:?: :? :roll:
Wersja do druku
:?: :? :roll:
No ja tez sie musze wziąść do roboty, bo juz te 55 kg dawno powinnam miec i nie wiem na co ja czekam :evil:
To od jutra bierzemy sie do roboty, załozyłabym własny wątek, ale mi sie nie chce :D jak co jestem u Yasmin ;) i wszedzie :D
Pozdrówki ;)
no więc u mnie sprawa wygląda tak, że
-waga ani nie spadała, ani nie trzyma się w miesjcu, więc...? brawo! kiż się pewnei somyśliłaś
- w cm mierzyłam się z 3tyg temu, jutro się zmierzę rano. żeby się albo zdołować albo zmotywować
nic nie zjadłam po 19:15 :) a jak na mnei to duuuuuuzy sukces!
i pewnie cały czas myślisz o jedzeniu, o tym jaka to dzielna jesteś że nie jesz, a tymczasem najchętniej byś poszła do kuchni i napchała brzusio ?? Ale uwierz mi że to kwestia kilku dni, najwyzej tygodnia i przestajesz mysleć wieczorem o jedzeniu, mi najbardziej na początku pomagała czerwona herbata i kawa inka z mlekiem. Dalej piję, ale nie ciągnie mnie wieczorem do lodówki.
I waga ruszy, kiedy tylko sie zastosujesz do moich porad. A żebyś nei myslała ze ja taka mądralińska jestem to powiem ci że ja najbardziej potrzebuje twojej pomocy około południa, bo wtedy mam ataki głodu i wtedy potrzebuje kogoś kto mi nie da się nażreć.
witam
ma tu u was dzisiaj swoj debiut ale mam nadzieje ze przyjmiecie mnie z otwartymi ramonami
podobnie jak wy chce schudnac ale nie iwem czy cos z tego bedzie jakiejs spewcjalnej diety to nie mam ale mam zamiar cwiczyc przestac jesc wieczorami i podjadac w ciag dnia ale co z tego bedzie to zobaczymy
Szybeczko , to i ciebie przypilnuję.
witam Cię serdecznie :) :)
uwazaj na Kitolkę ;) ;)
ona jest groźna, ale taka kochana ;) 8)
:mrgreen:
prawdę piszę :D :D :D :D :D
:lol: :lol:
8) 8)
:lol: :lol: :lol:
8) 8) 8)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
8) 8) 8) 8) 8)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
ha! 8)
wiem :D
ale nie jestem groźna , wcale, tak naprawde to jestem mięciutka jak ciepłe masełko (notabene, taka tłuściutka też) i tak na ciebie krzyczę dla twojego dobra :D