hej Agulon :) mam 25 latek :) 164 cmm wzrostu i ważę sobie 67,5 kg :) Mam plan osiągnąć wagę ok 55 kg więc długa droga przede mną ;) pozdrawiam Cię bardzo ciepło :):):)
Wersja do druku
hej Agulon :) mam 25 latek :) 164 cmm wzrostu i ważę sobie 67,5 kg :) Mam plan osiągnąć wagę ok 55 kg więc długa droga przede mną ;) pozdrawiam Cię bardzo ciepło :):):)
Ktosiula gratulacje z okazji zdanej maturki !!! :D
Ja tez czymś się pochwalę ;) od 15.05.06 jestem magistrem :D:D:D Pozdrawiam Cię cieplutko :)
Dzień dobry Pani magister. Może Pani magister powie jeszcze coś o wymiarach? Przeczuwam Pani magister, że Pani dobrze pójdzie więc trzymam kciuki Pani magister ;)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Nooo, to witamy świeżutko upieczoną Panią magister! I trzymamy kciuki za jej 12,5 kg :)
Za długą nieobecność :PCytat:
Zamieszczone przez ktosiula
Wczoraj w końcu wypiłam 2,5 piwa, nie trzy :P Ale za to dzisiaj już nic nie tknę choćby nie wiem co 8)
Nie no, na trzy tygodnie to za długo :P ;-)Cytat:
Zamieszczone przez ILLUSION
No i na wadze dzisiaj nie stanęłam, bo po piwie znowu by pewnie pokaząło 54, a potem złościłabym się, gdyby wróciło 55... Zważę się jutro
Silje,
tylko pamiętaj u babci o tym ile czasu walczyłaś o obecną wagę :) I powodzenia na imprezie!
Witam Panią Magister! :)
A, i piszcie dużo :lol:
Ojoj, a ja się własnie dowiedziałam, że 10 lipca jadę do Hiszpanii na 2 tygodnie i się martwię :( Bo raz, że do tego czasu musi być już 49, a dwa, że tam pewnie nie będę się tak kontrolować z jedzeniem, bo jak tu liczyć kalorie? :( A to całe 2 tygodnie.. Cały mój wysiłek może przez ten czas pójść na marne.. :cry:
Nie martw się, powinnaś się cieszyć. Może troche będziesz jadła tam więcej ale wszystko w granicach rozsądku, nie chcesz przecież zaprzepaścić tego co osiągnęłaś. Ja to bym się na Twoim miejscu naprawde cieszyła - morze, plaża i wiele aktrakcji :) głowa do góry!
Szeflera no to ładnie z Twojej strony, że przystopowałaś na 2.5 - zawsze coś. Będzie lepiej jak będziesz stopowała na 0,5 :) :D
A jeśli chodzi o moją nieobecność to dobrze, że nie zmuszasz mnie, żebym cały Twój wątek przeczytała :wink:
Nie no, jasne, że się cieszę, baaaardzo, nigdy nie byłam w Hiszpanii i w ogóle, ale boję się, że szybciej wrócę do dietki niż zakładałam :roll:
A Ty Szeflera dzisiaj naprawdę zero piwka!
Jak to nie? Na Twoim wątku napisałam, że masz nasz przeczytać :PCytat:
Zamieszczone przez ktosiula
Agulon, ale masz powód do zmartwien :lol: Wyjazd do Hiszpanii 8) Spójrz na to inaczej - w lipcu będzie tam tak gorąco, że się wypocisz jak w saunie i kilogramy będą same leciały :D No i będziesz wypijać hektolitry wody :wink:
Oby tylko wody, Szeflerka.. :lol: