-
hej babki :)
Widze, że znów u nas pustki. Mysle, że to dlatego, że zadna z nas nie ma takiej prawdziwej weny dietowej :|
Ale trudno. Nie było mnie kilka dni, sporo czasu spedziłąm z Kuba -eh az trudno czasem opisac to co czuje :) Poza tym u mnie raczej sie nic ciekawego nie dzieje. W tamtym tygodniu bylam 2 razy na basenie i teraz postaram sie trzymac tą norme - 2 razy na tydzień pływanko. Czuję sie tlusta, musze wiecej ćwiczyc. Wiem, że cwiczenia mnie zmotywuja do diety, a nie odwrotnie. Zaczęlam przedwczoraj weidera znowu. Tym razem dociagne go do konca - oststnio wyjazd na sylwka mi przerwal te ćwiczonka. Cwiczyłam wtedy chyb prawie trzy tygodnie a juz było sporo widac wiec jak do konca dotrwam na pewno bedzie fajnie :)
Narazie tyle, wpadne wieczirem zobaczyć czy wy cos napisałyscie :)
Teraz zmykam pranie zrobić bo mam deficyt bielizny i skarpetek :)
Buziaki
-
Cześć Dziewczynki :)
Wpadam się tylko zameldować,bo zmęczona trochę jestem.miałam angielski, no i praca :(
Ale pojeździłam na rowerku 30 minut :) Nie rewelacja,ale ostatnio u nas kiepsko,a ja przypominam,że jestem w ciązy :)
A co z Wami?????????? Gdzie mobilizacja?????wiosna się zbliża,a potem lato :)
A my wróciliśmy wczoraj z góry.było fantastycznie, chociaż nasi mężowie nas tak karmili,że dziś miałam problem zapiąć spodnie, które jeszcze niedawno nosiłam :( Masakra- tyje w dość dużym tempie :( ale jakoś nic na to nie umiem poradzić i ciągle jestem głodna :(
Ale troszkę sobie pospacerowaliśmy w tych górach i wyspałam się :) Wróciłam bardzo zrelaksowana :)
No to zmykam pod prysznic :)
-
Witam wieczornie :)
JA dzis z jedzonkiem tak sobie ale od jutra juz lece 1200kcal :) Koniec przejadnia sie i niezdrowego jedzonka. Teraz bedzie lżej i zdrowiej. Mam motywcaje. Źle sie czuje ze soba. Basta koniec finito. Od jutra ładnie chudnę.
Nie chce czuc sie jak foka i nie chce tych boczjów i otluszczonego brzucha.
Dziś pocwiczylam z panem w geterkach - rany te cwiczenia na tyłek sa mordercze :D Dawno ich nie robiłam :) Jutro rowerek i w czwartek. W pietek i niedziele basen-taki jest plan. MYsle, ze sie uda :)
MArta - pól godziny rowerkowania to wcale nie jest tak malo. Świetnei sobieradzisz :) FAjnie, ze choć Ty wpadasz :) I cieszę sie ze wyjazd sie udał. Ale czy wyjazd w góry moze byc zły ?? ;) RAczej nie :D
JA juz zmykam
Dobranoc.
DZiewczynki piszcie :!: :!: :!: :!: :!:
-
hej kochane
fajnie, że Gosiaczek i Martusia się odezwały, bo bałam się, że coś bardzo bardzo niedobrego dzieje się z naszym wąteczkiem...
Myślę, że to też kwestia tego, o czym pisała Gosia - mobilizacji. jakoś wiem o tym, że lato idzie...ale ...sama nie wiem.. :| ja mam jakiś spadek tej mobilizacji i to bardzo niefajne jest ;/ ale no..nie wiem, muszę się jakoś zmobilizować...wszystkie musimy... :|
Dzisiaj 43minutki na rowerku.
babeczki...czemu mamy taki spadek chęci? ;/
-
Cześć Dziewczynki :)Jak miło Was widzieć :) Od razu mi raźniej :) Jestem w pracy,ale nie moge sie oprzec napisaniu choc kilku słów :)
No nie wiem,co z ta mobilizacja ?????????? Ja wprawdzie tego lata nie bedę najszczuplejsza :) :) :) :) :) ale za Was trzymam kciuki.A sama postanowiłam sie pilnować i gdy jestem głodna jeść tylko zdrowe rzeczy, zamiast słodkiego i tłustego.Tylko niesamowite jest to jak ciagnie mnie na frytki.Normalnie szok!!!!!!!!! I jem je od czasu do czasu :)
No i musze sie ruszać,zebym nie była zastana do porodu :( Koleżanka wyciąga mnie na basen-miałysmy iśc dzisiaj ale jak t przemyślałam,to wybiore sie za jakis miesiąc,bo to jeszcze pierwszy trymestr i troche sie boje :(
Dziewczyny w pracy sie śmieja,że mi brzuszek urusł.to chyba sugestia,bo jak nie wiedziały to nic nie mówiły :) Ale musze się duzo ruszac i to moje postanowienie.Zwłaszcza,że dla kregosłupa to wazne :)
Anja :) pieknie rowerkujesz :) Oby tak dalej i mobilizujemy się ładnie, bo niedługo trzeba bedzie zrzucic te grube kurtki, szale i co wtedy????????? Trzeba działać, póki czas :)
Mgosia :) Pan w geterkach-świetny na p[oczatek :) i basen i Weder :) Oby tak trzymać :) Ja może pana w geterkach tez włącze na pupe :) Przyda mi się :)
zmykam do pracy i zapraszam na kawę :)
-
-
hej dziewczyny :D
O jak fajnie na naszym watku. Raxniej sie zrobiło jak jestescie :)
Ja mam powera od wczoraj i działam - i dietowo i ćwiczeniowo :) Dziś chce troszke pojeździc na rowerku, ale mysle ze nie za duzo bo mam @-ten najobfitszy dzień i taka automatycznie jestem jakby zmęczona - no wiecie jakie to samopoczucie :) To tak dziwnie bo z jedej strony @ a zdrugoej jestem taka pełna mobilizacji. Zaraz ide na sniadanko jakies lekkie - dopiero teraz bo wstałam o 10.00 :oops: Oj daaaaaaaaaaaaaaaaawno mi sie to nie zdarzyło, ale jakos tak przez tą @ tak fajnie w ciepłym lożeczku sie leniuchowało. Generalnie jednak nie lubie tak długo spać :|
Marta - moze rzeczywiscie masz racje,zeby wstrzymac sie jeszcze z miesiąc z basenem, ale potem koniecznie idz popływac :D Kiedys, jak chodziłam na w-f na basen to godzine przed nami plywały takie dziewczyny z brzuszkami :) Wygladało to cuuuudnie:) Ale nie do tego zmirzam jak to wyglądało ;) Nasza pani od w-fu powiedziała wtedy - widzicie dziewczyny, ja tak na przyszłosc wam już mówię, ze to jest swietna sprawa jak bedziecie kiedyś w ciazy :) Jak sie boisz albo cośatkeigo upewniej sie jeszcze u lekarza, ale to podobno samo dobro dla kobitek w ciąży - na kregosłup boskie.
Kawa pyszna :D Manuel :D
Anja - mi chyna na motywacja napływa. MAm nadzieje ze to coś wiekszego a nie 3-dniowy zryw. Trzymaj kciuki :) Ty poczekaj jeszcze chwilke na swoją - na silę nie ma co. Świetnie ćwiczysz wiec z jedzonkiem pewnie wkrótce sie ułoży :*
To ja zmykam na to sniadanie.
Ciekawe co u naszej Gosi :)
Buziaki :*
-
hej kochane
ja na sekundkę, bo zmykam na zajęcia.
Cieszę się Gosiu z Twojego powera - ja mam na razie robaczka-wpierdalaczka mimo, że staram się z nim walczyć. Ale to pewno też przez tę pogodę ;/ bleee..
też by się przeszła na basen, tylko najtrudniej to jest się zmobilizować ;/
Co do późnego wstawania to też nie lubię, ale w takie zimne dni ciepła kołderka kusi tym bardziej...:D
Martuś, no ja też myślę, że basen to świetna sprawa... :) jejku, fajnie Ci, że jesteś w ciąży... :) melduj nam tu na bieżąco co i jak...:) no już drugi raz będę forumową ciocią :D
zapraszam na herbatkę:
http://trusmilk.blox.pl/resource/h2w.jpg
-
czytam wszystko, ale jakos nie umie zabrac sie za pisanie :oops:
jednak duchem jestem z Wami :wink:
-
Cześć babeczki :)
Wieki mnie nie było, ale nie z powodu spadku mobilizacji jak niektórzy tu głoszą ;) a z powodu megaawarii komputera...
Ale sprawa już rozwiązana i spieszę donieść, że dietkę nadal trzymam i ładnie ćwiczę :)
Na aerobicu jestem minimum 4 razy w tygodniu, a w niedzielę nawet sięgnęłam po pana w geterkach :) Ach przypomniały mi się piękne czasy, gdy się było szczuplejszym... ;)
No ale nie marudzę i nie ważę się póki co :)
Postanowiłam nie świrować i wchodzę na wagę raz na dwa tygodnie.
I tyle u mnie :) Ściskam was mocno
Qrka