-
hej Mudulku i inne nieobecne babuszki:)
noo..ja jestem fanką tego zespołu, w sumie ze wzlotami i upadkami, ale zawsze ich bardzo ceniłam i byłam generalnie 4 lata temu na koncercie w na stadionie śląskim :D [czad i magiaaa]...no i na 28 maja mam juz bilet like od tygodnia i skaczę ze szczęścia:D w sumie ja średnio przepadam za ostatnim albumem St.anger ;/ ale tak, to z każdego albumu jest coś co mi się straszliwie podoba: od Motorbreath na Kill'em all, przez Creeping Death no i rzecz jasna Black Album, który po namyśle, jest moim ulubionym (chociaż Load też lubię..no i S&M też...) :roll: w sumie najmniej lubię '..and justice for all' bo jest tam tylko Ona z fajnych rzeczy (ale Hammet też twierdzi, że gdyby mieli nagrac jakis album jeszcze raz, to byłoby to właśnie Justice)... :D
Forum dietowe..taa...;)
Po prostu uwielbiam ich muzykę i odkąd miałam 12 lat i usłyszałam 'Unforgiven II' zakochalam się :)
ja dzisiaj po grzecznym dniu, zamierzam pohipkać jeszcze rzecz jasna :)
Fajnie kochana, że dietka i tak fajnie oczyściła wszystko...a powiedz, co to za trzydniowe cudo o którym mówiłaś...? kurde..sama bym s etaką zrobiła dietkę... fajnie Cii...ja się jeszcze nie ważę..powiedzmy, że zważe się w piątek.. :D
ściskam i jeszcze zamelduje sie wieczorkiem :)
:*
-
halo halo :)
uprasza się o niespisywanie Qrki na straty :)
jestem, żyję, ale cały weekend i dzisiejszy dzień w domu mnie nie było, bo musiałam pojechać wywiad zrobić do mojego magazynu...
Ale pilnowałam się ładnie i mam nadzieję zobaczyć jutro nie więcej niż 67 na wadze (bo niestety taką mam wagę wyjściową).
Tak więc ściskam was wszystkie naraz i odpiszę każdej z osobna jak juz się ogarnę (czyli pewnie jutro).
Buziaki
Wasza Qrka
-
Qrko - no masz szczescie ze sie pojawilas bo juz chcialam na Tobie psy wieszac :D
Anju - ja też Metallica Metallica - Black Album :) uważam za jeden z lepszych i Load mi się podoba, ale przede wszystskim najcudniejszy i naj naj lepszy wedlug mnie jest Master Of Puppets. Ubostwiam!!!
A ja po cwiczonkach 40 minut stepper, 8 dzien a6w, bumsy, troszke cwiczen na skosne miesnie brzuszka i spacerk godzinke tylko bo padalo. Jedzeniow - sniadanko zdrowe jajeczniczka na maselku, kromka ciemnego chleba z serkiem ale to pisalam chyba :shock: i pozniej 6 nalesnikow - dwa z czekolada :oops: i 4 z dzemem truskawkowym. Moze nie wzorowo ale tez nie najgorzej.
Dziewczyny powaznie mysle nad dieta kopenhaska. Chce ja zaczac ( o ile ) najpozniej 18 stycznia ( za 4 dni) zeby skonczyc ja 1 lutego, potem kilka dni 1000 kcal i powoli bede juz w Polsce to bede jesc troszke wiecej. Wiem, ze to glupota, ale jestem rozsdna osoba i chcialabym wreszcie te 5-6 kilo szybciej zrzucic..wiele osob chwali ta diete i sredni spadek wagi jest 6-7 kg w ciagu 13 dni. Wynik imponujacy i podobno nie ma jojo. Moze i nie dotrwam do konca diety, ale cosik zawsze spadnie :) No nic, moze ktoras sie przylaczy??? Gosiaku??? Jak tam weider? I co u Ciebie??
A co u Martusi??
Uciekam. zaraz kapiel z mezulkiem :) Mmmm. Do juterka
-
hej kochane:)
Qrko, fajnie, że si pojawiłaś..trzymamy za słowo ;)
Modulku, no jak powiedziałam, do każdego z ich albumów czuję sympatię :D a kocham ich za całokształt :) na Masterze lubię rzecz jasna tytułowa piosenkę (fajnie brzmi na koncercie, kiedy wszyscy krzyczą: 'master, Master'... jak byłam w Chorzowie 4 lata temu to wszyscy się o Mastera upominali, że aż Kirk powiedział: 'Be patient' ;P ). No i rzecz jasna Sanitarium , no i Battery też lubię, chociaż jest dopiero w pierwszej dwudziestce :)
A tą kopenhaską to sama nie wiem..na pewno jest obciążająca dla organizmu... ale jak powiedziałaś - jesteś rozsądna i wiesz co robisz..ale ja chyba takich restrykcyjnych diet bym nie wytrzymała :) ale rozumiem, że chciałam pojechać do Polski i dobrze się czuć... myślę, że jak dasz rade fizycznie (w sensie opieka nad małym, nad domem) to czemu nie...? :)
ja pohipkałam:
dośc konkretnie :D
:arrow: 76 minut rowerkowania
:arrow: 10 minut stepperka
ściskam was mocno kochane:*
-
Cześć Kochane...
Ech Mettalica to mi się kojarzy z moją pierwszą miłością - no i "Unforgiven II"...
Ech piękne czasy... ;)
A dzisiejszy jadłospis:
1 śniadanie" rogalik maślany
2 śniadanie: jogobella truskawkowa z muesli
Obiad - kotlecik z kury, łyżka ziemniaków i marchewka
Deser: 2 raffaello i pomarańcza
Kolacja : 3 wasy z serkiem topionym
Wyszło mi +- 1300 kcal
Więc źle nie jest :)
A na wadze dziś 67,2 więc póki co nie zmieniam tickerka...
Ale jestem z siebie dumna, bo poza tymi raffeello (których normalnie zładłabym lekko 10 sztuk) dostałam od mojej koleżanki Kinder Niespodziankę i oddałam ją młodszej siostrze :)
Tak więc dzień zaliczam do udanych :)
A was mocno ściskam :)
Qrka
-
Szybciutko wpadam z rana podzielić się z wami dobrą wiadomością :)
Wreszcie zobaczyłam na wadze 66 kg :) uffff
Czyli jesteśmy w domu i dalej powolotku robimy swoje :)
Wiem, że to pewnie woda, ale radość jest :)
Lecę do pracy.
Buziaki
-
hej :)
Wpadam teraz, bo za chwilkę znowu wyjeżdżam z domu i wrócę późnym wieczorem.
Szybciutki raport kaloryczny:
S: 3 wasy z serkiem topionym
II S: jogurt jogobella z ziarnami
O: ryż (100 gr) z sosem pomidorowym własnej roboty (z kurczakiem,kukurydzą, pomidorami)
P. grzesiek bez czekolady
K: jeszcze nie wiem, może jakiś owoc (do 100 kcal)
W sumie: 1393 kcal :)
Więc myślę, że ładnie. No i głodna nie chodzę :)
No to lecę i do jutra :)
Buźka
-
Hej hej :)
Widzę że Qrka, rzeczywiscie do nas wrocila :) Lepiej pisz co robilas jak Cie tu nie bylo. Czemu Cie nie bylo, jak tam Ci sie uklada, co porabiasz. Widze, ze waga troche skoczyla o jakies 6-7 kg, czego sie tak objadalas? :D Czekamy na szczegoly!!!!! :lol:
Ja dostalam okres dzis...zdycham,,po 14 miesiacach...ja chce znow byc w ciazy ;)
Jedzeniow niezle, wczoraj poszalalam z winkiem ;) Dzis maly kacyk. Nie karmie juz od dwoch dni wiec wczoraj pozwolilam sobie a co ;) Wczoraj byl spacerek 3 h. Dzis jedzeniowo 1700 kcal i spacerki dwa - jeden godzina, drugi 1.5 h. Niedlugo troszke posteperkuje i a6w. Zdecydowalam sie na ta kopenhaska za jakis 3 dni jak mi sie okres skonczy.. Tak 19 zaczne. Mam nadzieje, ze wytrwam chociaz tydzien :lol:
Uciekam zabeczki cwiczyc..
aha Piotrus wazy 7.5 kg i mierzy 70 cm. BYlismy dzis w przychodni :)
-
Widze, że kopenhaska na topie :-)
U mnie nic nowego, ostsania noc świetna w porownaniu do poprzednich. Hania budzila sie tylko trzy razy i mąż do niej wstawal :lol: nie plakała juz tak bardzo, raczej marudzila :wink: kupilismy nawilzacz powietrza, może o to jej chodziło? :roll:
Teraz w domu mam takie fajne "lekkie "powietrze 8)
Waga pokazuje 64 i mam @ więc chyba nie jest tak strasznie :P ale ostatnio mało jem bo jakos nie mam apetytu, nie żebym sie głodziła ale tak jakos wychodzi...
Martus a co u Ciebie? duzo mysle o Tobie :-)
-
Witajcie Kochane dziewczynki :)
Na początku przepraszam Was bardzo,że tak rzadko wpadam :) ale naprawdę nie mam czasu.Nie wiem,co to,ale ciągle z niczym nie zdążam i ciągle nie mam na nic czasu.No i jeszcze ta senność,a staram się nie pić za dużo kawy.Czasem mi nie wychodzi :(
Jeśli chodzi o wyjazd w góry, to było bardzo fajnie.Wprawdzie nie było śniegu,ale i tak bym nie jeździła na nartach :) A Łukaszek nie dał rady wstać na narty :)
Ale za to dużo spacerowaliśmy,także po górach więc mieliśmy sporo ruchu :)
Jeśli chodzi o moją ciążę, to czuję się bardzo dobrze, poza tym,że jestem senna to nie czuję się inaczej....nie mam żadnych mdłości, a ni zgagi :) Cieszę sie, tylko apetyt mi dopisuje straszny :) muszę zacząć się ograniczać, bo pozwalam sobie na wszystko :) i słodycze też a nie powinnam :) Kupiłam sobie dziś książeczkę o ciąży i poczytam trochę do podusi :) Wyczytałam,że można w ciąży uprawiać lekki sport i to mnie cieszy.Nawet rowerek stacjonarny jest wskazany, tylko bez obciążenie.Tak więc postanowiłam codziennie choć 20 minut pojeździć,żeby być jak najdłużej sprawną :) bo już się zaokrąglam powoli i boję się,że to za szybko pójdzie :( ale nie będę przesadzać nie martwcie się :) dzidziuś najważniejszy :)
A Wy mamusie co sadzicie o ćwiczeniach w trakcie ciąży ???????Wiem,że Modulek dużo spacerował, a Ty Jarominko :)
A wiecie,że gdyby nie moje piersi jak balony to nie wierzyłabym,że jestem w ciąży.....no i zmienność nastrojów.Ze dwa dni temu byłam tak upierdliwa,że szok!!!!Nie wiem, jak Łukasz ze mną wytrzymał.Z rana dostał mu się ochrzan ni stąd ni zowąd,że nie taką koszulke sobie ubrał.....strasznie byłam rozdrażniona :)
Ale tyle u mnie :)
Co u Was słychać, bo widze,że tu tłumu na forum nie ma za bardzo :(
Muodlku Ty sie już pewnie pakujesz do Polski :) fajnie by się było kiedyś spotkać :)
Qrka :) a co u Ciebie??????nic nie piszesz co się zmieniło,a wiem,że miałaś jakieś przeboje z Ukochanym
Jarominko :) a jak u ciebie było wciąży???Dużo przytyłaś?co jadłaś? I w ogóle ciekawa jestem...no i czy coś ćwiczyłaś
Anja a co Ciebie :) Masz ładne zdjątka na naszej klasie :) Jakbym była facetem, to bym sie zakochała :)
A Mgosia??????????
No nic to zmykam na rowerek i muszę zadanie z włoskiego na juto zrobić.Czekam na wieści co u Was?????????????