-
10 DNI - piękny wynik :D Nie ma co, tylko trzeba gratulować :) GRATULUJE :!: :!: :!: :!: :!:
Zobaczysz, że 28 luty to będzie dzień chwały. Dobra robota jest zawsze nagradzana. A jeśli dalej będziesz tak super się 3mać to i rezultaty będą niesamowite. Z resztą i ja w ten dzień wskakuję na wagę. Z tą jeszcze różnicą że 14 lutego też mnie czeka. W sumie nie jest źle z moją dietą, choć z ćwiczeniami troszkę gorzej. Mam nadzieję, że może dziś coś poskaczę- no zobaczymy bo znajomi się jeszcze zapowiedzieli więc nie wiem jak ja z czasem będe stać.
Pozdrawiam Cie cieplutko i 3maj się dzielnie
Notta
-
witam :)
sobota minela mi szybko ale pod wzglendem dietki bardzo dobrze a bylo tak
sniadanko tracycyjnie jogurt z platkami i kawcia
2 snaidanko jablko + mandarynka
obiad piers kurczaka buraczki marchewka i odrobina ziemniakow
kolacja salatka w McDonaldzie :)
moze to dziwne ze po wizycie w fast fodzie daje sobie plus na koniec dnia ale uwazam ze zasluzylam bo nie wzielam tortilli ktora uwielbiam nie zrobilam lyka szejka od mojago Misia nie tknelam ani jdnej frytki i nie pilam coli wzielam salatke i to byla moja kolacja bo juz pozniej nic nie jadlam tak wiec daje sobie plusa bo uwazam ze to nie jest sposob na zycie unikac fast foodow trzeba tylko wybierac drzeczy ktore mozna tam jesc bez wyrzutow sumienia bo jak czlowiek nie moze gdzies isc albo czegos jesc to po zakonczeniu diety rzuca sie na to albo co gorsza po chwili slabosci budzi sie z hamburgerem w ustach wole wiec nie unikac miejsc gdzie sprzedaje sie niezdrowe jedzonko bo musialabym tez zrezygnowac ze spotkan ze znajomymi bo najczesniej wychodzimy na pizze nie zamierzam z tego rezygnowac bo przeciez moge wziazc salatke i nie miec wyrzutow sumienia i dobrze sie bawic mam nadieje ze ktos cos zroumial z mojego filozoficznego belkotu :)
jesli chodzi o dzis to zaczelam dzien jak zawsze bardzo dobrze tzn od jogurtu platkow i kawci na obiadek beda buraczki i piers kurczaka :) musze sie przyzna ze czuje sie swietnie dzis 12 dzien odchudzania i jak na razie tylko 1 minus jestem z soiebie bardzo dumna widze ze moja metoda minusow i plusow sie sprawdza od jutra wprowadze chyba pewne zmiany ale drobne bo zamierzam liczyc kalorie dokladnie w tym co jem na razie robilam to tylko tak na oko ale jak wiadomo jak to jest na oko nie liczylam wczesniej dokladnie kalori bo chcialam poprostu zaczac od nauczenia sie sumeinnosci bo po tych swietach chyba 10 razy zaczynalam liczyc kalorie i i tak przekraczalam a teraz poprostu bede po kazdym posilku liczyc kalorie nie wiem tylko czy mi to jutro wyjdzie bo jade do babci w odwiedziny do Bielska bialej no ale przeciez nie moge zwalac na takie rzeczy poprostu zabiore zobie do babci moj dietetyczny prowiant :) i kalorie bedzie mi latwiej liczyc bo moja babcia lubi piec ciasta i zawsze ich ma troszke wiec musze znalesc dobra wymowke zeby ich nie jesc bo nie chce zeby babci bylo przykro :wink:
Tusiaczku oczywiscie ze beda podobne a nawet lepsze:) w koncu mam niezla motywacje bo nie chodzi tylko o to ze ide na wesele w lipcu ale koncze tez studioa i musze znalesc prace i chcialabym dobrze wygladac :)
Notus tak wiec 28 luty to dla nas obu wazny dzien chcialabym zobaczyc wtedy na wadze choc 70 albo 69 kg bo na mniej nie licze bo po tych swietach bardzo przytylam i pewnie z 73 wazylam no ale wazne ze worilam na wlasciwa droge :) a co do Twojej dietki to uwazam ze i z ciwczeniami nie jest u Ciebie zle w koncu powinno sie cwiczyc ok 3 razy w tyg minimum i TY tyle razy cwiczysz a czasem nwet wiecej wiec uwazem ze i z cwiczeniami jest u Ciebie oki :wink:
ZYCZE WSZYTKIM MILEGO DNIA
-
Agatko, to fakt. Powinnam dostać po łapach. Wydawało mi się, że skoro dość ładnie się 3mam i z ćwiczeniami i nie podjadam za dużo to rezultaty powinny być. A tu taka niemiła niespodzianka :shock: :? Łatwo mi zwalić na @ jednakże prawda jest taka, że ja zazwyczaj nie mam problemów z zatrzymywaniem wody. Bardzo chciałabym zobaczyć te 73 kg :(
Dziękuję Ci za dobre słowa.
Wracam do roboty
Notta
Ps. A z Ciebie Kochana to ja muszę brać przykład. Idzie Ci na prawdę super :!: Choć muszę powiedzieć, że ja nie jestem zwolenniczką liczenia kalorii. Ale jeśli Tobie to odpowiada to jestem jak najbardziej za :)
-
witaj agatko:D
no widze ze ładnie sie trzymasz a ten wypad do maca dobitnie o tym swiadczy po za tym twoje podejscie mnie powala ...zeby coraz wiecej osob na diecie tak myslało:D
ja sie trzymam cały czas weeknd mialam po d znakiem pracy wiec o odpoczynku moglam zapomniec ale sama sie zapisałam:P
i obys przezyła ten dzien u babci:) i sie nam wyspowiadaj jak juz wrocisz:D
Buzaiczki:)
-
Agatko,dolaczam sie do tego co napisaly dziewczyny powyzej!. Bardzo ladnie Ci idzie i ten minusik wciagu 12 dni to naprawde duzy sukces!.
Trzymaj sie dzielnie!.
Pozdrawiam.
Tusia.
-
Cześc Agata :)
Co tam w rodzinnym mieście slychać?
Widze, że dietka idzie super, bardzo się cieszę, że tak sobie dobrze radzisz i nie dajesz się zwariować :D
Dużo wytwalości na nowy tydzień :wink:
-
Czesc Agatko!
No bardzo ladnie :-)
Jestem z Ciebei dumna, z tym Mc to roznie bywa....
Swoja droga nie lubie :D
Wole cos lepszego, hehehe
Dobre masz podejscie, podoba mi sie
Ale uwazam,ze od czasu do czas np raz w miesiacu mozesz zjesc sobei na wypadzie ze znajomymi kawalek pizzy, byle nei za czesto
Notta w sumie to ja mam podobny problem, jestem na kopenhaskiej, pierwsze 5 dni i -5 kg, a nastepne 5 i...-1 kg
Jestem zalamana, bo ja zawsze chudlam 1 kg dziennie na kopenhaskiej, a teraz pilnuje sie jak nigdy...
Zalamka na maxa
Waszka mowi, ze to moze zatrzymana woda, ale wydaje mi sie, ze nie :-(
Ja nie mam @ a wtedy mi sie woda zatrzymuje ...
Zalamka na maxa
Buziaki
-
no prosze 12 dzien diety i tylko jeden minus :-) no to duuuuzy plus za sumiennosc i wytrwalosc, no i ten fast foood wielkie brawa ze sie nie ksusilas :-) ja zawsze pekam i biore jakies jedzenie ostanio zestaw gdzie szklanki daja :| no ale na szczescie moj wypad ostani to byl dlugo przed rozpoczeciem diety wiec na razie sie trzymam :-)
czego i Tobie oraz odwiedzajacym twoj watek zcycze !!
oby tak dalej !!
-
Hej Agatko , wpadłam zobaczyć co u Ja dziś jestem po spotkaniu z promotorem - przeżyłam, i on też (ale niech się facet pilnuje :!: :twisted: ) :wink: Dziś mam dzień bez stukania mgr :arrow: muszę odpocząć. Inna sprawa że odpoczynek będę miała za 2 dni bo KOCHANIE przyjeżdża :!: :!: :D
Sweety, Oj wiem co czujesz. Człowiek się katuje stara a tu rezultaty nikle albo żadne. W sumie to chciałabym żeby Waszka miała rację bo kobieta doświadczona w bojach z kg, można by rzec - autorytet w tej dziedzinie.
A co ja myślę- nie brzmi to dobrze, ale przemówi przeze mnie doświadczenia. Ja już też stosowałam diety- kopenhaską również. I sama zauważam że mój metabolizm zwolnił, może to jest skutkiem :roll:
To musi być nasza ostatnia dieta, rozprawimy się z kg bezpowrotnie :!: Mam nadzieję, że wkrótce będą u Ciebie lepsze rezultaty
Pozdrowionka
Notta
-
witam :)
nie jestem zabobonna i nie wierze w przesady ale 13 w moim wykonaniu okazala sie pechowa :evil: za dzis wieeeeelki minus ale jutro nowy dzien i dalszy ciag ladnego dietkowania no i cwiczen uciekam bo weszlam tylko na chwilke bo padam poprostu odpisze do Wam wszystkim jutro obiecuje :wink:
DOBREJ NOCKI