-
Dzis własciwie to dzien na leniuchowaniu :lol: Jakos nic konkretnego nie zrobilam :roll:
Z dietka nie najgorzej
sniadanie mlutka miseczk płatkow z mlekiem
drugie śniadanie miseczka rosolku
obiad dwa krokiety z barszczem
desre brzoskwinia
kolacja dwie wasy z pasta z tunczyka
Za chwile jeszcze gruszka bedzie 8)
Kitek ja tez juz patrze na czapy zimowe :P i ogladam takie z klapkami na uszy, bo mala strasznie sie wierci w wozku i najczesciej czapki sa wszedzie tylko nie na glowie :P
Ago co to za ironia z ta brzoskwinia ? :?
Pipuchna ty to masz przemiane :P tylko pozazdroscic
Dobra kobitki ide poczytać, co u Was :P
-
hej :D
ciesze sie że dietka cacy :D
ech, chciałam więcej napisać, ale coś nie mam weny :roll:
jutro :D
-
Ja tez nie mam weny :roll:
Robie ciasto drozdzowe, tzn. pierwszy etap, bo to drozdzówka "nocna" jutro rano upieke do porannej kawy (jak sie uda :? )
-
ech, po co ty to ciasto pieczesz ?? potem się będziesz męczyła :roll:
ja jak już coś upiekę to to zawsze zjem, i dodam że niestety niemalo :roll:
i jak ?? weiderka zrobiłaś ??
-
Agus mam nadzieje ze mi wroci ta przemiana z przed ciazy :P moglam jesc wszystko i bylam szczupla :P
wiesz ja tez sobie cwicze ale nie waiderka tylko takie polbrzuszki i sklony i takie inne cwiczonka :P :roll: :roll: zawsze cos nie? ;) moze teraz zamiast sie odchudzac bede cwiczyc i miesniaki budowac no i dodatkowo spalac zbędny tluszcz ;)
ja tez zawsze jem to co upieke :roll: :roll: :roll: taka chyba nasza natura ze "musimy sprobowac" :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
drozdzowka napewno bedzie smaczna ;)
-
czesc sloneczko :)
jak tam dzionek?
ja wlasnie spadam pomachac nogami na rowerku, fajna pogoda jest, cieplo sie ubralam i musze rozruszac swoje krzyze :wink:
a Ty jaki masz dzis humorek nasza wzorowa mamuśko :D
opowiadaj, ago sie rozsiada w siodelku i moze sluchac :lol:
-
Moja drozdzowka wyszła niestety przepyszna i jak tu jej nie jesć :roll: do kawki jak znalazł :? Kitolka ty piekłas z gruszkami a ja se sliwka :roll:
Weider od poniedzialku jakos musze psychicznie sie do niego przygotowac, a nie tak z nienacka :P te ćwiczenia potrafia mnie w miare zmobilizowac, bo inne to juz jakoś nie. Podziwiam Ago, za to ze ona tak dzielnie walczy z Weiderem, wiem jakie to trudne, brawo Ago.
Pipuchna ja nigdy nie mialam dobrej przemiany materii :(
Dzis slonko, wiec az chce sie życ :P juz druga pralka prania sie pierze, a ja sprzatam gotuje obiad i wogóle tysiac rzeczy na raz :P . Hania na spacerku z męzem a ja urzeduje w domku.
Buziaki
-
Ja tez codziennie cwicze :roll: :roll: :roll: :roll: niechwalac sie oczywicie... :lol:
ech moj mezus w pracy :( ale niedlugo wroci i bedzie juz z nami :P
milego weekendu :*
-
Pipuchna brawo za ćwiczonka, widze, ze tylko ja z ruchem na bakier, ale od poniedzialku biore sie za siebie, nie ma bata 8)
-
Zauwazylam ze brzuszek mi sie mniejszy robi a waga dzis byla prawie 53 a widze po sobie ze jestem mniejsza :? :? :? w przyszlym tygodniu chyba w srode mam miec @ czy przez to mam wiecej na wadze? chyba ze mi sie waga zepsula :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: