Jednak na spacerku nie byłam... Kaszlę jakbym miała zapalenie płuc (może mam :?: ) oby nie. A ćwiczonka dzisiaj juz były, właśnie skończyłam :) Jakieś 30 minut ćwiczeń takich różnych lekkich w miarę :)
Wersja do druku
Jednak na spacerku nie byłam... Kaszlę jakbym miała zapalenie płuc (może mam :?: ) oby nie. A ćwiczonka dzisiaj juz były, właśnie skończyłam :) Jakieś 30 minut ćwiczeń takich różnych lekkich w miarę :)
no to jeszcze ja się dopiszę :)
jedzonka dużo za dużo :) ale za to rowerek standardowo 75 min - dzis przejechalam w tyle az 49 km!!! i spalilam 809 kcal :)
buziaki :)
Qra Ładnie ładnie :) To się chwali :)
Witajcie dziewczynki :)
Dzisiejszy dzień minał mi pod względem jedzeniowym bardzo dobrze. W ramach deseru poobietniego zjadłam dwie kostki czekolady. Na pewno zmieszcze sie w 1200kcal. Jeszcze nie ćwiczyłam ale pojezdze na Orbitreku podczas M jak Miłość - mama pewnie bedzie oglądać.
Qra - te Twoje przejechane km szokują mnie oststnio niesamowicie. Chyle czoła :)
Motylku - Ty koniecznie pożadnie sie przebadaj :!: Dobrze , ze ćwiczysz :)
Anja - cos Cie oststnio przesladują te płątki ;) Cwiczysz przepieknie. Czy Ty aby na pewno nie chudniesz - ćwiczysz z nas najdzielniej.
Ja jestem jednak troche nizsza od Ciebie i u mnie jeszcze na prawde jest do gubienia wałeczek tu i tam :) Wiesz - bez prefekconizmu, ale ze 3-4 kg na pewno mają z czego mi spadac. Potem zobaczę...
doTka - spodnie zrobiły sie luxniejsze wiec efekty sa. Jesli nie chcesz pocztakowo sie wazyc, coby sie nie zrażać, polecam zaprzyjaźnic się z centymetrem :)
A reszta dziewczyn?? Jak wam idzie?? Mamy nowy tydzień w naszej akcji przed wiosennej. Mam nadzieje, ze ćwiczycie i nie tracicie wiary we włąsne możliwości :) :*
Modułku - jak sie czujesz?? Jak tam przygotowania do slubu??[/b]
Mgocha Nic mi nie będzie ;) Rano jest gorzej,ale wieczorem całkiem nieźle :) jutro sobie zrobię chyba jeszcze wolne i będę sie uczyć cały zień, a w środę już pójdę do szkoły, bo mam duuży sprawdzian z historii, a w czwartek z matmy ;) Więc nauki troszkę jest ;)
2 kostki czekolady - szaleństwo :P Ale jak się mieścisz w 1200 to nieźle ;) Ja dzisiaj zjadłam 2 madarynki i kanapkę z szynką ;) Ale zaraz sobie zjem obiado-kolację ;)
A jak u reszty? :)
Hej kobietki!!!
Ja dzis jedzonko wporzadku w 1000 sie wyrobiłam .Dzis ćwiczonka słabo tylko 30 min rowerkowania ale to dalatego ze ciotka przyjechała i żle sie czuje. Poprawie sie :lol:
Qra naprawde pod wrazeniem jestem to ty musisz niezle zapierdzielać ... jak szybko jedziesz ? Bo ja na 10 i robie w 50 min 18 kilometrow .
mgosiu tak spodnie luzniejsze ... zaufam centymetrowi :wink:
ButterflyEffect malutko jesz nie za mało ???
lece jakas goraca kąpiel wziąść bo brzuch mnie boli :cry:
No co jest dziewczyny, melujcie sie .
Ja dzis zmiesciłam sie w 1100kcal i pojexdziłam 50minut na orbitreku, zaraz potem zrobiłam zestaw podstawowy. Razem ok 75 minut ruchu.
doTka - widze ze Ty też łądny masz limicik :) 30 minut rowerka to nie jest mało - na prawde :)
Qra - rzeczywiście Ty to musisz mieć tempo niezłe, tak jak mówi doTka musisz nieźle zapierdzielac :)
Motylku - tez mi sie wydaje, że cos za mało jesz. Choc mam nadzieje, ze tylko dzi Ci sie te posiłki rozłozyły. Jedz częsciej.
BeeNaive - gdzie jesteś??
Mgocha, Dotka nie jem za mało ;) I tak mi wychodzi zawsze ok. 1000-1200 kcal.
Dzisiaj zjadłam - 2 mandarynki, kanapkę z szynką i odrobiną majonezu, 1,5 kromki chleba razowego, jajecznicę z dwóch jajek i ze szczypiorkiem i jogurt z muesli ;)
A wypiłam kakao,herbatkę i litr wody mineralnej ;)
Więc nie tak źle ;)
Zwykle jak chodzę do szkółki to jem śniadnko, w szkole jabłko+0.5 litra wody, później koło 19,20 "obiad" a później już nic, chyba, ze bardzo mi się chce to owoce albo jogurt ;)
Dzisiaj:
100 brzuszków
100 przysiadów
400 skakanek
40 minut różnych ćwiczeń
15 minut spacerku z psiną
;)
Gosia widzę że ładnie dzisiaj u Ciebie ;)
Dotka 30 minut to i tak dużo jak na przyjazd cioci ;) Ale czy gorąca kąpiel to dobry pomysł :?: Mam nadzieję, że już się lepiej czujesz ;)
Hej dziewczeta :) Widze, zescie o mnie zapomnialy :( tylko Jaromina i Gocha pamietaja :)
A wiec wybaczcie, ze sie wogole nie pojawiam, ale moze to zabrzmi glupio - nie mam czasu. Rzadko siadam do komputera teraz, ale postaram to nadrobic. Przepraszam, ze nie wpadlam we wtorek jak obiecalam ( to chyba mialo byc tydzien temu...ooops! :oops: ), ale jak juz mialam chwile to bylam zmeczona i nie chcialo mi sie kompa odpalac. Ale teraz jestem. Szybko przelecialam Wasze posty i jestem mniej wiecej na biezaco ( mam nadzieje ).
Witam bardzo serdecznie na moim watku : BEENAIVE, BUTTERFLYEFFECT, ktore sie juz zadomowily na dobre oraz inne babeczki, ktore wpadly jednorazowo - zapraszam serdecznie. Jak widac nasza druzyna (pierscienia :D ): Anja, Gocha, Qrka(Asia), Marta, Jaromna, Dotka no i ja ( podaje stale bywalczynie ) to duza dawka optymizmu, wsparcia i pozytywnych wibracji :) ( jesli kogos pominelam to przepraszam ). O czym chyba juz same sie przekonalyscie :)
Teraz przejde do gratulacji!!! Qrka, Marta i Gocha - gratuluje lecacych na leb na szyje kilogramow :) Super!!!
Widze, ze wszystkim dietka ladnie idzie i cwiczycie wzorowo a Qrka to mnie z kazdym krokiem zadziwia coraz bardziej. Kochana wspaniale spalasz kalorie a teraz ze swoim menem to spalasz ich zdecydowanie wiecej :) hihihi
Gocha - moja Ty psycholozko widze, ze juz lepiej sie czujesz psychicznie i wzielas sie za siebie porzadnie :) Jestem z Ciebie dumna.
Motylku - jak tam zdrowko?
Jarominko - jestem juz jestem. Zaraz wpadne do Ciebie w odwiedzinki :) Jak sie czujesz mamusiu? :D
A ja kochane czuje sie dobrze. W sobote mialam USG - widac juz raczki, glowke, brzuszek. Super wrazenie. Ale dzidzia ma dopiero 4 cm i 1 mm i musze poczekac zeby miala 4 i pol cm zeby zrobic badania na przeziernosc karkowa i takie tam. W ta sobote znow mam USG. Nie wiem czy nie przeloze, bo w sobote robie Panienski i nie bede miec czasu zeby jechac do Wroclawia. A wlasnie: Panienski robimy u mnie w domu ( bo wolna chata ). Robmy pidzama party. Chcemy siedziec w pizamach, w maseczkach, jesc pizze, popijac winko i ogladac zdjecia i film ze studniowki. To tak wstepnie. Bardzo prosze Was o porade - doradzicie co ciekawego mozna robic na Panienskim spedzanym w domu bo nie mam zielonego pojecia. I jak ozdobic mieszkanie, zeby bylo inaczej. Za wszystkie rady dziekuje.
Caly weekend spedzilam u mojego narzeczonego i wrocilam wczoraj wieczorem a jutro znow jade bo co bedzie jutro 14 lutego? MOJE 26 URODZINY!!! no i WALENTYNKI :) :) :)
Bedzie super.
A tak poza tym to ciagle latam i zalatwiam sprawunki na obiad weselny, jeszcze musze kupic sobie buty itd. Postaram sie wpadac codziennie chociaz na chwile.
Piszcie co u Was.
Calusy
Co do Panienskiego to takie elementy ozdobienia chaty to kupilam: balony ( ale nie wiem czy balony sa teraz trendy :D hehehe ) i chcialam ich troche nadmuchac. Oprocz tego mam swiecie i kadzidla. Kupilam tez rurki do drinkow takie wesole, ozdobine, karnawalowe. I na razie tyle bo nic innego nie widzialam. Myslalam jeszcze o czapeczkach i gwizdkach, ale stwierdzilam ze to chyba straszna wiocha :( Doradzcie cos plis!!!