2 godzinki, moze nie bedzie zle.
Wlasnie wrocilam z zakupow. Musialam kupic imieninowy prezent dla chlopaka. Mam z tym zawsze dziki problem. Nigdy nie wiem co mozna kupic facetowi. Oni sa trudni, wrrrr! Cos tam kupilam cale szczescie.
Lece pojezdzic.
Caluski!
-
Jak nie nie wiem co kupic mojemu facetowi to zawsze kupuje mu jakies fajne majtasy ;P Albo jakis kubeczek, misteczke, talerzyk... takie to praktyczne rzeczy. Rok temu na urodziny kupilam mu komplet poscieli hih w koncu ja tez w niej czasem sypiam ;P Moze to troche egistyczne... a co!
-
wani, ja kupilam dzis swojemu przewodnik Pascala "Polska na rowerze". Biorac pod uwage fakt, ze pare dni temu nabylam nowy rower, wcale nie wychodze na egoistke, nie? A co! W koncu to faceci sa od obdarowywania prezentami, nie my
A propos, wlasnie wrocilam z przejazdzki. Wieje jak cholera! Z wiatrem jechalo mi sie swietnie, cichutko, leciutko. A pod wiatr.... masakra, ledwo posuwalam sie do przodu! Pojade jeszcze na basen, by moje wagowe nadzieje na jutro mialy solidniejsze podstawy
Calusy!
-
Zabawne jest, ze niby to kupujesz prezenet dla niego, a gdzies tam w glebi myslisz tez o sobie
No to zrobilas sobie wyprawe.. no no. Ja dzis nie mam zamiaru cwiczyc w ogole. Myslalam, zeby moze pojechac na spacer do lazienek, ale jakos chyba mi sie nie chce ;P A Ty jeszcze basen chcesz zaliczyc- podziwiam
-
wani, jak bede wazyla tyle co Ty to pewnie tez strace zapal do cwiczen Juz tak malutko Ci brakuje, zazdroszcze Wani, w ktorej czesci Wawy mieszkasz? Moze gdzies blisko mnie
-
Tylko, ze to nie chodzi o utrate zapalu... ja cwicze 3-4 razy na fitnessie w ciagu tygodnia. Mysle, ze to niezly wynik ;P Nie chodze tam tez tylko dlatego, zeby spalic jak najwiecej kcal, ale dla fantastycznego samopoczucia, ktore mam juz "po". Widze poza tym jak zmienilo sie moje cialko od kiedy zaczelam cwiczyc... fantazja
I na pewno nie zakoncze mojej przygody z cwiczeniami, kiedy osiagne cel. Chce miec zapiete cialko juz zawsze
A mieszkam pod Nieporetem. Tak jak sie jedzie nad Zalew Zegrzynski ul. Plochocinska. A Ty?
-
Miałam iść na rowerek rano, ale było za chłodno, więc pojedziemy z chłopakiem ok 16. A rano byliśmy na spacerku w lesie i widziałam wiewiórkę I mnóstwo ptaszków różnych i tak ładnie ćwierkały....A wogóle znalazłam kwiatki pierwsze wiosenne - jednego mlecza i duuużo stokrotek
-
wani, fitness 3-4 razy w tygodniu to dobry wynik. Jestes juz bliziutko konca diety, nie musisz sie katowac cwiczeniami. Co innego ja, jeszcze dluuuga droga przede mna
Ja mieszkam na Ochocie.
LadyDevil, spacer w lesie to swietna rzecz. Musze namowic swoja druga polowe na taka wyprawe. Wybieramy sie do Kampinosu z rowerami. Wybieramy sie tam jednak juz od roku Moze w koncu sie uda. Zwlaszcza, ze mamy juz przewodnik, hehe
-
Mój kochany uwielbia chodzić do lasu i często mnie tez tam wyciąga A na rowerze też dużo jeździ, zawsze nam planuje jakieś ciekawe trasy, w wakacje chcielibyśmy gdzieś dalej pojechać, ale nie wiem czy dam rady, bo moja kondycja na rowerku to tragedia
-
GalazkaJabloni co tu tak cicho u Ciebie?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki