Kawałek po kawałku...

no prosze, swietnie idzie - GRATULACJE!

Piękny wynik! Nie mam już co życzyć udanej niedzieli, bo późno, ale życzę miłego przyszłego tygodnia :P

Agatko - slicznie ci idzie... :D :D :D
Ciesze sie bardzo ze tak pieknie chudniesz

buziaki kochana

Witam :)
Wreszcie mam wszystko co potrzeba żeby posiedzieć na forum tzn mam wolny wieczór i internet :) Wczoraj spędziłam bardzo miło popoludnie i wieczór. I co najważniejsze były one w miarę dietetyzne. Zaliczyłam jedną wpadkę - lody o 22 ale to chyba jest do wybaczenia :) Najgorsze, że sie niewyspałam bo dziś mimo wakacji musiałam iść do szkoły na 9 :? no i spałam niewiele przez to bo położyłam sie dobrze po północy. Na szczęście dziś planuję dluugi sen :)
Jeśli chodzi o dietke to idzie mi dobrze i chyba musi już byc widać te 8 kg mniej bo uslyszałam kilka komplementów.Trzymam sie zasady nie jedzenia po 18 ( no poza wczorajszym dniem ;) ) ograniczam to co nie zdrowe ale czasami pozwalam sobie na małe przyjemności. Włączyłam do tego ruch. Razem z Miśkiem jeżdzimy na rowerach. Dziś kupiliśmy licznik więc będę mogła Wam zdawać dokładne relacje :) Jutro planuję basen mam nadzieje, że się nic nie pokręci :) Chciałabym do końca wakacji zrzucić 10 kg myślę, że to rozsądne. Nie załamie się jak będzie troszkę mniej zrzucone najważniejsze żeby szło w dół. W tym tygodniu walczę o 7 mam nadzieję, że w następny poniedziałek będzie 79 na wadze. Choć jak znam życie to i tak wejdę na nią wcześniej żeby mieć pewność, że wszystko zmierza w dobrym kierunku :) Jakoś mi dobrze idzie ta dietka. Może dlatego, że staram sie by nie odczuwać że to dieta. Wiem, że gdybym ograniczyła drastycznie jedzenie to schudłabym więcej ale ja chcę zmienić nawyki a nie tylko zrzucić sadełko.:)

dziewczyny dziękuje Wam za wpisy obiecuje że jutro rano jak tylko będzie net poodwiedzam Was wszyskie ale teraz musze iśc spać bo mi sie mylą literki już :)

DOBREJ NOCKI

Gratulacje Agatko!

Idzie Ci pięknie. Muszę powiedzieć że jeszcze max 2 tygodnie a będziesz lżejsza niz ja. Ale tak to jest- dzięki cieżkiej pracy można osiągnąć wszystko.

Ja chcę schudnąć ok 10 kg do Sylwestra, mam nadzieję, że się uda.

Pozdrówki

Witam :)
Kolejny udany dietkowo dzień za mną :) Dziś miałam małą przyjemność w postaci loda na drugie śniadanie :) Zjadłam pyszną pomidorową z młodą marcheweczką mniam :) i przed 18 zjadłam ostatni posiłek Był też ruch przejechałam 12 km na rowerze wybraliśmy się z Miśkiem na małą wycieczkę i muszę przyznać że uda mnie pobolewają. pomierzyła się dziś żeby zobaczyć ile w ciągu miesiąca mnie ubyło i znów sukces :

Brzuch na wysokości pępka 99 :arrow: 97 :arrow: 93 :)
brzuch - oponka 14 :arrow: 108 :arrow: 103 :)
udo 73 :arrow: 71 :arrow: 68 :)
lydka 46 :arrow: 44 :arrow: 43 :)
ramię 36 :arrow: 34,5 :arrow: 34,5 :(
biodra 114 :arrow: 111 :arrow: 109 :)
biust 111 :arrow: 109 :arrow: 107 :)

martwi mnie tylko ramię bo nie spadło więc bede nad nimi bardziej pracować ;) ogólnie przez miesiąc zgubiłam 21cm a w ciągu 2 miesięcy odchudzania zgubiłam 50,5 cm co mnie nastraja bardzo pozytywnie :)

POZDRAWIAM

już 8 kg :shock: :shock: :shock: GRATULUJE!!!

50,5 CM zgubione :shock: :shock: :shock: jeszcze większe GRATULACJE!!!

OBY TAK DALEJ... NO I ZA RUCH WIELKI WIELKI PLUS(u mnie z nim jest bardzo kiepsko :roll: )

Pieknie Ci idzie..........po prostu kilogramy i entymetry leca jak szalone;-)))))))).
10 kg do konca wakacji to jak najbardziej rozsadny spadek. Chcialabym i ja dojsc do 58 kg do koncca wakacji. Damy rade,prawda??.
Buzka:**.

Nic przyjemniejszego niż dać sobie w kość i czuć później cudowny ból w mięśniach. Niby boli, a jest tak miło :P Tak trzymaj mała :P :P :P

pieknie idzie, a czy mój chłodnik taki pyszny? nie za bardzo, ale najadajacy, zdrowy i mało kaloryczny :D