-
Wrcilam dzisiaj troche wczesiej, kolo 18.
Na sniadanko zjadlam musli z mlekiem, zabralam ze soba sok pomidorowy, jablko i kanapke (zwykle duza pszenna bulka, innej dzisiaj nie bylo w sklepie z serkiem i papryka), wrocilam do domu i...napadzik:/
W sumie z calego dnia to wyszlo niecale 1400 kcal jakos, ale duzo wlasnie wieczorem:/
Ale trudno...teraz to nic mi nie da to narzekanie, jutro juz ladnie bede jadla,o normalnych porach:]
Zawody byly swietne, szkoda, ze juz sie skonczyly.
Tylko strasznie zmarzlam, pogoda okropna, lalo i byla burze, mimo to konkursy byly ciekawe, a konie i jezdzcy godni ogladania
-
ja dzisiaj tez mam trudny dzien niby na nic sie nie zuciłam ale walcze ze soba.
przekroczyłas tylko 400 wiec nie ma sie czym martwic
pozdrawiam
-
Hej Es
No coś Ty, jaki to napadzik? przecież ładnie zjadłaś nio :P nie masz na co narzekac a jutro już na kolacyjke zjesz mniej i styknie
U mnie też cały dzień leje. Już tak trzeci dzień właściwie. Pada non stop, 24h/dobe :P Chyba można już zaryzykować stwierdzenie że zaczynamy mieć pory suszy i pory deszczowe
Miłego wieczorku
Buziole :*
-
A co było ciekawsze? Konie czy jeźdźcy?
-
Cześć Es ;*
hih super że zawody był udane i że dobrze się bawiłaś
przynajmniej jakiś relax był
a to jedzonko wieczorne napewno było spowodowane tym, że w ciągu dnia mało zjadłaś ! :P Tak zawsze jest. Trzeba było się nas posłuchać i wziać coś pożywego ze sobą na zawody oo
Tak to jest jak się nie słucha mądrych koleżanek ^^ :P
heh nie chce "wywoływać wilka z lasu" no ale muszę powiedzieć, że u mnie nie pada xD
Nawet względna pogoda, tylko wiadomo ciemne chmury i słonka nie ma, ale deszczu też brak i dobrze :P
Lauri a jak Odra ? Trzyma się tam jakoś ta nasza rzeka ? Bo qrcze pamiętam tą straszną powódź z 97' ..
buziole ;*
-
Mam nadzieje że teraz Es będzie zawsze brać nasze rady pod uwage
A ja lubie jak deszcz pada! Ładnie wtedy pachnie
Olcia, nie martw, się albo deszcz przyjdzie do Ciebie albo Ty pojedziesz tam gdzie pada xD Odra trzyma się dobrze. Poziom nie jest jakiś starsznie wysoki, w każdym razie nie mza zagrożenia Oj ja tym bardziej pamiętam tą powódź... aż dostałam gęsiej skórki na samą myśl... Moja okolica cudem nie została zalana, a mieszkam na takiej 'wyspie' otoczonej z każdej strony wodą.
-
e tam, taki napadzik byl za maly:/
Zjadlam jeszcze o 21... wrrr...
chleb bialy, miod, twarozek:>
eeee dobra szkoda gadac...
jutro bede grzeczna
Milej nocki:*
Squalo, najlepiej to jak byly dobre pary.. w czasie przejazdow skupiam sie na koniach i stylu jazdy jezdzca a nie na ich urodzie, ale jak chodzili w przerwach to jest na co popatrzec)
-
21 to jeszcze nie tak źle
smacznych snów ! ;*
i udanego kolejnego dietowego tygodnia oo ! :P
-
hej
No to mialaas tak samo jak ja niedawno -tez 1400kcal i sie ze mnie smialas ze gdzie ja widze cos zlego :P a teraz sama widzisz noi co Fajnie ,fajnie NIby prawie nic nieprzekroczone a jednak nie fajnie.. ehh
to badz jutro grzeczna ... ja Dzis tez troche bylam niegrzeczna :P
-
DZIEŃ DOBEREK!!
Oj Esiu a wiesz skąd sie wziął ten napadzik wczorajszy?? (O ile mozna to nazwać napadem Nie widzialaś moich napadów ) Przedwczoraj nie zjadłaś jak trzeba.... I to jest przyczyna. Posilki trzeba jeść o mniej więcej ustalonych porach (oczywiście nie co do minuty) i to zmniejsza ryzyko napadów wiekszych czy mniejszych- wiem po sobie Nie martw sie i posłuchaj grubani
MILEGO DIETKOWEGO PONIEDZIALKU
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki