-
Witam weekndowo :)
Własnie piję harbate po póxnym śniadaniu. Zaraz biore sie za sprzatanie, potem sprzatanie klatki, układanie w szafkach z ubraniami (czas zrobic wiosenny przegląd, zastanowic sie co trzeba kupic najpilnej z ciuchów, bo defizyt mam ogromny a kasy brak),posprzatac we wszelkich innych swoich szafkach i szufladach :) . Potem chce poleniuchowac, poczytac jakies gazetki, obejżec film. Pod wieczór jakies cwiczenia z kompa. Jutro ide na basen.
Narazie zjadłam niecałe 300kcal na sniadanko - powoli będe już zmierzac ku 1200kcal. A na bank zaczne już tak jeść od poniedziałku. A co u was :) ??
Gosiaku - czekam z niecierpliwościa na jakies wieści od Ciebie. Zdjecia obejżłam na NK :)
-
Witam serdecznie w sobotni"prawie " poranek, godzina późna :) Lubię wstawać,gdy słoneczko za oknem.Wprawdzie na polu chyba zimno,a w nocy strasznie wiało :) ale wygląda pięknie :) Gadałyśmy z Agą do 2.00 w nocy :) Fajnie spędziłyśmy razem czas :) Dobrze się tak spotkać :) I kolacyjka byłą pyszna :)
Teraz mam zamiar coś z angielskiego poczytać i się pouczyć :)
I też Mgosiu tak jak Ty poleniuchować, poczytać jakieś gazetki....po prostu odpocząć :)
Mgosiu!!!!! strasznie fajnie z tym basenem.Bardzo dobrze Ci idzie..... i dietka pięknie :) Bylebyś tak dalej trzymała :)
No to zmykam do jakiejś pracy :) a może jeszcze poleżę :)
-
No witajcie Robaczki ponownie :)
Co tak pusto???????? Jejku, wiem,że weekend,ale tęskno mi za Wami :)
Ja właśnie sobie poćwiczyłam :) 40 minut rowerka i 15 lekkich ćwiczonek dla babeczek w ciąży :) :) :) :) :)
A Wy??????? jak ćwiczonka :) bo przecież ruch sprawia,że człowiek od razu lepiej sie czuje :)
Ja siedziałam nad angielskim i tak mnie zaczął kręgosłup boleć,ze musiałam sie poruszać troszeczkę :)
I fajnie sie czułam :)
Teraz prysznic i jakiś filmik i kominek :) Jak ja uwielbiam takie soboty :) Niestety czas w sobotę tak ucieka,że szok.
No to zmyka i bierzcie przykład z ciężarnej :)
-
hej dziewczeta
Własnie zjałdam 2 kawałki pysznego swiezego ciasta-jabłecznika :| No grzech tak póxno do tego :) Nie cwiczyłam teżdzis oprócz weidera. Jak w kalendarzu sprawdziłąm to w tym tygodniu wyszlo,ze cwiczyłam co drugi dzien cos wiecej. Mysle,ze to nienejgorzej, w przyszłym spróbuje częściej.
Jutro obiecuje zjeść nie wiecej 1500kcal - nie obiecuje,ze mniej bo Kuba przyjeżdza a przy nim to jest ciezko :| A od poniedziałku 1200kcal bez wymówiek :!: Ja juz zmykam, jakaś zmeczona jestem - do jutra, postaram sie wpaśc przed poludniem :)
-
Jestem na chwilke kochane.
Wczoraj wrocilismy o 23, na razie odpoczywam. W Polsce bylo superowo. Za 2 miesiace znowu jade ;) A co :)
W skrocie (jutro wiecej naskrobie)
Piotrus jest cudownym, grzecznym, rozesmianym i baaardzo towarzyskim dzieckiem. W podrozy - aniol. W samolocie zacieszal a w autobusie spal. W POlsce - aniol. Dziecko po prostu wogole nie plakalo, ciagle sie cieszyl i podziwial swiat ;)
Gosiaku - nie mialam czasu na pisanie, praktycznie wcale nie tykalam sie kompa. Fajnie ze czujesz sie lepiej w swojej skorze a i efekty niedlugo beda. Jak sie z Kuba uklada???
Ania - sciskam Cie mocno. Kazdy ma gorszy dzien/okres ale to minie. Jestem z Toba Slonko !!!
Qrka - super ze tak ladnie Ci idzie i ze tyle razy w tygodniu aerobic - efekty beda szybko widoczne
Marta - super ze cos cwiczysz. Mnie sie w ciazy wogole nie chcialo. A co do frytek to jadlam codziennie po kilka razy i to przez nie tak utylam. To byla moja zachcianka: frytki z sosem czosnkowym i salatka z tunczyka.
Kochana masz juz brzuszek?? Widac cos juz???No i chcialabym zobaczyc zdjecie z USG!Czy jest to realne???
Co do mnie i mojej dietki to takowej nie bylo. Jednakze sie zbytnio nie objadalam no i codziennie spacerki. Zaowocowalo to stala waga. Od jutra znow zaczynam jesc zdrowo i cwiczyc. Za 2 miesiace do PL, wiec musze w tym czasie zrzucic te pozostale 6-7 kg.
A teraz juz uciekam.
Pozdrowionka kochane i do juterka
-
witam niedzielnie :)
Ja tylko na moment bo zaraz lece na basen.
Gosia - czekam na dłuższą relację ;) Ciesze sie , że odpoczełaś i wrociłas w sietnym natsroju, bo tak jest, prawda,ze sie nei mylę :) ??
Co do mnie i Kuby i jest uroczo. Cos wiecej postaram sie napisac wieczorem albo jutro rano bo zaraz musze wychodzić z domku. Teraz idziemy na basen a potem reszta dnia razem wiec jak pojedzie to nei wiem czy nie pójde od razu spać. Jak nie d rady dzis to napisze rano.
Ciesze sie Gosiu, ze odpoczełas ale ciesze sie też, ze bedziesz juz na forum :) No i fajnie, ze wybierasz sie znów za dwa meisiace do kraju :)
To ja lece, buziaki dla wszystkich panienek. Piszcie :!: :*
-
hej kochane
Przepraszam, że pisze do was dzisiaj dopiero, ale wczoraj pojechałam do rodzinki i wróciłam dośc późno. Dziękuję wam za te ciepłe słowa :) akurat teraz bywam okropna i rzadko słysze że jeste fajna...:)
W sumie sama nie wiem o co chodzi - myślę, że złożyło się na to wszystko, kończenie studiów, trochę zawirowań w pracy, koniec zimy...nie wiem co jeszcze....
Do tego dieta, waga i to wszystko. Ale postanowiłam wrócić do tego co było - czyli przede wszystkim regularne ćwiczenia. Od poniedziałku - zmierzę się rano, zrobię sobie oczyszczanie organizmu i planuję robić to w każdy poniedziałek (bo poniedziałki mam wolne). No bo wiosna idzie, a ja się czuję strasznie z tym, co ostatnio ze sobą zrobiłam :/
Gosiaczku, cieszę się, że z Kuba wszystko Ci się tak fajnie układa :) wtedy od razu wszystko wyglada bardziej różowo...no i ładniutko ćwiczysz...zazdroszczę Ci zwłaszcza tego basenu...ja też muszę wrócić do basenowania..nie wiem jak i czy...ale muszę :)
Martuś, no kochana - czekamy na zdjęcia bobaska i jeszcze więcej szczegółów dotyczących naszej przyszłej mamusi l;) doskonale rozumiem Twoją potrzebę wakacji...ja nie miałam wakacji dłuższych niż 4dniowy wyjazd od....hmm..ostatni raz to chyba było 4 lata temu...w 2007roku były 3 wakacje z rzędy, które całe przepracowałam...tak mi się marzył jakiś ciepły kraj, słońce, plażą... :roll:
Modulku, czekamy na opowieści z Polski :) bardzo się cieszę, Że Piotruś taki grzeczniutki był...no i po raz kolejny powtórzę, że jesteś moją motywacją - dajesz sobie rade z dietą mimo, że masz przecież dzieciaczka, którym musisz się opiekować...podziwiam Cię :)
ściskam was mocno dziewczynki:*
i zapraszam na coś dobrego:)
http://dagmariss.blox.pl/resource/herbatka.jpg
-
Cześć Dziewczynki :)
Ja na momencik,bo bedę miała długi dzień.Po pracy jade na angielski,a że miałam w piątek odwołany włoski, to na 20.00 ide jeszcze na włoski.więc zjem obiadek u mamy i tam zostane :)
Ale u nas piekna pogoda :) :) :) Słoneczko i ptaszki spiewają :) A ja musze w pracy siedzieć.chciałam sobie jakies 2 dni L4 wziąć,ale nie da rady :( Mam tyle roboty,że szok!!!! Ciagle mi cos wyskakuje :( I jeszcze brat Łukasza chciał,zebym uczyła jego pracownicę płac po mojej pracy :( Nie wiem,jak się wyrobie z czasem,ale niestety będę musiała jakos dać sobie i z tym radę :(
wczora bylismy z Łukaszkiem w Krakowie na wycieczce :) ale było pieknie :) super :)
i kupiłam sobie spodnie z gumka, tylko są jeszcze troszke za duże :) ale fajne, takie jasniutkie na wiosne :)
a jesli chodzi o zdjecia usg, to msiałabym je sfotografować aparatem i wgrac :) todla mnie duże wydarzenie,ale jakos może sie uda :)
A jeśli chodzi o brzuszek, to sie zaokrągla,ale tak sporadycznie :)
No zmykam kochane i napise do Was cos wiecej jutro :)
-
Heja Slonka ;)
Dopadlo mnie chorobsko :( Dobrze ze dopiero po powrocie, a zle bo maz w pracy i malym trza sie zajmowac. Najpierw myslalam ze to alergia bo krecilo mnie w nosie,kichanie, katar wodnisty i zatkana prawa dziura w nosie. Teraz doszedl bol glowy i gardla. Pewnie zapalenie zatok - mam to ze 3 x rok zwlaszcza przy zmianie klimatu lub gdy sie robi nagle cieplo (wiosna-lato) lub zimno (jesien-zima). Masakra. Goraczki nie mam ale czuje sie paskudnie, mam tak czerwony nos jak pijaczek i ciagle smarkam.
Piotrus grzeczny i teraz sobie spi.
A tak poza tym to chcialam napisac ze pobyt w Polsce doladowal mi akumulatory i dodal sil. Bylo cudnie. Owszem nie mialam na nic czasu bo trzeba bylo obskoczyc wszystkie kolezanki, byismy na basenie, kumpele do mnie wpadaly na winko/piwko/kawke/ploty. Potem bylam u siostry, potem u tesciow i maz przyjechal i znow latanie po znajomych, zostawilismy Piotrka tesciom i pojechalismy na popijawe do siostry, na drugi dzien z mama do knajpy, potem znow do tesciow..etc. Intensywne 18 dni ;) Ja tak lubie bo tutaj mam monotonne dni i nawet nie ma z kim pogadac za bardzo.
Mam sporo kumpelek z dziecmi w wieku Piotrusia wiec mialam z kim spacerowac, gadac, spotykac sie. A jak dzieci podrosna to bedzie super zabawa ;)
Za tydzien bukuje bilety na nastepny wyjazd ktory bedzie gdzies na poczatku maja. Wtedy chcemy zrobic chrzciny. No i juz bedzie piekna pogoda, duzo spacerkow, majowki, pikniki, grille nad rzeczka..siuper ;)
A jak lepiej sie poczuje poszukam kursu angielskiego i moze na basen zaczne chodzic??
Anju - ja tez chyba zaczne tak co tydzien robic sobie dzien oczyszczania. Swietnie sie po tym czulam. Mozesz sobie zrobic raz ze jesz owoce do tej 15, pijesz herbatki ziolowe i wode, a raz ze zamiast owocow warzywa, a raz ze tylko pijesz wode i herbatki.
Gosiaku - super ze Ci sie uklada z Kuba :) Jak tam bylo wczoraj? ;)
Marta - zwolnij troche...jestes w ciazy ;) Nie mozesz tak sie dac zarznac..potrzebujesz wypoczynku, nie chce bys pozniej plakala...czekam na USG. Ja tak robilam - wydruk z USG sfotografowalam i Wam wkleilam na forum, wiec zrob tak samo. Czekamy ;)
A ja w piatek lece na zakupy ciuchowe no i tez kupujemy Piotrusiowi krzeslo do karmienia, sokowirowke ( sama sie przy nim opije zdrowych swiezych soczkow, mniam mniam ) i mate piankowa, bo jak fika na podlodze to cesto ryk jest bo sie gdzies walnie w glowe, czy w noge..a tak to bedzie mial miekkie ladowanie.
Dzieki kochane za mile komentarze na naszej-klasie.
Jarominko - jak tam Hanusia??? Jakie postepy? Staje juz? ;) Piotrek od wczoraj sie straszie rozgadal i mowi ciagle "nia nia"i "dada", czasem "tata" i najrzadziej "mama" :(
No ale wszystko przed nim.
Uciekam kochane pochowac laszki ktore poprasowalam i za obiad sie wezme poki maly spi.
PS. Wczoraj mielismy rocznice slubu. BYlo cudnie, romantyczna kolacja, spacer, bara bara ( niekoniecznie w tej kolejnosci ;) )
-
pojawie sie pod wieczór :* Buziaki