Wątek: *pytam siebie czym jest piękno?*

Agatko!ja nie wiem po co ty wogóle sie odchudzasz
wogole nie wiem co ty tu robisz..
tzn ciesze sie ze z nami jestes tylko taka chuda jestes ze szok...waze 2 razy wiecej od ciebie..jeny wiecej niz dwa razy
ale wstyd
chybe se pojde..........

Ja też muszę sobie takie zdjęcie zrobić i zakopać je głęboko w komputerze, żeby nikt nie znalazł Teraz w kostiumie to pewnie wyglądam ohydnie

Pewnie, że jest szczupła!

czesc chudzielcu

Tyyy nie udawaj, ze myjesz kibelek, wracaj tu i szybko stukaj jak nastroj dzisiaj

Roleczko, nic sie nie boj, ja w ogole nie biore ich pod uwage, te z 4 i 5 z przodu to same chuchra, ich sie nie liczy toz ich nawet dobrze nie widac

DObry dziołszki
Już po weekendzie teraz ostro do nauki, a było tak milusiooo... chlip.
Strasznie się obawiałam wejść na wagę po przyjeżdzie, myślałam, że będzie bliżej 50 a tam 48! Ale nie zmieniam jeszcze, jutro się muszę upewnić, bo coś mi się wydaje, że powinnam więcej ważyć.

Pipuch widzisz one nas nie rozumieją.. a ja mam wstrętny brzuch i nogii no wstrętny!
Nie poczytam teraz nawet cp u was bo mam taką masę do nauki, że jak przeżyje ten tydzień to będzie jakiś cud. Trzymajcie mocno kciuki

ja tez mam straszny brzuch no i boczki sa feeeeeeeee

Trzymam kciuki

NIe chce mi się wierzyć, że ten tydzień się skończył Miałam poprostu masakre na uczelni ale na szczęśćie wszystko poszło po mojej myśli
Już praktycznie tylko 3 egzaminy zostały

Pochorowałam się wiecie... 3 dzień już się czuje tak, że tylko mnie dobić :P

Agatko to super :P jeszcze troszkę

wiesz panuje grypa jelitowo żołądkowa

Słyszałam własnie, ale u mnie tylko straszny katar, kaszel i stany podgorączkowe. Nie więcej jak 37,3 więc nieźle. Trzyma mnie od środy i w tym czasie musiałam sporo zakówać, to jakiś obłęd był :P

czekaj, czekaj... kogos mialam tu dobic...



no ja mysle, ze Ty sie pozbierasz bejbe i wrocisz na lono diety, bo te masakryczne 48 kg to wstyd :P
P.S. Utrzymalo sie?

Zamieszczone przez ago

bo te masakryczne 48 kg to wstyd :P

No kurde, nie chorowac mi tu!
Ktosiek, ja też się obawiam wchodzić na wagę, ale głównie dlatego, że stanęła I ani trochę mniej nie pokazuje... no ale nic, obym nie przytyła

Kurcze, ale jesteście wszystkie kujonice :P Ale gratulacje oczywiście