Przyznam się ze ja tez ziewam i caly czas spogladam na zegarek i chyba jak przyjde do domu to drzemne sie troche bo jestem nie do zycia :roll: Zjadlam princesse mleczna zeby podnieść cukier we krwi, ale niestety nie wiele to dalo :?
Wersja do druku
Przyznam się ze ja tez ziewam i caly czas spogladam na zegarek i chyba jak przyjde do domu to drzemne sie troche bo jestem nie do zycia :roll: Zjadlam princesse mleczna zeby podnieść cukier we krwi, ale niestety nie wiele to dalo :?
hmm ja tez ostatnio taka chodze moze pozniej jak posprzatam i mala sie polozy ,tez sie kimne chwilke :roll:
Ja musze poczekac do 17:00 bo na biurku drzemnąc sie nie wypada :roll: :wink:
co nie :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: ja bym sie tam kimnela :) :lol: 8)
:lol: 8)
Zaraz chyba jakąs grahamke zjem, bo poki co ,to tylko princesse wcięlam :roll:
Nio ja na razie to activie morelowa i skibe ciemnego chlebka z ziarnami z serkiem topionym :)
Mam dzis straszna chęc na slodkie, nie moge sie powstrzymac :roll:
Juz zjadlam dwie princessy w tym jedna XXL :roll: :oops: i dalej mi sie chce slodkiego. Co robić??? :evil:
Zjeść kolejną princesse :wink:
do oporu , aż obrzydnie :lol:
Pozdrawiam i życze miłego dnia :D
pipuchna, tobie też :D
Dzis juz grzecznie, bez sloodkosci,
a wczoraj poprzestalam na dwóch princessach, trzeciej nie zjadlam, choć bardzo mnie korcilo
Dziś będzie duzo lepiej bo kupilam sobie do przegryzania suszone morele i migdaly, z pewnościa bedzie to lepsze niz slodycze :twisted: