-
Oddychanie jest najwazniejsze, na jeden wdech robisz trzy kroki próbuj, jakby dziel wdech na trzy, powoli sie tego nauczysz. Może masz skrzywiona przegrode nosowa, ja po zabiegu odczuwam róznice i to wielka. Oddychać po zabiegu na nowo nauczyłam sie przez pilates, bo niestety musiałam sie uczyc oddychać i teraz tez czasem sie kontroluje by oddychac przez nos.
To prawda Kitola ja mam inny cel, figura jest na drugim planie, ale zrzucając kilogramy łatwiej mi osiągnąć mój cel, bo lżej biegac, więc koniec obżerania sie słodyczami.
Pozdroofki spadam biegac :)
-
przemyślę sprawę oddychania :) dziękuję A może by jutro przed szkołą pobiegać?? :>
a teraz UWAGA: dostałam zdjęcia :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :D :D :D :D
są piękne :D Dzidziuś słodki, a ta druga osóbka koło Kubusia to Ty oczywiście?? Wyglądasz na ciepłą, sympatyczną :) a na forum to sobie nie myśl, ze nie jestes fajna 8) :wink: ile masz wzrostu? a tak na marginesie, to nie jestes gruba!! :)
pozdroooofka
-
Yenny te zdjecia są grubo sprzed roku :D
wtedy jeszcze nei bylam taka rozlazła jak teraz, właściwiej jak przed dietą...
obecnie nie jest juz tak źle ze mną, chociaz dzisiaj mam brzuch jakbym była w piątym miesiącu ciązy, nie wiem dlaczego , bo przecież waga taka sama...
Mam 172cm wzrostu.
i dziękuję za miłe słowa :D
-
:)
Trzeba czasu, ułozy się wszystko :) Muisz być cierpliwa... a co Ty na to, żebyśmy wzięły przykłąd z Agalicht...??? :lol:
biegać? hm? chociaż raz w tyg?? chociaż.... ?? :>
-
bierz przykład z Agi ale ja nie będe, nie wróce do biegania, to nie dla mnie, rano nie dam rady, bo nie mam z kim Kuby zostawić, a wieczorem to już nie mam siły po całodziennej bieganinie za Kubą.
Ja znowu myślę czy nie zacząć ponownie jogi cwiczyc, tak dla relaksu, bo od tego się nei schudnie, ale pamiętam że kiedyś cwiczyłam pól roku codziennie o szóstej rano jogę przez godzinę i strasznie to lubilam, mięśnie miałam takei fajne elastyczne i rozciągnięte, a potem rodzice kupili mi nową kanapę i już miejsca w pokoju na jogę zabrakło. A ja tylko rano lubilam cwiczyc, święty spokój, nikt nie przeszkadzał, a w jodze to lubiłam to skupienie na ćwiczeniach. I chyba wrócę do tego, i tak rano wcześnie wstaje (5 - 5,30), z tą różnicą że Kuba bedzie się plątał pod nogami.
-
:) Kitola, to świetny pomysł :) Zwłaszcza jeśli to lubiłaś :) trzeba robić coś, co się lubi :) To Ty tak wcześnie wstajesz? a ja narzekam na 6, 6:30.. :P
masz rację wtedy masz czas dla siebie. Spokój, a właśnie w jodze jest to bardzo potrzebne! a ćwiczyłaś z płytką? książką?
ja się zastanawiam czy nie kupić tej książki o pilastesie co Aga proponowała :)
pozdroooofka, idę z pieskiem na spacerek
-
o ile pamiętam to Aga proponowała płytę o pilatesie z Shape'a. Ale tych postów to tak duzo że już się mylę może.
Ja jogę ćwiczyłam z książki. A ja nie mam wyjścia, kuba wstaje o tej porze i ja tez muszę.
-
Witam :)
Jenny dziękuję za odwiedzinki - na jakiś czas zniknę - wyjaśnienie u mnie :(
Kitola witaj w klubie skowronków :) Moje dzieciaki też nie rozumieją, że ja jestem normalna i lubię pospać :) :wink: Ale mozna się przyzwyczaić i muszę przyznać, że lubię tak wcześnie wstawać - dzień jest wtedy taaaaki dłuuuuugi :)
Buziaczki dla wszystkich :)
-
No wiec po mału. byłam biegac z zegarkiem, czas fatalny, więc dopóki go nie poprawie to zakaz słodyczy, tak jak zakaz alkoholu do czasu egzaminów. Tylko kisiel, herbatniki te małe i batony musli od czasu do czasu i musy owocowe bakomy.
Bieganie jest fajne, mi duzo daje, widze poprawe, po fitnessie tego nie było.
Ja polecam płytke do kupienia na www.pilates.pl i sama sie zastanwaim czy sobie orginału nie kupic, bo nie taki drogi 35 zł.
Jak biegac to minimum 3 razy w tygodni, inaczej nie ma sensu. Zacznij od marszobiegów. Ja biegam wieczorem, ale jak mam na 13.00 do pracy staram sie rano na czczo.
Pozdrówki
P.S.
Hehe mówiłam, ze słodka dzidzia :) ten Kubus ;)
-
dzięki za rady :)
mam jeszcze pyt. jak długo robic początk. taki marszobieg? zwiększać jego dystans?
pozdrooofki
Nie martw się! Czas fatalny? No dobra.. ale gorszy? jak było miesiąc temu? :)