Kitola a co do tego poradnika, to poczekam do konca twojego remontu i poprosze cie o napisanie dokladnie tytułu i autora, bo teraz szukalam tej pozycji w necie i pelno takich poraników, a nie chcę kupić jakiejś chały :roll:
Wersja do druku
Kitola a co do tego poradnika, to poczekam do konca twojego remontu i poprosze cie o napisanie dokladnie tytułu i autora, bo teraz szukalam tej pozycji w necie i pelno takich poraników, a nie chcę kupić jakiejś chały :roll:
Oj Jarominko! Słodziutka to Ty faktycznie jestes. A co do dziewczynek to mam zgola odmienne zdanie.. Moja szaleje jak facet. A pyskuje po swojemu strasznie i paluszkiem grozi "Nu, nu, nu!"Cytat:
Zamieszczone przez Jaromina
Z jednej strony jestem zmeczona, ale smieje sie strasznie przy tym moim malenkim lobuziaku :lol: :lol: :lol:
Moja tez to istny łobuz :lol: :lol: :lol: jak byla mniejsza tez mi grozila paluszkiem ;) :lol: :lol: a teraz juz mowi "mama nie wolno" ,wczoraj nieslusznie ja wyzwalam ,bo skrzynia na zabawki byla pomalowana pisakiem a byla u nas corka szwagierki ,mnie w pokoju nie bylo wiec nie wiedzialam ,dziewczynka poszla a ja na mala,ze popisala ,a ona obraza wielka i mowi a nawet krzyknela ze to nie ona tylko ta druga :) :lol: :lol: wiec ladnie ja przeprosilam i bylo juz oki ;)
To niezle łobuziary macie :lol:
Mariki jak tam niunia? zdrowa już?
Pipuchna jak Ci idzie dietkowanie? dalej podjadasz mleczko w tubce?
Nie juz nie podjadam :) dzis zjadlam 2 kostki czekolady nadziewanej ale tylko 2 kostki :) zjadlam na obiadek zupke pieczarkowa(mrozonka) tzn same warzywa :)
Ja nie bardzo lubie czekolady nadziewane, najbardziej to lubie mleczne :lol: A ta zupka to musi byc smaczna, chyba zaczne takiej szukać w zamrazarkach w sklepach, masz jakąs sprawdzoną? zabielasz ją troszke np jogurtem, czy nie?
No kupuje z Hortexu :) ogolnie warzywa mrozone kupuje z tej firmy :) nie zabielam jej i tak jem same warzywa :)
Wyciagam Cie, slonko, z 3. strony 8)
A ja dzis popijam sobie herbatke malinowo-zurawinowa i objadam sie paczkem z bitą śmietaną. stwierdzilam ze juz lepiej teraz zjeśc, niz odmawiać sobie i na wieczór go pochlonąc :lol: Ale potem bedzie już grzecznie, mandarynki i bananki :P
Moja silna wola jest do chrzanu... zjadlam drugiego pączka :? Nawet nie sprawdzam ile to ma kcal, zeby nie dostać zawrotu głowy :( wiem że w ciązy mozna sobie pozwolic, ale cholera nie moglam to się zapchać np jablkiem :x
Mariki minęłysmy się postami, fajnie, ze wpadlaś :P