Wątek: Pokazmy innym,jakie z NAS laski!!;)

no to ruchu mialas dzisiaj bardzo duzo) Oby tak dalej
Ja zauwazylam, ze u rodzicow najlepiej wywolac poczucie winy, wtedy mozna wszystko zalatwic)
pozdrawiam

I tak wydale mi sie ze jedzonko masz calkiem niezle ograniczone a ruchu calkiem sporo , nawet ten taniec ehh fajnie a jak tam dzisiaj Ci idzie ??

HEH,dzieki dziewczyny

Dzis bedzie gorzej
Godz po 15.00 a ja zjadlam zupe rano,pozniej 3 male kanapki z pomidorem i chclebem bialym,tez sucharki:/ i jogurt calyyyyyyyyyyyyy Ale klapaaaaaaaa:/

No ale za chwilke mykam na spacerek...pozniej ogladac z qmpelami filmik
Czyli dzisiejszy dzien moge uznac za porazke :/

POZDRAWIAM

Nie przesadzaj az tak zle nie bylo...
zupa, kanapki, sucharki i jogurt..
ja nic strasznego nie widze chyba ze byly to kolosalne ilosci a spacerek dobrze Ci zrobi

Oj Amy Amy ... troszki za duuuuuuzo

Hm...dzis maturkaa....Nawet nie wiecie jak cholernie przezywalam nie wiem czemu..... ...(bo ON pisal:/?).Mam nadzieje ze Mu dobrze poszlooooo,o niczym innym nie mysle eh.
Qr** jakie to zycie jest poje**** ... cierpiec z milosciii to chyba najgorsze co moze byc

Ale nie o tym to forum sorkiii
Dzis zjadlam zupe szczawiowa z ziemniakami,troszkii miesa ,sucharkii,salatke....DUZOOOO znowuuu....ale to dlatego zee jak mam dola czy sie strsuje to jem:/,a te matury.....

Pozdrawiam Was dziewczynyyyy:

oj sznko szanko nie gadaj glupot ze forum nie o tym i nie o tamtym przecie tu o wszytkim piszemy co ja wypisuje na swoim poscie to sie w glowce nie miesci ani w zab to ma sie do diety ale w sumie to moj pamietnik i kto mi co zrobi
Wiesz ja bym powiedziala ze to nie jest typowe foeum tylko takie babskie pogaduchy, wiec sie nie krepuj :P Powiem Ci cos ciekawego, dzisiaj moj byly tez pisal mature byl ode mnie mlodszy o kilka miesiecy a rocznikowo o rok.. ale szczerze mowiac , juz mi przeszlo po nim i nie mam takich telepatek jak Ty ahhh i nie narzekaj zakochanie to cudowny stan nawet nieszczesliwe sama mile wspominam swoje pierwsze zauroczenie, jak mi serce walilo tez do maturzysty ahh wspomnienia

Hmmmm....amy problem w tym ze ja za bardzo przezywam takie uczucia

dobra ale i tak nie mam u niego szans....wiec pstryk..o juz go nie ma w mojej glowce
(:/?)
qrcze przez akich dupkow tak cierpimyyyyy a to nie ma sensuuuu ....ale jedynie czas leczy rany:/(u mnie bynajmniej)i nic na to nie poradze....

Qrcze powiem Wam szczerze ze to forum jakos mnie nie kontroluje:/.....a Was tak?
No amychyba tak,bo jak sie rozpisze to ho hoooooo :P ......Atila tez czesto raczej bywa....ehh a ja...:/

Dzis zjadlam jajecznice z cebulka.....łołł -wiem ze zaszalalam.....ale tak jakos mi.....Ze tez nie moge sie zmotywowac tak jak kiedys.... Moze to jojo a przed nim te meki mnie zniechecaja nie wiem....

(Sorki znow za porcje smetow )

jak mi jest ciezko z ta NADWAGA!!!!!!!!!!!!

nie dosc ze szkola....dom....to jescze to qr....tooo.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


NieNAWIDZE SIeBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!