hej :D
jarominku wracając do tych zupek i innych takich w słoiczkach :roll:
wkurza mnie to , bo oni robią dania dla dzieci, dla maleńkich dzieci, i co tam można znaleźć ??
powiem ci że to nie pierwsza ich taka wpadka :?
a poza tym to jak sprawdzisz że te ich warzywka są rzeczywiście bio ?? bo niby skoro spełniają najsurowsze wymagania dotyczące produkcji i czystości to skąd tam to szkło ??
kiedyś byłą afera, bo znlaeźli w słoiczkach opiłki metalu :?
np. danonki dla dzieci, reklamują jakie to zdrowe, ma atest IMiD i co ?? lekarka mi mowiła, ze na oddział szpitalny regularnie trafiają dzieci po zatruciu danonkami, że do tych serków firma daje chyba najwięcej konserwantów z możliwych.
I bądź tu człowieku mądry :evil:
ja jednak obstaję przy swoim, jak zrobię dziecku sama, to przynajmniej wiem co daję :?
i swietnei cię rozuimem, to kupowanie ciuchów może naprawdę zdołować, ale to powinno tylko cię zmobilizować do porżądnego odchudzania. Ale wiem, ze jak wrócisz do pracy to szybko spadnie. Pamiętasz ?? zawsze łądnie chudłaś w pracy a przybierałas na wadze jak byłąś w domu :mrgreen:
rozumiem ze będzisz tęśknić za Hanią, ja też szukam pracy a nie wyobrażam sobie z drugiej strony tego że rozwój kubusia będzie obserwowac babcia, że to ona będzie odpowiadać na miliony pytań :roll: a nie ja, że dla mnei zostaną tylko krótkie popołudnia :(
dobra, kończę :D pa :D