-
Anja :) jejku, nie pamiętam,czy obronę masz jutro, czy w sobotę :) Ale trzymam mocno kciuki za ciebie :) No i jestem pewna,że będzie super wynik !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Także czekam na wyniki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jutro go otworzymy :)
http://www.sgh.waw.pl/kolegia/kes/ak...ne/szampan.jpg
-
jetstem na chwilkę i zaraz idę czytać moją prace po raz kolejny :roll: chciałam tylko zameldować, że ejstem i żyję :)
Dzięki za pamięć Martuś, obronę mam jutro o 11.30 i właśnie zaczęłam się stresować.... :evil: Jeszcze mnie wszystko boli, bo przez te 2 dni starałam się wypalić cały stres...i uwaga:):
:arrow: wczoraj: 68 basenów i rowerek i wyjazd na taaaką górę
:arrow: dzisiaj: 60 basenów i 3x objechane błonia na rolkach z kolegami :) wiec nie czuję łapek ani nóżek... :)
jedzeniowo tez ładnie ;)
napisze coś więcej jak sie obronię i będe miała spokój.
Chciałam tylko dac znać że jestem i czuwam ;)
ściskam:*
-
hej kochane:)
jestem na chwilkę...
no obroniłam się na 5.0 i jestem bardzo happy. Co prawda trochę też było niefajnych rzeczy związanych z obroną, ale to wam napisze przy okazji bo jestem trochę wymęczona...
nie hipkałam i zrobiłam se seansik z przyjaciólką i chipsów zjadłam:/ eh...ale w sumie mało jadłam dzisiaj no i się broniłam..wiec jestem rozgrzeszona...:)
ściskam mocno i do niedługa:*
-
Witam serdecznie :)
Anja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !Strasznie się cieszę :)
Fajne uczucie co??????Jakby kamień z serca :) Ja pewnie się tak poczuję, jak mała będzie już na świecie i będzie cała i zdrowa :) Tak to już jest,że nasze życie składa się z takich różnych etapów i jak je przejdziemy, to tak nam dobrze :) Że w końcu osiągamy nasze cele :)
I co dalej Anja ????????????? ciekawa jestem jakie sa Twoje plany na przyszłość :) :) :)
Super, naprawdę się ciesze :)
A ja....... no cóż.....mama u mnie była z tatą :) Fajnie było, choć bardzo się napracowałyśmy, bo sprzątałyśmy domek.Oj jeszcze dużo pracy nas czeka, ale coś sie posunęło.Boje się tylko,żeby się znowu nie nakurzyło, jak Łukaszek będzie kończył łazienkę :) Ale mam nadzieję,że skończy w tym tygodniu i cos się ruszy :) Obiecał mi kąpiel z pianką w następną sobotę :)
No, a teraz zostałam sama, a Łukasz z tata i siostra wracają z Kołobrzegu,więc się wykąpałam i czekam :)
Ale chciałabym już prać ubranka dla małej i mieć wszyściutko czyściutkie :) A tu jeszcze w pokoju, gdzie będę małej rzeczy, będzie jeszcze zrywana wykładzina :) no,ale byle do przodu :)
No to zmykam :)
Anja :) jeszcze raz gratulacje :)
-
-
dzięki Martunia:) masz rację, jak kamień z serca... dopiero teraz wróciłam więc zaraz idę lulac, ale jutro mam troszkę wolnego to napisż o obronie samej coś wiecej. Teraz po prostu czuje się wolna i pełna energii.... ;) nareszcie koniec.
Teraz wielkie oczekiwanie pozostało Tobie moja droga...:) na pewno również poczujesz ulgę, kiedy będzie już PO i będziesz mogła utulić Weroniczkę :)
Ja dzisiaj nie hipkałam znowu i jadłam niby ok ale niekoniecznie dietetycznie. Jutro pohipkam i będzie mi lepiej psychicznie :)
ehh...pani magister.... :D aaaaaa
ściskamw szystkie dietkujące mamusie, przyszłe mamusie i grotołazki ;)
-
hej dziewuszki kochane:)
Oto jestem:) pani mgr :) zjadłam jajecznice na śniadanko i popijam sobie herbatkę właśnie. Czuje wielka ulgę, bo cięzkie były te ostatni dni bardzo....2 dni przed obroną pojechałam na wieś i tak jak wam pisałam: biegałam na basen i spalałam miliony kalorii ;) naprawde fajnie się czułam i dzięki temu nie miałam czasu się stresować.
Na samą obrone pojechała ze mna moja najbliższa koleżanka z roku i moi koledzy :) czekali na mnie w korytarzu i mnie wspierali :) bardzo to było dla mnie ważne i dużo mi dało:)
A sama obrona...nie będę opisywała szczegółów bo za bardzo jestem zła, ale hm...powiem tylko że moja promotorka okazała się być bardzo niefajną osobą. Całośc pracy wysłałam jej wcześniej i mi żadnego maila nie napisała ani nic, a wchodzę na obronę, a ona mi zaczyna mówić, że jakiegoś tam nazwiska nie odmieniłam i źle je odmieniłam...a ja siedzę i nie wiem co powiedzieć :| poza tym wystawiła mi recenzję i napisała ja w taki sposób, że szkoda gadać... :roll: w efekcie oceniła ja na 4.0 ale napisała kilka rzeczy, że zrobiło mi się strasznie przykro...bo sama tę prace widziała i mogła mi powiedzieć, jeśli coś jest nie tak...:/
za to recenzentka dała mi 5 no i miałam wysoką średnią studiów...więc w efekcie było 5, ale bardzo mnie rozczarowała moja ani prof, bo zawsze ja bardzo ceniłam i szanowałam...:|
no ale to już za mną i na razie skupiam się na odpoczywaniu.
we wtorek jedziemy do Wrocławia i trochę się odstresuję.
dzisiaj też idziemy oblać moją mgr...:) w zasadzie to postaram się tak kulturalnie i w ogóle...:) ale coś trzeba postawić...:)
ściskam Was mocno no i czekam na rewelacje od wszystkich babiatek :)
ściiiskam:*****
-
-
Witam :)
Wieki mnie nie bylo i nie nadrobie :( Przepraszam ale nie chce mi sie siedziec przy kompie. Jakos mam awersje no i duzo fajnych rzeczy robie a w Anglii nie wiec jak wroce to pewnie bede codziennie pisac :)
Po pierwsze: ANIU WIELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!Zapomnij o swojej promotorce i ciesz sie sukcesem i wysoka srednia. Ja mialam podobnie tylko to byl czlonek komisji egzaminacyjnej. Gosciu strasznie mnie lubil i mial wata ze nie pisalam u niego pracy :roll: co skonczylo sie na probie udupienia mnie na egzaminie (zadal mi *****owe pytanie i zazwyczaj naprowadza studenta a mi nic nie pomogl). Moj promotor zyje z nim srednio i powiedzial ze to bylo wymierzone nie we mnie a w niego. No ale zdalam a to bylo najwazniejsze. Mialam z dyplomowki 4.5, z egzaminu 3.5 a srednia ze studiow 4.0, wiec na dyplomie mam 4.0 i jestem zadowolona ;) Cudnie pocwiczylas, poplywalas i podietkowalas :)
Troszke nie w temacie jestem, moze mi ktoras napisze gdzie Gocha?
Martus - jak sie czujesz kochana? Jeszcze 1.5 miesiaca i Weroniczka bedzie po drugiej stronie brzusia :) Duzo zdrowka dla Was kochane :)
Najmaluch, Awi - a jak Wy sie czujecie? Jak dzidziusie? Jak dietka i ruch? ;)
A u mnie zmiana planow :) Zostaje do konca sierpnia w PL <jupi>!!! Maz ma tydzien wolnego w ostatnim tygodniu sierpnia i przyjezdza do PL wiec nie ma sensu jechac i za 3 tygodnie wracac ;) A teraz malzonek jedzie 29 lipca do UK.
Poza tym wsio ok. Piotrus cudowny. Dzis skonczyl 11 miesiecy! Zaczyna chodzic, juz postawil pierwsze kroczki :) Jest zawsze w dobrym humorku. Ma juz 4 zabki i dwa kolejne w drodze co owocuje zarwanymi nockami. Ostatnio mial obustronne zapalenie uszu i bardzo cierpial ale szybko wyzdrowial :)
A co u mnie? Odpoczywam, nie chce mi sie wracac, dobrze mi tu. Mam tu pomoc i urozmaicone zycie. No ale coz. Na razie ciesze sie chwilka. 5 lipca bylismy z mezem na weselu - bylo super! Teraz 9 sierpnia ide na wesele do psiapsioly. Sama, ale kumpelka tez idzie sama bo jej ukochany siedzi w Holandii i urlopu nie bedzie mial. Wiec idziemy razem. Swoja droga bedziemy fajna parka :) hehe. 15 sierpnia wybieram sie z mama i malym nad morze do Pobierowa na tydzien. A tak to co chwile jestem albo u tesciow, albo u mamy, albo u siory. Maly dobrze to znosi. Apetyt ma nieziemski co mnie baaardzo cieszy. Je juz prawie wszystko. Klocus sie z niego zrobil ze hej :) Wkrotce zamieszcze kilka zdjec.
12 lipca byly chrzciny. Bylo super, maly zniosl to rewelacyjnie. Jest przekochany!
Dobra zmykam kochane.
A i najwazniejsze...generalnie trzymam wage 60-62 kg czyli jest GIT. Cm. mi spadly ;) ale nuie cwicze wcale, tylko spacerki a to tez nie codziennie bo jest duuuzo chetnych na spacerkowanie z malym wiec mama czasem odpoczywa :) Jedzeniowo nawet ok, chociaz od tamtego wesela 5 lipca mam jakis wilczy apetyt i ogolnie troszke za duzo jem i musze troche przystopowac ale jakos mi ciezko :)
Buziaki kochane moje :* :* :*
-
WRÓCIŁAM z wakacjowania :D
Było bardzo fajnie, więcej napisze coś wkrótce, wrzuce tez jakies fotki :)
Dzis robie wielkie prańsko, zaraz musze jeszcze do sklepu skoczyć po jakies jogurcuiki i inne lekkie i zdrowe rzeczy bo troche poszlałam w tych górach :oops: No i nadrobic wateczek trzeba :D