Wątek: chcę byc light !

witajcie !

znalazlam dzis w sieci ten serwis i mysle, ze jeszcze bardziej zmobilizuje mnie on do odchudzania sie !

to juz miesiec jak zmienilam swoje nawyki zywnieniowe - lekki posilki, duzo wody, ostatni posilek przed 18. zero tluszczow i slodyczy !

od 3 tygodni intensywnie cwicze 2 razy w tygodniu na zajeciach TBC.

moja waga wyjsciowa to 62 kg, obecna 60 a idealna 55 - chociaz 57 tez bedzie dobrze !

martwi mnie to ze od tygodnia waga stoi w miejscu hmmm chociaz przez ten czas zgubilam sporo centymetrow - spodnie staly sie duzo luzniejsze !

zjadlam dzis 733,50 Kcal, a spallam już 614,33 Kcal.

mam nadzieje, ze pomozecie mi wyelimiowac bledy mojej diety i troszke podpowiecie jak poruszac sie po serwisie !

witam Moim zdanie jesz za mało nie powinnas przekraczac 1000 czasem moze się zdarzyć ale nie stale-po za tym ćwiczysz więc sporo spalasz własnie przeciez w sumie o cmm nam chodzi, a waga może się nie zmieniac bo może mięśnie Ci się wyrabiają a one są cięższe od tłuszczyku Zyczę powodzenia i trzymam kciuki

Wagę mamy nieco podobną, a i cel podobny

Waga w końcu się zatrzymuje i stoi... Może musisz po prostu przeczekać, a może... Przesadzasz? Z ćwiczeniami i z dietą? I organizm musi się bronić?

Co jesz w tych 800 kcal? Może nie jest to dieta odpowiednio zbilansowana i dlatego nie chudniesz?

Ja odradzam liczenie kcali a zalecam diety typu South Beach i Montignaca - wtedy je się tyle odpowiednich składników, ile trzeba. 800 kcal w chlebie białym nie pomoże Ci schudnąć (oczywiście przesadzam).

Pozdrawiam,

Alexandretta

Witam kolejną osóbkę walczącą o piękne ciałko
dayna - postaraj się wypisywać tutaj Twój codzienny jadłospis, wtedy łatwiej będzie Ci się kontrolować, a nam robić ewentualne uwagi
I nie sugeruj się wagą, ważne, że centymetry lecą Powodzenia

Minewra, alexandretta dziekuje za odwiedzinki

tez mysle, ze to za malo - ale dopiero dzis to sprawdzilam wpisujac menu do pamietnika


- sniadanie - pol grahamki (wiecej nie mialam) serem bialy z pątnicy
- 2 sniadanie - 2 male kajzerki i peczek rzodkiewki ( ekstremalne warunki - kupilam co bylo w sklepie)
- obiad - pstrag pieczony i surowka z kapusty pekinskiej
- kolacja - 1,5 kromki chleba bialego z pasta rybna

wiem, ze to biale pieczywo to nie najlepiej - ale nie mialam czasu na zakupy

po drugie co powicie o pieczywie ryzowym ?

cwicze 2 razy w tygodniu TBC - w pozostale dni po 30 minut cwiczen w domu

karora wlasnie wpisalam.. byloby cudnie gdyby ktoras z was mogla korygowac moje bledy

specjalistki !

Jak na moj gust jadlospis jak najbardziej ok. Jedyna rzecz, do ktorej bym sie przyczepila to brak tluszczu, np. masla, oliwy. Twoj organizm go potrzebuje... wlosy, paznokcie, skora. Lyzeczka, czy dwie dziennie nic nie zaszkodza, a na pewno pomoga. Pieczowo wieloziarniste sobie kupisz i bedzie super Ahh i troszke wiecej jedz, na pewno nie mniej jak 1000 kcal. A jesli chodzi o pieczywo ryzowe to jest wskazane, zawiera duzo blonnika i malo kalorii.
I napisz jeszcze ile masz wzrostu?

Hej masz dobre nawyki..heh gdybym ja sie potrafila wyzbyc slodyczy....ale uda sie Nie ma rzeczy niemozliwych Pozdrawiam :* i 3mam kciuki

Grubaska10005, wani i was witam na polu bitwy !

nawyki jakos sobie wyrobilam przez ten miesiac.

moj wzrost to 162 cm

Wani faktycznie dzis zero masla, ale moze troszke tluszcu w tej pascie bylo :P

najgorzej jest wieczorem - wlasnie tak kolo 22 - ssie strasznie - bo to juz 4 godziny po ostatnim posilku !

Ja bym sie tak nie mogla meczyc Kolacje jem okolo 19, a o 21 jakis owoc. Klade sie spac 23-24 i wcale a wcale nie musze juz nic jesc. Moze warto zmienic troche pore kolacji? Ostatni posilek powinno sie jesc nie pozniej jak 3 godziny przed snem. U Ciebie minely juz 4, powinnas cos malutkiego zjesc okolo 21 jak na moj gust.