-
Dzień dobry w sobotni poranek :)
Ale dziś piękna pogoda :) aż chce się rano wstać :)
A ja zabrałam się za czytanie książki "Cień wiatru", tak mnie wciągnęła,że musiałam ja skończyć :) Rewelacja :)
Teraz zabieram sie za coś pożytecznego :) :) :) :)
Byłam wczoraj u tego fryzjera :) Podcięłam tylko włosy,więc jakichś strasznych zmian nie było.ale jest ok. :)
Przy okazji weszłam do paru sklepów, zakupiłam bieliznę odpowiednia do mojego stanu :oops: i takie fajne dresowe rybaczki, które były w promocji za 14 zł.Fajne, a taniocha :)
No i wróciłam późno do domu, bo potem miałam jeszcze włoski :)
Anja :) ale ci zazdroszczę tych Juwenaliów :) Wiem, co to znaczy, a i owszem :) Śmiałyśmy się wczoraj z przyjaciółką, która rodzi w czerwcu, że po włoskim my wracałyśmy do łózka, a młodzież szła na dyskotekę :) ale taka to już kolej rzeczy :) ale kiedyś zostawimy maluchy tatusiom i tez pójdziemy zaszaleć :) a co do egzaminów, to mam pewne obawy,ale nie zamierzam sie przejmować.Jak nie zdam, to nie będzie przecież koniec świata.zobaczymy jak mi pójdzie :)
No to zmykam i dajcie znać co u Was w ten weekendzik :)
-
cześc dziewczeta :)
Dzionek dzis sliczny , i ciepło a ja jakas taka spiąca i bez sił. To pewnie przez @ jeszcze.
Wczoraj i przedwczoraj pomeczyam sie, brzuszek bolał ale juz jest lepiej :) Moze wreszcie pohipkam na orbitreku... Jedzonko wczoraj bardzo niefajnie, nie moge sobie tak folgowac bo jo-jo czycha. dzis sie juz łądnie pilnuje i nie przekrocze 1000kcal - mam nadzieje, a od jutra dalej 1200kcal jak to planowałam wczesniej.
Marta - znam ta ksiązkę, nawet mam w domu :) Rzeczywiscie wciaga, pamietam zarwałam noc zeby ją skonczyć, nei mogłam sie oderwac i chyba o 4 poszłam spac wtedy - no nie mogłam odłozyć i już, obie wiemy o co chodzi :lol:
Dobrze, ze podchodzisz do tego egzaminu bez starsznej presji - teraz stres dla Ciebie nie jest wskazany. Poza tym ja myslę, ze dasz rade, w końcu FC nie jest taki trudny, tym bardziej dla osoby tak pilnej :)
Ja koniecznie musze pójsc do fryzjera, z długości moze nie bede bardzo scinać - kilka cm na koncówki zeby odżyły ale chce troche ogólnie popodcinac bo sie nie ukladają, klapią i w ogóle musze je pomalowac przede wszystkim. Śmieję sie, ze wygladam jak odrost :lol: Na NK mam dwie fotki z wczoraj, takie aktualne, choc tam te odrosty moze sie nei rzucają w oczy tak, jak tu marudze ;) . Za to jestem tam potargana, bo to nad zalewem byłam z K. i wiałao nad wodą. Ale musze wam powiedziec,ze bardzo fajnie było :) Tak, i romantycznie, i błogo, i zabawnie. Jak mi sie uda to moze tu jakaś fotke jeszcze umieszczę :)
Anja - to sie baaw na całego a potem ewentualne fotki i opowiesci nam tu umieszczaj ;)
Gosia - fajnie, ze do nas wrócisz w przyszlym tygodniu, bo tesknimy tu za Toba. Poza tym, kochana, rewelacyjne masz tam towarzystwo :D Takie sprzyjające naszym celom. Bajka :D :D :D
Zmykam narazie, poczytam Aghatke Christie, posprzątam, zrobie sobie zdrowy omlecik na obiad i postaram sie zajżec wieczorem :*
-
Hmmmm... Nie do konca wiem jak umiescic te fotki... No zobaczymy, popróbuje :)
-
-
Działa :)
A jak to jest dziewczynki, te linki wygasają za jakiś czas?? Bo ja sobie nie zapisałam do nich łącza czy coś takiego...
fot
-
-
Cześć MGosiu :) Chyba nie wygasają ??????ale nie wiem :)
Ale może zrób te zdjęcia troszkę większe, bo takie malutkie,że nie wyraźnie widać.A ja chętnie pooglądałabym Twoją śliczną buzię :)
Ja wrzucam zdjęcia na
http://imageshack.us/
320x240 :) wychodzą ładnie
spróbuj :)
-
dzieki Martuś za komplement :)
Ale kilkasz na nie??Bo one nei sa chyba az takie małe... Troche je zmniejszałam i umiesczałam wląsnie przez ta stronke co podesłałas linka. A to samemu mozna potem usunąc??A jak tak to jak :) ??
Narazie mam na koncie ok 800kcal. Nie mam pomyslu na kolacyjke, a teraz przkąsze jogurt albo jabłuszko :)
-
No jak kliknę to sie powiększają :) :) :)
Ale nie wiem,czy można je usunąć :)
A Twój Kuba ma na sobie motocyklowa kurtkę :) ???? bo kiedyś pisałaś,że jechał na motorze do ciebie :)
Mój Łukasz też jest motocyklistą :) Niesamowita pasja,ale można umrzeć ze strachu o nich :) Ja też lubię jeździć,ale w tym roku nie wsiądę na motor z wiadomych względów....i aż mi żal :)
-
Tak, Kuba ma motor. Kupił chyba ze dwa lata temu :) Własnie podjechalismy nad ten zalew motorkiem. To niedaleko ode mnie (widze go z okna praktycznie) wiec postanowilismy podskoczyć, przejść sie tam i posiedziec na ławce. Z jakas dluższa wycieczką jeszcze sie wstrzymamy troszkę, bo jeszcze chwilami boczek mnie ciagnie a na dłuszej trasie to na naszych drogach moze mnie wytrząść. Chcemy do Sandomierza pojechac niedługo, to sliczne stare miasto, duzo jest do zwiedzenia i jest stosunkowo niedaleko ode mnie - bedzie ok godzinka jazdy. Dzis własnie obmyslałam plan tej wycieczki :) Ale to pod koniec miesiaca raczej, zreszta bedziemy na bieżaco patrzec jak bede sie czuła :)
Dziś troszke mnie boczek ciagnął a potem jeszcze odkurzylam swój pokój i to chyba nie był najlepszy pomysł :| Tym bardziej,ze chciałam to doklądniej zrobic :)
No to teraz poleze troche i obejze filmik :)
A wracając do tych motocykli to wiem, ze Kuba mądry chlopak jest i jeździ ostroznie, nie szarżuje, nie wyprzedza wszystkiego co sie rusza :) wiec jestem umiarkownie o niego spokojna :) Umiarkowanie, bo rzeczywiscie jak wraca ode mnie do domu to sie denerwuję i lubie jak zaraz jak dojedzie napisze, ze jest na miejscu :)