-
hej dzierlatki:*
Gosiu bejbe - no ja myslę, że mi wyslesz fotezkę,hmm;> duzo łatwiej się rozmawia, jesli wiemy jak nasze ryjki wyglądają:) aj kurcze..wiem jak to jest z tymi kłótniami z rodzinką: niby to normalne, bo wszyscy się kłócą, ale wiem, że wybitnie potrafią zapsuć nastrój..ale główka do góry, przecież po to się kłócimy, żeby się godzić później:) Jestem pewna, że już wszystko w porządku z mamą, tak?:)
Lubinska - Ty się już kochana tak nie czerwień;P wygladasz na prawde super i powinnaś popatrzeć na siebie z mniejszą dawka samokrytyki (a w sumie Tobie to mówię, a sama mam z tym problemy;P).
Hej IamSoCute - fajnie, że tak chudniesz, ale wartoby dodać do tego jakieś ćwiczonka: wtedy i nastrój lepszy i jaoś wiecej energii się ma... :) witamy, witamy.... :D
A wasza Anja: wczoraj miałam tę imprezkę firmową. Okazało się wczoraj jeszcze w pracy, że Michała nie bedzie... :cry: <on ma dziwne godziny pracy i musiała wstawać w środku nocy, więc chciał choc chwilę pospać no i miał trening...dowiedziałam sie w ogóle, że trenuje boks 8) >. Ale i tak byłam zawiedziona trochę...Anyway, poza tym...imprezka była przednia:) Karaoke było, grillik (zjadłam kawałek kurczaczka z rusztu - mimo, że to smażone etc..to jwednak NIE KIEŁBASA, więc raczej dobrze,ciom? :) ) Potem spaliśmy w pokoju w hostelu i po 2óch godzinach snu o 5 rano wyruszyliśmy do pracy :D szaleństwo :D Bylismy PRAWIE wypoczęci...bl...ale na imprezce trzymałam się dzielnie - wypiłam..uwaga...JEDNO PIWO :!: po ostaniej imprezie i dniu spędzonym nad kibelkiem, miałam lekki odrzut od alkoholu...;P
Wczoraj w ogóle, przed bounsikiem, poćwiczyłam http://img131.imageshack.us/img131/1088/taczyqi5.gif
Zrobiłam:
-1500 skakanek (muszę jeszcze odrobić 500 z tego dnia w którym nie ćwiczyłam)
- steperka sporo - bo czytałam gazetkę i steperkowałam
- 8mka na tyłeczek i mnie dzisiaj boli trochę;P
Zaraz idę ćwiczyć jeszczem wypiłam sobie napój energetyzujący i ide spalac tłuszczyk:)
a w ogóle, to wczraj mi kolega z pracy jeden powiedział, że bardzo ładnie wyglądam, i powiedział coś w stylu: że niektórzy muszą robić coś ekstra, żeby ładnie się prezentowac, a ja nie muszę - bo mam tak od razu :D miłe to było 8) :D
Modul - Myszko, gdzieś zniknęłaś...?;>
ściskam misiaczki kochane:***
-
czesc Kochane:)
Juz jestem w domku;]
Od jutra znow przechodze na diete lekkostrawna i niskokaloryczna i bede cwiczyc. Waga pokazala dzis 59 kg ( wieczorem, po jedzeniu i jestem przed okresem ). Ale mimo tego czuje sie troche wypchana i mam wrazenie, ze brzuch mi sie powiekszyl.
Trzymajcie kciuki.
Wiekszosc pisze na watku u Gochy, wiec nie bede sie juz powtarzac.
Anju - szkoda, ze Michalka nie bylo. No ale coz...a wiesz czy on ma kogos? Moze boi sie do Ciebie zblizyc...mysle, ze mozesz mu zaproponowac po przyjacielski wyjscie na piwko ( moze w grupie, jak bedziesz czula sie razniej ) po pracy. Bedzie czas by pogadac na luzie. Moze dowiesz sie o nim wiecej. Zawsze to inaczej jest kiedy ludzie sa po pracy, zrelaksowani, jest mila atmosfera. Przemysl to kochana.
IamSoCute - witam u mnie na wateczku;] Anja ma racje - cwicz, to szybciej osiagniesz efekty i bedziesz miec ladniejsze cialko.
Gosiaku - wiecej napisalam u Ciebie na watku.
Co do zdjec to widze, ze sobie je wymienialyscie. ja tez chce zobaczyc, prosze o przeslanie : modul_younga@wp.pl
Kochane ide spac. Jutro ponadrabiam wszelkie zaleglosci.
Dobranoc :*
-
Witam moje drogie :)
Moduł - Oczywiście będe trzymac kciuki i bedę sie dopytywac jak Ci idzie :) Tez powinnam przejśc na dietke lekkostrawna, już nie chodzi nawet o jedzenie mniejszej ilości kcalorii ale chodzi o to, że chyba cos w brzuszku mi tam "leży"... :| Tak jak pisałam u siebie , może wyjazd będzie dobrym punktem wyjsciowym do powrotu na dietową drogę :)
Anju - Moduł ma rację, taki wypad poza prackę może dużo Ci o nim powiedzieć... Dobra rzecz to by była :) choc czasem tak truidno to zorganizowac...
Foteczkę jakąs wyslę, tylko może jak zrobie coś nowego a chwilowo nie mam aparatu w domu... Poza tym, po tych zdjęciach dziewczyn ja tu mam kompleksy :| - takie laski a ja na prawde mam tego tłuszczyku trochę :| Na Twoje zdjęcie tez czekam - na poprzednich stronach jest mój mail. :)
z MAMA RZECZYWIŚCIE JEST LEPEIJ, CHYBA JEJ NAWET TROCHE GLUPIO BYŁO, ŻE SIE TAK ZACHOWYWAŁA... dzIEKUJĘ ZA SLOWA POCIECHY :*
Lubinska - rany, ja to mam nadziehje włąsnie ze na zdjęciach wychodze gorzej niż w rzecywistosci to wygląda :lol: Anja ma rację - za bardzo sie krytykujesz :) Choc przyznac muszę, że ja tez mam problemy z samoakceptacją - ale pracuje nad tym :) Ty jednak na prawdę śwoetnie wyglądasz - tak jak pisałm naance, ciesz sie życiem i nie dręcz za bardzo dietą ;)
Pewnie, że słyszałyśmy o Jarocinie :D FAjnie, ze było fajnie :)
IamSoCute witamy, mam nadzieje ze bedziesz wpadać...
-
Czesc :D
Nie zapomnijacie o mnie ja tez chciałabym dostac od was fotki moj mail tolalola@poczta.onet.pl .
Moduł no to wyszalałas sie na weselu - i dobrze!! :lol:
Ja dzisiaj z wrazenia to chyba nie usne. Spotkałam dzisiaj takiego faceta - uffff
Poprostu było jak w filmie, stałam sobie w sklepie przy stoisku z szamponami i przechodził obok mnie jakis facet ( nawet sie na niego nie spojzałam ) stanoł obok mnie i wybierał jakis preparat. Jakos niezdarnie wymachna ręką i stracił szampony, ktore poleciały na mnie. Byłam zła ale stwierdziłam ze nie bede robic mu wstydu i nic nie powiedziałam.Umiechłam sie i pomogłam mu poukładac te szampony spowrotem. Zaczał mnie przepraszac a ja mowiłam ze nic sie nie stało a on nadal. Poszłam do kasy, zapłaciłam i wyszłam, on szedł w tym samym kierunku co ja i tak zawiazała sie nowa znajomosc :D Ale fajny był!! Moze jak na piwerwsze spotkanie wyszło troche niezdarnie ale było bardzo miło kiedy rozmawialismy. Wiem tylko tyle ze ma na imię Robert no i ze jest przystojny. Jestem ciekawa czy jeszcze kiedys go zobacze- mam nadzieje że tak :lol:
-
buziulki:*
Rozpisałam się u Gosi na wąteczku, więc tutaj tylko zasygnalizuję swoją obecność :)
Lubinska - Ty flirciarooo :wink: to był tak zwany: 'Podryw na szampon' :wink: kurdeee...gdzież ty takich facetów spotykasz..ja szukam Księcia i kurde dupaaa... :evil: a jak napisałam u Gosi: czas zacząć działać w sprawie Michała: wóz albo przewóz kurde. Jestem za stara na męczenie siebie rozkminkami...swoją drogą dziewczyny, ta nasza babska przypadłość - ROZKMINY...straszne są..my to potrafimy z igły zrobić fortepian... :roll:
I wiecie co...ja TEŻ mam mega problemy z samooceną...najgorsze, że ja zdaje sobie sprawę, że to nie jest dobre...mam niską samoocenę i sa dwie strony: albo się nakręcam np na faceta i wolę żyć w nieświadomości (bo myslę, że i tak nie mam u niego szans), a jak jakiś facet się mną interesuje - to mnie się zdaje, że on sobie jaj robi, albo mu sie tylko wydaje, że mu się podobam, albo jest masochistą :wink: :? echh...kurde..staram się nad soba pracować, ale jest ciężko...
ściskam kochane:*
dzisiaj 100skakanek:)...i dołujaca muzyka:)
-
Hej Kochanienkie;]
No jestem wreszcie. Niestety wczoraj nie udalo mi sie dotrzymac postanowienia niskokalorycznej diety i cwiczen, bo nie cwiczylam nic a nic a wieczorem drinkowalam z siostra mojego szwagra. Bylo w deche;]Pol nocy przegadalysmy a pozniej u niej spalam. I mimo wszystko nie mam wyrzutow. Dzis za to jedzonko calkiem znosnie, i cwiczylam ponad godzinke. 42 minuty stepper+8abs+bums and tums+stretching. I czuje sie bardzo dobrze i fizycznie i psychicznie. Wieczorem jade do mojej siostry i wroce za dwa dni, wiec moze mnie nie byc przez ten czas. Ona tez ma neta, ale mozliwe, ze nie bede miala czasu aby wejsc na forum.
Lubinska - no no, spotkanie prawie jak w jakims romansie. A wymieniliscie sie telefonami czy cos?? Fajnie jakbyscie sie mogli znow spotkac. Zycze Ci tego z calego serca.
Anju - musisz wreszcie uwierzyc w siebie, w swoja atrakcyjnosc. Wiem, ze latwo powiedziec. No ale coz...musisz sie przelamac i zaczac dzialac w sprawie Michalka. To co Ci pisalam - jakies wyjscie na piwko po pracy, to dobry pomysl. Mozna sie wyluzowac i pogadac swobodnie. Mozna kogos lepiej poznac i w takiej milej atmosferze moze wszystko wyjsc.
Dobra laseczki zmykam jeszcze do Gosiaka i na kawke ;]
Buziaki i usciski dla Was moje kochane kobietki :*
-
-
Dziewczyny spotkałam go dzisiaj znowu!! :D ahhh co to jest za cudowny facet -hehe
Wymienilismy sie numerami i otrzymałam zaproszenie do" City Cafe " i mam zamiar sie tam z nim wybrac :D Chciałabym zeby cos z tego bylo bo mam juz dosc samotnosci, a moj były ma juz nowa love wiec kiszka.
Co do mojego dietkowania to nawet nawet, cwiczonka tez sa :) mam nadzieje ze dam sobie rade bo moja mamusia upiekła dzisiaj jabłecznik. pozdrawaiam i umykam jeszcze wlece i przeczytam dokładnie watek papaski kochaniutkie
-
nonono :) mam nadzieję, że się uda:)
związek, miłość, super sprawa :*
-
hej Misiaki:**
aa.dzisiaj jestem zrypana jakaś..i zjadłam... :oops: 8 kostek czekolady...i kawałek adrucika w czekoladzie... :cry: łaa..ale miałam ochotę na coś słodkiego, bo jakoś się nie czuję najlepiej...ble...ale nie trace werwy, w końcu czasem trzeba zjeśc coś słodkiego, bo można zwariować...jeszcze nie ćwiczyłam,: mam nadzieję, że jednak mi się uda poskakać troszkę na skakance, bo nie chcę NIE ĆWICZYĆ nawet przez jeden dzień 8)
Wczoraj zrobiłam plan minimum: 1000skakanek, steperka sporo i 20 brzuszków, tak na zajawce :D Nie wytrzymałam dzisiaj i się zważyłam (chociaż wiem, że nie schudłam, bo nawet nie mam jak się odchudzać kiedy tyle pracuję - staram się trzymać wagę..we wrześniu będe dietkować) i po obiedzie waga pokazała troszkę ponad 58 aaa..chlip..ale nie powinnma się była wazyć po jedzeniu, prawda...? ech...jeszcze mi się z nocy Michał śnił, bez kitu... :roll: (jeszcze mi się śnił mój były, ale to w sumie nie warto wspominać nawet;P)
Lubinska - ale Ci dobrze, zazdroszczę...ja też już mam dość...potrzebuję faceta, bo już mi się znudziło bycie singlem :? ech...chyba, że po prostu ze mną jest coś nie tak jak powinno...:C
Modul słoneczko - no staram się...muszę się wziąźć do kupy i pójść prawie na całość, mam nadzieję, że się przełamię i w końcu będę wiedziała na czym stoję..chociaż już sama nie wiem, czy on mnie rzeczywiście lubi czy nie...ble...jeszcze ten dzień dzisiajszy - jadłam w sumie cały czas..nie jakieś bomby kaloryczne, ale a to szyneczka, a to wasa..ech....
ściskam myszki, jakoś dzisiaj mam spadek nastroju;/
nium:*