Strona 118 z 285 PierwszyPierwszy ... 18 68 108 116 117 118 119 120 128 168 218 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,171 do 1,180 z 2846

Wątek: + 5cm - 5kg!!! :)

  1. #1171
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj Jenny ja tez nie umiem sobie poradzic z wieczornym obzarstwem, ale dzisiaj ruszam do walki (znowu) od poczatku i jedzeniu mowie zdecydowane nie
    a wiecie pracusie co ja sobie nie raz mysle, ze jakbysmy mialy wi4ecej wolne to bysmy nie wiedzialy co robic, a tak to kazde wolne sie docenia i jakos wykorzstuje maksymalnie

  2. #1172
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Jenny, zrób coś, ochrzan mnie, albo nei wiem, bo znowu przesadzam.
    Waga pokazała 7 na początku. Ja się nie zgadzam i sobie pojadłam zeby zrekompensowac ten stres. Nie chce sie nad sobą uzalać, ale draznie samą siebie.

    Tylko wiesz, delikatnie mnie ochrzan, bo chora jestem.

  3. #1173
    Kitola Guest

    Domyślnie



    Dzisiaj każdemu wręczam piękny bukiet, tak mi się podobają, że skacze po necie i szukam i wklejam. Dla ciebie jest ten

  4. #1174
    czarnasmoczyca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kitola=> wiesz co jakbym sama siebie czytała...

    a wiecie czemu nam sie nie udaje bo zabardzo chcemy ..przynajmniej mi sie tak wyadje zjem obiadu za duzo czuje sie pelna juz myse ze pzytyje tylko wtedy jak jestem gloda jak wilk mysle ze schdune a to nieprawda...

    eh..ale co ja mowei kazdy dobrze wie i prawie kazda znas tak samo czuje mysli i jest wsciekla na sama siebie..

    jestem zla ..pytaja czemu ..

    a ja co mam odp..ej ty bo sie odchudzam ale za duzo zjadlam

    niee to nie tak!!! powinnam wtedy usiasc na roweryk albo poskakac ale jak jak sie nie chce..

    wsyt sama za siebie...;/;/

    chociaz do studniwoki juz coraz mniej czasu a ja ciagle mam te 12 kg do zrzucenia ..

  5. #1175
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    witajcie!!!!!!
    jutro olewam zajęcia nie ide do szkoły! jesetm padnięta. poszlam wczoraj spac o 1:30 a wstalam o 6:30 pare takich dni nie dają mi enrtgii no ale cóz

    ja nie wiem co sie dzieje z tym jedzeniem! Moze to jakas obsesja??!!! myślimy o jedzeniu, non stop! Myślimy o odchudzaniu, non stop! Coś jest nie tak!! Zróbmy coś wreszcie! Razem, motywujmy sie, no nie wiem!!
    Kitolka dziękuję za piękniusi bukiet I bądź zła na siebie... czemu to robisz, Kitolka? nie daj się stresowi. Powiedz mi, czy jedząc wiesz, że to złe??? <przytul>
    Gwiazdko - nowy start? Może wszystkie razem zaczniemy? Masz jakaś motywacje?
    Ja z Smoczycą teoretycznie mamy... 100! Czy Ty też Smoczyco masz ten problem- a mianowicie partner? Masz z kim iść w ogóle? do stycznia troche czasu jest! Kiedy masz?
    i jak tu sukienke kupic, skoro nie wiemy czy schudniemy, czy nie....

    dzisiaj moje ''sukcesy''
    nie zjadłam nic po 20:15 ( wow co nie.... )
    wypiłam zieoną herbate
    zostało mi 50brzuszków

    eh.... zmęczona jestem...
    Może masz racje Gwiazdko z tym wolnym czasem... tyle ze.. wiesz co,ja cały czas jestem zmeczona... rano też...
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  6. #1176
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    no... chyba dobrze jest mieć zajęty czas wolny... ja wtedy się czuję taka... bardziej interesująca? coś w tym stylu
    że nie siedzę przed TV tylko robię coś ciekawego, twórczego, interesującego itd
    poza tym trzeba inwestować w siebie, no nie? :P

    jenny: dobrze, że nie zjadłaś po 2o!
    ja dziś znów wsunęłam szarlotkę
    ale nie jadłam kolacji i podwieczorku
    hihii
    a w niedzielę idziemy na pizzę

    miłej nocy :*

  7. #1177
    gw1azda jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    to jak dziewczyny zaczynanie bo ja to dzisiaj prawie dietkowo - 1100kcal(w tym zapiekanka na obiad,a ostatni posilek 22), 0 slodyczy
    no Jenny gratuluje tego nie jedzenia po 20,
    agassi ale tu chodzi wlasnie zeby miec tez wolny czas dla siebie, bo mnie jest nie raz strasznie ciezko znalezc go na swoje zainteresowania,bo uczelnia,nauka,praca i tak wkolko,a jak mam wolny dzien to moge sie wyspac,poczytac,porysowac,isc na rower
    Jenny rozumiem to zmeczenie, kobieto wyspij sie porzadnie,to jedyna rada

  8. #1178
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    hej

    Gwiazdko, nie wyspalam się i tak, wstałam o 7:30. Teoretycznie spałam jakieś 8,5h, ale wstaałam zmęczona
    Porobiłam trochę, wyszlam z psem, na wt piszę rozprawkę z ang :P
    dzisiaj idę na 18tke, to chce pare rzeczy wczesniej zrobić
    Agasku, ładnie z tą szarlotką i podziwiam, że kolacja- niezjedzona
    niooo, a Ty Gwiazdko z tym ZEREM co do słodyczy... woooow też tak chce!!!!!!

    Kurcze, może wyznaczmy sobie jakiś cel, żeby każdego dnia go mieć, żeby cieszyć się z każdego małego sukcesu! Co Wy na to? Żeby było to relane. A poprzeczkę stawiać sobie coraz wyzsza. ????????????? hm????????????? Co proponujecie????????????????

    a z tym wolnym czasem. Trzeba go rzeczywiście jakoś wykorzystać.
    słyszałyście na pewnoe o tej dziewczynie, z Gdańksa, co się powiesiła? Tez bym zrobiła to samo, jakbym była na jej mijescu... Rozmawialiśmy o tym w szkole. I nazwaliśmy to wszystko KRZYKIEM ROZPACZY! Bo ci ludzie nie mają co robić, sa puści w środku...
    Tak mi się skojarzyło z tym wollnym czasem...
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  9. #1179
    Kitola Guest

    Domyślnie

    wiesz, Jenny, ja takie sprawy jak ta dziewczyna , bardzo przezywam. Od kiedy mam Kubę, to patrze jeszcze z innego punktu widzenia. boję się, że xle wychowam Kubę, że on może kiedyś cos takiego zrobić komuś innemu, a jeszcze bardziej boję się tego ze keidyś mogłabym otworzyć drzwi do jego pokoju....

    Straszne, ta dziewczyna naprawdę chciała umrzeć, skoro wybrała skakankę, mogła przecięż podciąć żyły, zanim by odeszła, mogła by jednak zawołać o pomoc. A ona wolała umrzeć.

    Sama nie rozumiem, skąd u ludzi takie durne pomysły, co tym dzieciakom strzeliło do głowy ??

  10. #1180
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    jest chyba wiele przyczyn...
    media, wychowanie, dziecinstwo, rowiesnicy...

    tak, wolała umrzeć, słyszałam, że mówila swojej przyjaciółce, że ma dosyc i chce się zabic...

    ja się bardzo dziwie całej klasie. Jesli ja bym była jedną z osób, które tam siedziały w ławkach, to bym miała wyrzuty sumienia do końca życia... ale nie umiałabym tak siedziec i patrzeć na cos takiego! nie wiem, obronic ją, pójść po pomoc..
    ja nawet nie moge sobie czegoś takiego wyobrazić!!!!!!!!
    jak tak mozna?! pozbawić kogos czyjejs godności?!

    Kitolka, ja wiem, ze dobrze wychowasz Kubę :* Jesteś b. mądrą osobka. Z dzieckiem trzeba rozmawiac... to jest chyba ważne...

    a czemu tak zrobili? nie mam pojęcia bicie nauczyciela np.. co to jest? to juz chyba na porządku dziennym niedługo będzie... albo juz jest...
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •