Wątek: *pytam siebie czym jest piękno?*

hej

Ktosiula kupilam tego Shape, i poćwiczyłam, ale ubaw mialąm z tego palca w ustach i klapnięcia w pośladek
a największy ubaw z siebie samej seksowna bylam jak sloń

no dobra, na razie

aha, piękny plan ćiwczeniowy masz naprawdę ja tez sie wezmę
jeszcze tylko mi powiedz czy z tej serii Tamilee była też płyta na brzuch ? kurde, to skuteczne musialy być

ja dziisaj zrobiłam te ramiona, pierwszy raz, trochę sie balam, ale mi Ago powiedziała ze muszę nad nimi popracować, to sie przemogłam, i teraz żyję,ale co będzie jutro ?? strach sie bać

pozdrawiam i zyczę Wam miłego spotkania

Witam!

Kurcze na wstepie skomentuje najważniejszy punkt dnia czyli ważenie. Cwicze cały tydzień jak głupia, jem jak człowiek a waga stoi! No wyprowadziła mnie z równowagi ale postanowiłam, że mam to gdzieś i walcze dalej. Najgorsze, że naprawdę sie spodziewałam 48 na wadze a tu dupa blada.

Kitola te ramionka nie są takie ciężki więc myślę, że będziesz działać Ja wczoraj robiłam poślady i cierpię niemiłosiernie :P Brzuch jest super, spróbuj się zaopatrzyć
A z tym paluchem w buzi to faktycznie troche lipa jakaś szczególnie jak ćwiczysz sama przed telewizorem :P

Agulon to o 13 pod biblioteką ide wiec zakuwać w ekspresowym tempie bo wczoraj się oczywiscie niczego nie nauczyłam.

Znowu mnie bierze jakieś choróbsko wstrętne, taką miałam noc nie przespaną przez katar jak zwłoki się czuje, fe
Dzisiaj mi się zapowiada małe party w akademiku więc pewnie ze 2 piwka wpadną. Poza tym zamierzam się trzymać. Dobrze, że mam czas na zrzucenie tych kilku kilo ale i tak się nie poddam. Ja pokaże tej wadze ile jest warta!

No dupiato z tą wagą, ale dobrze, że się nie dajesz i walczysz dalej! Waga łaski nie robi, kiedyś spaść przecież musi

Baw się dobrze na imprezce, ale nie szalej za bardzo :P No i kuruj się Bejbe, cobyś się nie rozłożyła, bo tu misja ważna, dietkować trzeba i ćwiczyć!

A fotkę wkleję dziś o ile mi brat kabel dostarczy, a jak nie to jakoś na dniach się pojawi ten dowód naszego meetingu

Buzi :*

teee, laski ruszac dupcie w rytm mjuzik trza nam schusc, to trza sie nacierpiec

kurcze ktosiek to Ty z katarzyskiem na piwo sie wybierasz? pieknie! a w domu pod koldra to nie łaska?

Hejka :*

u mnie waga tez nie dobrze ae damy rade :P :*

Ktosiek, mówiłaś, że masz fazę na sery, więc mam dla Ciebie totalną rewelację, którą właśnie pałaszuję Gorący kubek serowy z grzankami, 86 kcali na porcję, więc daje radę bardziej niż miszungi z makaronem A pycha taaaaaaaka

Ło kuuurcze no i zawaliłam na całej lini. Pół nocy chipsy jadłam i driny piłam, a dziś od rana same śmieciowe jedzenie. Jutro już będę grzeczniutka Ale oficjalne ważenie przesuwam na poniedziałek 12 listopada Chyba, że mnie wcześniej zaciagnie i cos waga pokaże innego to to odnotuje

Agulon no właśnie widziałam reklame tego gorącego kubka. Ja dziś jadłam nudle knorra ser z ziołami - mniam! Tylko za dużo kalorii ma to się na ten kubek przerzuce.

Wczoraj i dziś na aero nie byłam, do czego przyznaje się bez bicia i co nadrobie w tygodniu jakoś Teraz idę się leczyć bo oddychac nie mogę, taki nos zakatarzony. Ledwo się wyleczyłam to znów to samo.

do jutra!

Zamieszczone przez ktosiula

Ło kuuurcze no i zawaliłam na całej lini. Pół nocy chipsy jadłam i driny piłam, a dziś od rana same śmieciowe jedzenie.

no, nastepna do chwalenia! nagroda bedzie brzuchol jak budyn i udka jak galaretka Gellwe

Oooo Ago dobre takie obrazowe stwierdzenie
Ale jak już mówilam jestem dziś grzeczna. Wróciłam z zajęć i poćwiczyłam brzucha. Niedługo przychodzi kochanie więc lecę wziąć prysznic. Później jeszcze planuje duuużo ćwiczeń. Muszę poniedziałek i wtorek nadrobic

Troche mi łepetynka pęka, taka zatkana się czuję, ale co poradzić. Nic ino polopirynę łyknąć..

no bidulka jestes z tym katarzyskiem
moze Cie Twoj N. powinien jakos odkorkowac :P

a jak sie slabo czujesz, nie forsuj sie zanadto, bo na zdrowie Ci nie wyjdzie na pewno..

jak humorek? ja mam dzis doskonaly