witam !!!
Agus chyba dobrze sie czujesz cio?
Alex gratulacje ;) przepraszam ze teraz ale ostatnio jakas zamotana chodze ;) :roll:
Sylwia fajnie ze trzymasz sie dietki ;)
milego dzionka ;) paaaaaaa
Wersja do druku
witam !!!
Agus chyba dobrze sie czujesz cio?
Alex gratulacje ;) przepraszam ze teraz ale ostatnio jakas zamotana chodze ;) :roll:
Sylwia fajnie ze trzymasz sie dietki ;)
milego dzionka ;) paaaaaaa
Hej Aguniu!
Co z Toba?
Dzis ostatni dzien w starej pracy... :roll:
Dziewczynki - Dziekuje Wam za wsparcie!!
Magulku - skoro masz juz jedno dzieciatko to chyba wiesz, ze najwazniejszy jest spokoj. We wszystkim!! Nie mart sie i zobaczysz, ze w koncu sie uda.
Modul - ja tez przed ciaza ladnie schudlam. Ale to bylo kilka lat przed ciaza. W miedzy czasie nadrobilam jakies 5 kilo. A jak juz zafasokowalam to staralam sie pilnowac z jedzeniem i przez cala ciaze przytylam 12 kilo. I to szybko mi spadlo. Dopoki karmilam piersia wszystko ladnie spadalo, bo nie mialam apetytu. A jak odstawilam mala to sie zaczelo i zaczelam znow tyc. Teraz jakos sie trzymam.
Najwazniejsze! W ciazy nei przejmuj sie waga. Staraj sie po prostu odzywiac racjonalnie i jesli mozesz to zrezygnuj ze slodkiego. Bedzie dobrze!!
Pozdrawiam
Witajcie kochane :lol:
jak teraz mam więcej czasu to ...zadziej pisze na diecie :wink: :roll: :?
jakos zebrać sie nie moge.
Magunia przyjdz przyjdz na barszczyk, jeszcze troche zostało, a udał się pyszny, pachnący wędzonym boczkiem :wink:
Gratuluje ładnego odchudzania, wiem ża Marki też ładnie dietkuje na SB. Macie racje najpierw po ubraniu mozna poznac ze zaczyna się tracić kilogramiki, bo waga jak zakleta ani drgnie :roll: No ale trzeba przeczekać ten krytyczny moment i potem juz poleci.
Ja jakoś nie bardzo mam ochote na jedzenie, a juz prawie wcale na tzw. konkrety, wole kubek maslanki albo jakiś serek homo niż tradycyjny obiad, tym bardziej ze mój żołądek chyba sie bardzo skurczył i wystarczy, że zjem troszku i czuję sie napchana jak bąk :P
Wczoraj byłam u lekarza i póki co ,u mnie wszystko ok, ciesze się, ale dalej duzo odpoczywam i ... zaczytuję sie w internecie na temat maluszków 8) , strasznie wciagający temat.
Modułku nie martw sie udami, to nie koniec świata, ja mam kupe rozstępów, choć smaruje sie co chwilkę ale jakos specjalnie sie nimi nie przejmuje, sa i juz, urok ciązy i tyle, staram sie jakoś racjonalnie do tego podchodzić, w końcu dzidzia najwazniejsza.
Pipuchna ja też uwielbiam bananki i mandarynki, ale ostatnio duzo pomarańczy jadłam, dzis też jakieś owocki kupie :wink:
Mariki na pewno dasz sobie rade w nowej pracy, zresztą kiedyś Ci to juz pisałam idziesz jak burza, mam nadzieje, ze praca będzie Ci sie podobać, w każdym badz razie mocno za to trzymam kciuki, aaa i nie podjadaj więcej paluszków, bo one mają bardzo duzo kcal, choć wyglądaja tak niepozornie :wink:
Hej mamuśka :lol: ciesze się że u Ciebie wszystko dobrze wypoczywaj dużo :P
Mariki jesteśmy z Tobą :P dasz sobie radę w nowej pracy zobaczysz :P i nie jedz paluszków są beeeeee :P
Jarominko z chęcią bym pojadła sobie barszczyku ale tak się objadłam pomidorową że nie mam siły się ruszać............zresztą zmęczona bardzo jestem wypije sobie kawkę :P
Miłego dzionka :P
Jarominko, super, że lekarz powiedział, że wszystko dobrze i że odpoczywasz :) Czytaj, czytaj o maluchach, co by być dobrą mamusią, choć w to chyba nikt nie wątpi :)
Hejka Agus jak tam po weekendziku? byliscie na spacerku ? tak ladnie bylo ;)
ALEXMIS - GRATULUJĘ!!!! Przepraszam, że dopiero teraz, ale ostatnio mało mam czasu. Jednak teraz ściskam i jeszcze raz gratuluję!
Pozosałe Mamuski pozdrawiam cieplutko:)
Hej Jarominek :D
miałaś się raz dziennie odmeldowywać, że z wami wszystko w porząku :roll: a ty ani słowa nie napisałaś :(
a jak pozostałe kuleczki się czują ??
Melduje się :lol:
Od kilku dni nie za dobrze sie czuje :( ciagłe mdłości i czasem wymioty :( :( coś mi sie zdaje że to zasługa zelaza, które ostatnio lekarz mi przepisał, a może to zbieg okoliczności?, hmm sama nie wiem, w sumie to dopiero zażyłam trzy tabletki... chyba, jeszcze przez pare dni sie poobserwuje, a jak nic sie nie zmieni to zadzwonie do lekarza.
Z dietką fatalnie, teraz zaczyna smakować mi WSZYSTKO a szczególnie słodycze, moge jesc i jeść :roll: nawet teraz mam ochote na slodkie a jest 23:55 :shock: ale nic już nie zjem, w końcu ileż można???? dziś wrąbałam już tabliczke czekolady :oops: I nie ma usprawiedliwienia, że to ciąża, obżartuch jestem i tyle ...
Hej :D
fajnie zę jesteś z nami jeszce :D
nie wiem dlaczego tak się źle czujesz, ale ja na twoim miejscu dzisiaj już bym zadzwoniła i zapytała lekarza co to może być. Przecież nie musisz od razu lecieć do niego. A lepiej wcześniej wiedzieć jeśli to by było coś złego. A telefon nie zaszkodzi. Zrób to dla Kitolki i zadzwoń dzisiaj zapytać co to jest :D
Ja przed porodem wazylam 83 kg, a przed ciążą jakieś 60 kg :roll: więc wiesz ile kobiety potrafią przytyc w ciąży :roll: :oops: ale masz rację, staraj sie jednak nie jeść tyle słodkiego, wiem ze to trudno tak, ale spróbuj.
Miłego dnia życzę :mrgreen: