No ladnie 11 godz? :shock: hmm ja dzis pobudke mialam o 4 (bo stary do roboty jechal i tak trzaskal wszystkim ze wszystkich pobudzil :x ) i pozniej o 6.40,a wstalam o 7.00 bo moj mezus do pracy jechal na 7.30 :(
Wersja do druku
No ladnie 11 godz? :shock: hmm ja dzis pobudke mialam o 4 (bo stary do roboty jechal i tak trzaskal wszystkim ze wszystkich pobudzil :x ) i pozniej o 6.40,a wstalam o 7.00 bo moj mezus do pracy jechal na 7.30 :(
ja i basen? :D hyhyhyhy.... nigdy w życiu ;P
11h? wow :D chyba nigdy tyle nie spałam :DD
noe: a ja myślałam, że nie chodzisz na basen, dlatego, że masz daleko? teraz w Toruniu to chyba nie będzie problem :P poza tym może będą u Was zajęcia korekcyjne na basenie albo aqua aerobik (na UAMie są takie cuda), może akurat :)
jenny: no to się wyspałaś :) ja wczoraj wstałam przed 6 i może dlatego dzisiaj musiałam to odchorować :? nie wiem, niby nie byłam zmęczona, ale może brak snu plus wiatr plus ogólnie panujące choróbska i stało się :?
ale dochodzę do siebie :)
a Ty jenny na pewno nie jesteś brzydka i nieatrakcyjna, czasem to przez nasze zachowanie nie mamy powodzenia, nie przez wygląd :P nie o to chodzi, że nie jesteś fajna, tylko podświadomie chcesz unikać tego zainteresowania. no nie wiem, może plotę trzy po trzy ;)
ale wiesz o co chodzi? ;)
buziak :*
hej Jenny ;)
chyba kazdy sie czuje momentami brzydki i nieatrakcyjny nawet naslynniejsze modelki :P A co do powodzenia to nie wszystko zalezy od wygladu. Powiedzialabym, ze jest to jakies 5% :P a reszta to nasze nastawienie na innych, czy jestesmy otwarci, czy podchodzimy do potencjalnego partnera po partnersku wlasnie, czy moze raczej jak do jakiegos boga czy tez udajemy, ze nas nie obchodzi i traktujemy go jak kumpla... nie no generalnie Jenny wszystko jeszcze przed Toba, nie ma co marudzic w koncu mloda jestes i dopiero sie rozkrecasz :D
jenny nie martw sie "niepowodzeniem", bo i na Cieie przyjdzie czas. Znajdziesz swa polowke, predzej czy pozniej.
ladna dziewczyna jestes - przeciez wiesz..
a tak w ogole to rzadko bywasz, a mialas byc non stop :roll:
w-f mam dopiero od 2 roku, więc póki co nie zawracam sobie tym głowy ;P ale na basen na pewno nie pójdę - pływać nie bardzo umiem, nie będę z siebie pośmiewiska robić :P jak mi się trochu poprawi z kolankami, to się zapiszę na łyżwiarstwo - raz w tygodniu myślę, że dam radę wytrzymać :) a ja tak kocham jeździć na łyżwach... :roll:
Milego dnia !!! :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
wiem, ojjjj wiem o co Ci chodzi... :]Cytat:
Zamieszczone przez agassi
Ja czasami sama nei wiem czego chcę :]
wiecie co hehe :roll: jeden kolega to był całkiem fajny hehe :roll: :oops: :oops:
no ale oczywiscie NIE BĘDĘ SIĘ NARZUCAŁA :] taaaaaaaa :roll: :roll: :roll:
tia, jasne Nic Ci takiego Agolku nie pisalam :] może nie jestem jakaś brzydka, ale ładna też nie. Taka zwyczajna, przecietna osoba :]Cytat:
Zamieszczone przez ago
Noe, ale basen jest zdrowy :) Przeciez nie robilabyś pośmiewiska! No co Ty! :) To sama pochodx :)
ojaaaa a łyżwy :D podziwiam :D
Corsic, fajnie że wrócilaś :* :) Na pewno wygląd to nie wszystko. zgadzam się z Tobą. :) I wiem, że wszystko przede mną :P ale jak patrze na inne dziewczyny :roll: Ło Matko :P
Pipuchna :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: wzajemnie
:D :D :D :D :D :D :D
Ago no już jestem, jestem, noooooo :roll: :roll:
wczoraj nie dalam rady.
bylam w clubie 1,5h :) potem biegiem do domu. Pocwiczylam-wprawki, spiewane.
Potem pogralam.
spacer z psem.
i do Pabianic na spotkanie :]
i wrocilam ok22giej. i bylam oadnieta :]
a dzisiaja nie poszlam do clubu, coś gardlo mnie boli :?
wiec wole nie ryzykowac :)
mam rację?????????? :) trzeba być zdrową :D
buziaki dla Was :D
ojjj ale się rozpisalam :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
a dlaczego nie bedziesz sie narzucala ;P;) jak taki fajny :D:D opowiedz o nim cos wiecej!!Cytat:
Zamieszczone przez Jenny88
Basen jest super hiper kosmosancki :D:D:D zachwalam, polecam i sama uczeszczam!!Cytat:
Zamieszczone przez Jenny88
zdrowie to podstawa :D oczywiscie :D a jak gardlo przestanie bolec to pojdziesz cwiczyc no nie? nic na sile :):DCytat:
Zamieszczone przez Jenny88
jenny ja jestem taka jak Ty. To facet ma sie gimnastykowac i starac, a nie zebym ja za nim ganiala :lol: Stare pokolenie jestesmy :D
masz racje - niech zdobywa jak zainteresowany :mrgreen: a jak nie to niech spada na drzewo :roll:
ee...za bardzo się wstydzę... :/ chyba jednak łyżwy wybiorę :D
aaaaa....ścięłam włosy... sama :D chyba trochu za krótko, denerwuje mnie to teraz, no ale odrosną :D
Noemcia, to moze wklej fotki? :D :D :D a Ty masz w ogole swój wątek????? :twisted: :D :D :D :D :D :D
Ago, no dokladnie.. To facet ma sie starać :P Ja nei zrobię pierwsza kroku. Wstydzę się :roll: :oops: ale ponoć faceci też są nieśmiali... :roll: taa, jeszcze sobie wmówię, że się mu podobam. Buahahahahahahahaha :lol: :lol: :lol:
Corisc, co mam Ci napisać.. :roll: hehe :oops:
No, nie będę się narzucala, a dlaczego? to już wiesz :P
hm, ogólnie podoba mi się styl jesgo bycia. Wygląd też. Kurcze, trudno mi się gada na takie tematy ;)
b. emocjonalnie podchodze do tego wszystkiego. Nigdy nie miałam takiej grupy znajomych :]
i po spotk w nocy wszystcy mi się snią :shock: no skumajcie :lol: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
BASEN - uwaga :!: specjalność Corsic ;) :D
Noemcia - nie masz wyjścia - IDŹ :P :P
eh, dzis tez nie poszłam do clubu. Gardlo mnie znowu boli :roll: :? :? :? :? :? bleeeeeeeeeeeee
a Wy jak się czujecie?
bo teraz te zmiany temperatury :roll:
buziole :D :D
ja dzisiaj wstałam z czerwonymi migdałkami i palącym gardłem ;/ no ale daję radę póki co :D
zdjęcia...eh, z aktualnych to mam jedno ale takie rozmazane - synek kuzyna bawił się aparatem i zrobił (ma 3,5 roku :D)
a wątek mam, ale zaniedbany trochu ;)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
;)
w sumie zastanawiałam się nad tym czy by go do pamiętników nie przenieść... ale sama nie wiem... :roll:
jennolku a dlaczego myslisz, ze nie podobasz mu sie? a czego Ci brakuje? jestes bardzo ladna dziewczyna, masz ciekawa osobowosc, o co chodzi?
tak, wiem, ze mezczyzni tez sa niesmiali i nie zawsze chca wziac sprawy w swoje rece. Powiem Ci jednak, ze moj M. to byl strasznie niesmialy facet w kontaktach damsko-meskich, nie potrafil rozmawiac z kobietami, nie mial siostry, z mama nie najlepszy kontakt.. i co? i nie pytal nikogo, nie radzil sie, dal sobie doskonale rade ze mna :wink: , wielka buntowniczka, rozdarta dziewczyna, glosna i halasliwa. Facet jak chce, to sie postara i przezwyciezy niesmalosc.
A bieganie za mezczyzna jest dla mnie upokarzajace. Moze jestem starej daty, staroswiecka i takie tam, ale wg mnie to mezczyzna jest zdobywca.
Wiesz jak mawial Tuwim? "Czy kto widzial, zeby pulapka gonila mysz?" :D :wink:
no w sumie ja tez jestem za tym, zeby to chlopak sie postaral, ale bez kitu jak widac, ze i on ma chec i ja mam, a on jakis nieudolny w tych sprawch to mozna troche samej pociagnac za sznurki, czyz nie? :D:D
a ja dalej obstaje za basenem ;):)
a co do pogody i zdrowia to jak to zawsze we wrzesniu u mnie jestem przeziebiona :P
hehe co kto lubi :) do basenu mam z domu jakieś 30 km, w centrum sportowym jest razem z kortami tenisowymi, kręgielnią i łyżwami. Jak reszta szła na basen, to ja zawsze na kręgle maszerowałam - dusi mnie zapach chloru ;P no i pływanie u mnie średnie, za to na łyżwach czuję się świetnie :) no ale zobaczymy.... :D może jednak kiedyś się skuszę :D ja póki co łyżew nie odpuszczę :D
no a z ta myszą i pułapką - ja też jestem tego samego zdania :P
hm :]
bo to jest tak, ze tam, w Ustroniu ja sie baaaaaaaaaaaaaardzo mało odzywalam. Krępowałam się strasznie.
Jak wracałalysmy (my w pt, oni w sb) to puszczalismy sobie wszyscy głuche :) nom i pare razy od niego dostalam.
Z kolei na gg, po powrocie troche inaczej. Bardziej sie odzywalam :] nom i zawsze ja do niego :] Wiec hm, siwterdziłam, że nie będe się narzucala. :] i teraz w czw normalnie sie mnie o coś pytał MNIE :shock: w ogole o co kaman.. :]
musze pisac chaotycznie, bo gdybym pisala ladnie, codziennie, regularnie co w moich myslach, byloby inaczej :]
nom :] i yyy mam fotke ;) buahahah :lol: załozyłam sobie, bo wszyscy mieli(grupa ustroniowa) no i od trzech kolegow dostałam ocene, a od niego... nie :P :?
więc nie wiem:
albo nie chce ze mną gadać i w ogole utrzymywac kontaktu
albo sie mnie wstydzi :?
nie wiem :?
nic nie wiem :?
Ago to nieźle z twoim Michalem :P Widac mu zależało :) a jak się poznaliście w ogóle?
Podziwiac go, ze odważył się! bo jak to zobrazowalaś: nie am siostry, nieciekawy kontakt z mama hm... :? ale dał radę!
a! no i ja tez jestem zdania co Ty Edytko :P rzeczywiście może staroświckie jestesmy... :roll:
wczoraj bylam na dyskotece :P czasy się zmienily... :roll: dziewczyny sa teki yyy wulgarne :roll:
Corsic moze po części masz racje ze mozna chlopaka zachęcić, ale... hm on musi pokazać, że mu zależy, że chce. On musi zrobic pierwszy krok :)
taaa wrzesien - jest beznadziejny, w poludnie ladnie słonecznie, a wieczorem ziiiiiimno :?
i jak tu sie ubierać?!?!?!??! :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Noemcia, o niezłej porze wpadaś :P :P nie ma co.... :D :D :D
juz weszlam na Twoj wąteczek :twisted:
nie pozbedziesz sie mnie ;) ;)
łeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
się rozpisalam :roll: :twisted:
Z N O W U :P :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
bez sensu ;)
a ta myśl Tuwima...
niezła, niezła .... 8) 8) 8) 8) :D :D :D :D
wcale nie zamierzam się Ciebie pozbywać :D
oj tam, pora dobra jak każda inna :D
ja też się krępuję zawsze i wolę się nie narzucać :P
no dziewczyny takie są...smutne :?
takie... smutne :P hehe :roll: :roll: :roll: dobrze to wszystko opisałas, nie ma co :P
no, no :P ja myslę, że nie zamierzasz sie mnie pozbywać :lol:
buziole, milego dnai :D
smutne jest to, że te laski są takie a nie inne, a nie że one są smutne :D one są przykre... :D a niewazne :D miłego :D
oj dziewczyny, przeciez nie wszystkie sa takie no nie? Wy jestescie? no wlasnie nie! :D
wczoraj bylam na imprezie malej i byl tam chlopak co mi sie podobal, ale za Wasza rada sie nie narzucalam i dobrze mi z tym ;)
niom to zhej :D
i buziaczki :*
Basiek znow nam zniknelas? :shock: wlacaj... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
cześć Jenny :)
dawno mnie tu nie było :roll: ale widzę, że Ty też się nie pojawiasz :roll:
kiedy zaczynasz studia? i jak się z tym czujesz? :P
a normalnie byś się narzucała? :lol:Cytat:
Zamieszczone przez corsic
hmm... mi też się nie podoba to co robią dziewczyny teraz :roll: właśnie na imprezach jest to najłatwiej zaobserwować. albo te laski, które na każdej imprezie lądują z kimś innym, też jakoś nie mogę tego zrozumieć, staroświecka jestem :P choć jak byłam młoda, też różne akcje odstawiałam, ale to tylko po pijaku. bo na trzeźwo :oops: jak poznałam mojego Pawła to w ogóle nie chciałam do niego pierwsza napisać smsa, bo bałam się, że pomyśli sobie, że się narzucam :P ale tak mi zależało, że w końcu kiedyś napisałam (ale oczywiście cały czas byliśmy w kontakcie, trwało to kilka tygodni, ale zawsze to on do mnie pisał)
no to się rozpisałam, a jeszcze tyle wątków przede mną ;)
buzi na miły dzień :*
Ale ogólnie rzecz biorąc to dziewczyna zazwyczaj robi pierwszy krok a najlepiej zrobić to tak żeby facet myślał że to on jest łowcą. :lol: :lol: :lol:
tiaa... :D a później jaki dumny, że to on upolował :D tratatata... :D
no Jenny gdzieś wsysło znowu - pewnie teraz ona z kimś zabalowała tak jak Kitola z Ago i do domu trafić nie umie :lol:
noemcia pijesz do naszej balangi, bo nie wypilas na niej ani 50 g :wink: nastepnym razem nie omieszkam Cie zaprosic :mrgreen: , nie bedziesz wypominac nam imprez :twisted:
jennol gdzie Ty? :roll:
e tam wypominam - już wypominam, ja abstynent jestem :D ale zaprosić możesz :D będzie miał Was kto później do domu odtransportować :lol:
heeeej :roll: :roll:
jestem, jestem :roll:
wpierdzielam tyle jedzenia, że głowa mała :roll:
chodzić do klubu, chodze, ale przeciez nie bedzie efektów ŻADNYCH jesli dalej tak będę jadla :? co tu się dziwic.
jem zdecydowanie wiecje od Ustronia. no i przytyłam od powrotu z 59 na 60,5 :roll:
możecie mi powiedziec:
.. kiedy to sie skończy ?????????????????????????????????????????????????? ????? hm :?: :!:
taaa balowalam jasne Noemcia ;) tylko wiesz, nie chcialam się przyznac :P
Juem :) fajnie, że wpadłas :* dziewczyna robi krok pierwsza Hmmm tzn.? tak delikatnie daje coś do zrozumienia????? przeciez wtedy sie narzuca :P
Agassku, oj tam rozpisałaś sie :P fajnie własnie :D :**
zależało Ci wiec napisalas :P podziwiac :D :* ale czasem niewiadomo jaka może być reakcja :roll: :roll:
Kituś zhej :D :*
Ago, no już jeeestem noo :* ;)taaa ciekawe na jak długo :?
Pipuchna "pojawiam się i znikam i znikam..." :lol: :P
buziaki dla Was :* :* :*
noe: a Ty taka chętna do wożenia pijaków? :lol: przydałabyś mi się, bo mnie nikt nie chce wozić po imprezach :P
jenny: no czasami nie wiadomo. ale wtedy raczej wiedziałam, że będzie pozytywna, bo on pisał często, może nawet dobrze zrobiłam, bo by się chłopak zniechęcił, kiedy by nie było żadnego odzewu z mojej strony :P
a w ogóle to co się z Tobą dzieje, dlaczego tak rzadko się pokazujesz? :evil:
Milego weekendu ;)
zależy od sytuacji w jakiej się znajduje zawsze może puścić coś na odchodnym a facet niech się zastanawia o co jej chodziło :lol:
mojego męża jakbym nie popchnęła do czynu to do dziś nie bylibyśmy razem czy się narzucałam tak można ująć ale jeżeli nie wiemy co druga osoba sobie myśli o nas a bardzo to nas irytuje to musimy to jakoś sprawdzić. nie będę czekała 100 lat na jego sms-a jeżeli nie podam mu numeru komórki bo nie zawsze znajdą się cudowne koleżanki które takowy dadzą :lol: zresztą skoro o takich mowa to może dobrze zrobić najpierw wywiad środowiskowy i się przekonać jeżeli dana osoba ugania się za inną to nie warto zdzierać cholewek ale jeżeli nie ma nic na oku czy nie warto stanąć przed nim???? :lol:
a mnie sie podoba jeden chlopak - Agassek pewnie wie o ktorego chodzi, bo pisałam - ten blondyn z kosciola...ah widzialam go znowu w niedziele...tylko tak sie pechowo sklada ze nic o nim nie wiem :( a teraz z Torunia to juz na pewno go nie poznam... :?
ah, ci faceci... :P dziwny gatunek, co? :lol: :lol:
Tak czytam co Juem napisalaś, no tak, w sumie niewiadomo co chłopak moze mysleć. nie czytamy w myslach :P :? ale ja naprawde nie chce się narzucać :P ale z drugiej strony nie można czekac na cud :P a z trzeciej strony... ;) a z czwartej :P - taaa moje analizowanie ;)
Pipuchna :D :D :D :D wzajemnie :D :D :D
Agassku, hm, co porabiam? w sumie yyy :P NIC MI SIE NEI CHCE :P
chcę już studiowac, bo ile można mieć wakacji???? ;) hehe, ale mam lenia :P
a Tobie chce sie studiowac? :D :D
dobrze, ze był odzew z Twojej strony. Pokazałaś xzy Tobie zalezy :D
Noemcia, a Ty teraz na ktorym roku???? może na studiach sa jacyś fajni kolezdzy? :lol:
a ten chłopak, tylko z widzenia go znasz??
buziaki :)
ee tam przestancie dziewczyny :roll: , jaki chlopak nie da rady postarac sie o dziewczyne? ten ktoremu zalezy, zawsze znajdzie dojscie. Nie wierze w bajki, ze trzeba pomoc, bo bidulkowi nikt nie pomoze. Bzdury.
ago: w tych kwestiach to mamy zawsze podobne zdanie :P :lol:
ale może w moim przypadku wynika to z braku wiary we własne możliwości? :)
chociaż teraz czasy się tak zmieniły, że ani dla dziewczyny nie jest to wstyd, ani dla chłopaka ujma na honorze ;)
jenny: wiesz co... tak, cieszę się, że zaczną się studia :D na prawdę. nigdy tak nie miałam, kiedy kończyły się wakacje... teraz cieszę się, że zobaczę moje koleżanki, będę miała nowe przedmioty :P wariatka ze mnie ;)
a ja tez sie cieszcze na studia :) lubie miec wolne dni i luzik ale co za duzo to niezdrowo. czasem wole miec poukladane co mam zrobic i tak dalej ;)
a z facetami to chyba zadna teoria nie jest idealna bo kazdy jest inny (tak jak i kobiety sa inne) :D
miłego dnia życzę :lol:
Hejka !!!
milego dnia ;) :twisted:
hejDziewczynki :*:*
mam nadz, ze dzionek Wam minął przyjemnie :D
nie obraźcie się, ale nie mam sily zagladać na inne wątki.
coś mnie bierze, a jutro juz zajecia!!!
:? :? i musze byc zdrowa a w czw kumpela bierze mnie na fuksówkę :P :D :D
dzisiaj mielismy spotk z rektorem a potem z dziekanami.
plan ukladamy sobie sami, glowe mam zaprzatana :?
tylko w glowie: przedmioty, godziny, punkty itd itp...
no, to tyle :]
Agassku :*
Corsic :*
Ago :*
Pipuchna :*
Juem :*
to dla Was buziaczki :)
ale nie zarażam ;)
na razie :*