-
Witajcie Kochane!!!
Ja na sekundke,bo biegnę sprzatać i gotować :) Wczoraj piekłam pierwsze w swoim życiu ciasteczka,a dziś sernik będe robić taki jak moja maminka :) Jestem przejeta i cieszę się na świeta,ale bardziej,że pojedziemy do rodziców na drugą wigilie.
Zmykam,tylko chciałam napisać,że jestem z Wami cały czas :)
-
Moje Pięknotki kochane:8
dzięki Modulku kochany za ciepłe słowka...kurka...strasznie fajnie, że was mam misiaczki:**
Jadłam dzisiaj trochę..ale w sumie nieźle..i...poćwiczyłam..strasznie się cieszę, jak nie ćwiczę czuję się jak ..no niefajnie:D
:arrow: Heat
:arrow: 50 minut rowerkowania
:arrow: 11 minut speperka bocznego
czyli wyszło około 1h 15 minut ćwiczonek
ciesze się, bo od razu poczułam się szczuplejsza 8)
jezu i wymysłam podłogę całą..blblb...;P to też troszkę kalorii babeczki, nie chudzinki?
aaa..i zjadłam słodycza..ale czekajcie kochane..byłam z kolędą u przyjaciółki i upiekła swoje pierwsze ciasto, no i musiałam..ale jabłecznik i malusi kawłeczek...i wcale nie dlatego, że miałam ochotę, tylko, ż enie mogłam sprawić jej zawodu..myślicie, że zaznaczać to na tickerku...bo nie wiem... :|
-
Hej Kochane.
Cos tu pusto na forum. Ale rozumiem - swieta. Mam nadzieje, ze w styczniu znow zaczniemy byc aktywnymi uczestniczkami forum, bo ostatnio cos nam nie wychodzi. Ze dieta i cwiczenia wroca do lask :)
Ja dzis sie niezle narabalam przy sprzataniu. Potem lepilysmy z mama uszka i robilam salatke. I farbowalysmy wlosy i brwi. Potem przyjechala moja psiapsiolka z Niemiec. I siedzialam u niej pare godzinek. Bylo bardzo sympatycznie.
Kochane do jutra. Mam nadzieje, ze jak nie bedziecie mialy teraz czasu na forum to po swietach wpadniecie w odwiedzinki :)
Caluski
-
Anju kochana pisalysmy w tym samym czasie :)
No wiesz powiem szczerze, ze zjadlas slodycza wiec powinnas to odnotowac w tickerku....ale to magiczny dzien wiec Cie rozgrzeszamy i przymykamy na to oczy :) Ale juz ani gryzka niczego slodkiego, a jesli bedzie to musisz odnotowac w tickerku.
:*
-
hihi...
dobrze Modulku...odnotuję, masz rację;P
kurcze...lepisz uszka...normalnie szacuneczek..u mnie jakoś nie ma takiej mega tradycji ostatnio...jest barszczyk i takie tam..ale 12 potraw nie ma, bo jestem tylko ja i rodzice..;) Tak to jest być jedynaczką... muszę nauczyć się porządnie pitrasić w kuchni, bo se męża nie znajdę :D hihi...
No i piszcie, piszcie..jak plany sylwestrowe się krystalizują kochane, bom ciekawa:) Ja na razie w stanie paniki bo:
a) nie wiem w co się ubiorę
b) Nie wiem co zrobię z włosami
c) Nie wiem jak się pomaluję
aaa :lol: ja chyba lubię sama sobie problemy stwarzać :D mam plan, żeby se zrobić próbna fryzurkę i makijaz jakoś na dniach...znacie ten ból, jak se coś wymyślicie na wazne wyjście, a jak juz macie wychodzić i staracie się to stworzyć na sobie - to nie wychodzi i krew was zalewa...? Otóz tego właśnie chcę uniknąć:D
nienormalna jestem chyba :D
-
Witam Was dziewczynki w ten magiczny dzien :)
Anju nie stresuj sie Sylwestrem - masz jeszcze tydzien :) Co do probnych fryzur to mi zawsze "cos" wychodzi - a to cos to prosty fryz. Jak nie wiem jak sie uczesac na jakas impre to po prostu pryskam wlosy lakierem i nawijam na papiloty. Po sciagnieciu mam afro na glowie i wygladam jak debil :) Ale po prostu biore kilkanascie wsuwek i upinam bez ladu i skladu. I zawsze wychodzi mie piekny kok z lokow. Do tej pory wszyscy mysla zawsze, ze sie czesze u fryzjera. Jak mowie jak sie czesze i to sama, to kazdy mysli, ze zmyslam. Ech...szybka, prosta a jak efeketowna fryzura :)
Sylwester albo w domu z moim Slonkiem, albo u mojej przyjaciolki.
Dobra kochane zmykam bo mam jeszcze pare rzeczy do zrobienia. Buziaki i usciski
-
Moje kochane Perełki - wiem,ze nie wpadałam ostatnio ale wiecie jak to jest przed Świetami...
Za chwil pare wychodzę juz z domu - jedziemy do babci. Ale nie moglabym pojechac nie złozywszy wam życzeń.
Moje kochane wspieraczki: Dużo zdrówka szcześci i spełnienia marzeń. Oby ten magiczny czas przynoósł wam wiele ciepłych chwil spędzonych z bliskimi a Nowy Rok... na życzenia Noworoczne bedzie jeszcze czas ;)
WESOŁYCH ŚWIĄT :!: :!: :!: :!: :!:
-
no to jeszcze ja wpadnę złożyć życzonka :)
Kochane - życzę wam (i sobie) dobrych, spokojnych świąt. Niech w waszych głowach wyłączą się liczniki kalorii i cieszcie się jedzeniem :) I cieszcie się atmosferą Świąt :) Bierzcie z niej co najlepsze, bo taki wyjątkowy dzień, kiedy każdy stara się być najlepszą wersją siebie samego zdarza się tylko raz w roku :)
A teraz zmykam spać , bo jutro 1 dzień świąt i trzeba rodziną poodwiedzać :)
Ściskam i całuję Was świątecznie :)
Qra (Asia)
-
hej kochane:*
Dziekuję za życzonka misiaczki:**
Ja dzisiaj w ogóle masakra...zjadłam kawałek tortum, kawałek ciasta...a nawet kilka....ale jakoś świadomie, jak jesten dzien poszaleję to świat nie runie...od jutra znowu zero słodyczy i ostra akcja do niedzieli, żeby chociaż troszkę zrzucić, a przede wszystkim - lepiej się czuć... no...kurde...czuję, że mi boczki urosły..jutro mam zamiar poskakać ostro....
Jutro daję nowego tickerka anty-słodyczowego...
Dzięki za rady Modulku kochany:*** mam nadzieję, że coś mi się jednak uda wymocić z tych moich włosków:)
ściskam was kochane i czekam na waszą motywację:*
-
czesc kochane :)
no i swieta za nami :)
ogolnie oceniam je dobrze - ale zobaczymy co jutro powie waga :)
teraz sylwester sie szykuje :) no i mam maly problem - mam nadzieje ze mi doradzicie - idziemy z moim facetem na sylwester przebierany - temat przewodni tpo mafai - ja mam byc dziewczyna gangstera - macie jakies pomysly jak sie ubrac/uczesac/umalowac? bede wdzieczna za wszytskie podpowiedzi :)
sciskam wieczornie
Qra