Wczoraj troche odpuscilam dietke, tzn zjadlam troche wiecej weglowodanow, ale nie obzeralam sie. Ale za to bylam potanczyc, tanczylam jakies bite try godziny, musze przyznac, ze dzidiaj rano sie zwazylam i jest dobrze.

Jutro jade na szkolenie, wiec bede caly dzien siedziec gdzies i uczyc sie, na dodatek nie w moim ojczystym jezyku, wiec trzymajcie za mnie kciuki.

Wroce wieczorem i pojde na basen poplywac, a potem do sauny.

Szkoda tylko, ze nie wszystko uklada mi sie tak jak powinno, ale o tym pisac nie chce.