Wątek: SmUtKi I rAdoŚcI pO dIeCiE. . .

Mi też by sie przydały zakupy ..
Masakrę mam z ciuchami
Wszystko wisi albo samoistnie spada, wszystkie staniki mi odstają nie no załamać się tylko :P
Niby jest satysfakcja ale też wściekłośc, że najlepsze ciuchy nie wyglądają już teraz jak należy.

No własnie Takie są niemiłe konsekwencje odchudzania...
Moje staniki, niestety też są za duże I stroje kąpielowe
aż mi szkoda tych ubrań, bo są wygodne i bardzo je lubie a nosić już nie mogę ;(
Naszym znakiem rozpoznawczym będą obwisłe ciuchy

U mnie narazie jeszcze ciuchy tak bardzo nie wisza, ale nie sa zbyt obcisle, rzeklabym leza jak nalezy) Ale sa juz luzniejsze...narazei to zaden nerw bo wszystkie moge nosic, a no i staniki tez sie trzymaja dobrze:]

No niestety taka cena odchudzania ..

Teraz żałuję że pooddawałąm parę lat temu za małe ciuchy. Teraz były by dobre chyba :P

zazdroszcze,ja mam nadzieje,ze też niedługo wejde w moje letnie ubranka kupilam sobie miesiąc temu sukienke,strasznie mi się podoba i już ledwo sie na mnie zapina

pozdrawiam porannie

Espresso i Bakoma zobaczycie, już niedługo na Was też ubranka będą wisieć nie może być tak że tylko my mamy takie problemy
Andziu przyjemnego i cieplutkiego dnia. I jak dzisiaj nie dobijesz do 1000... too...
buźka :*

Witam dziewczynki;*

wlasnie jestem juz po sniadanku i jak na razie 210kcal

a zakupy to mi by sie tez przydaly i to duze ale niestety kasy brak;(

milej niedzieli;*

Cześć Andzia cześć dziewczyny

Na mnie tez juz luźne są ubrania. Wcześniej się wciskałam w L a teraz kupiłam sobie spodnie M i wcale nie są obcisłe i wczoraj Jacuś też mi kupił spodenki krótkie i też M i też są super Jak narazie to mi nie przeszkadza... a nawet przeciwnie ale jak już będą mi całkiem spadać spodnie to nie za fajnie będzie. Nie stać mnie na zmanę całej garderoby hehhhh i lubie sowje ciuszki...

Andzia trzymaj kciuki za moją pracke... ehhh ale się zaczynam denerwować....

Miłego dnia i owocnego tysiaka [/b]

hm..a moje ciuchy jakie byly takie sa... ... jak narazie rzadnej zmiany, ale ja mialam wszystkie ciuchy takie przyciasawe (bo to tutaj przytylam 9kg)i ich nie wywalilam, cale szczescie ..
wiec mam nadzieje, ze niedlugo beda dobrze lezec (tzn, ze bede sie w nich swobodnie czuc )
a a'propo zakupow... marzy mi sie taka sukienka z mango, z wloczki w takie marynarskie pasy (uwaga !!! - poziome pasy, ale wygladam w niej rewelacyjnie)..ale jak ja przymierzalam to byla tylko L a no niestety.. moj wzrost niesie za soba to, ze sukienki L sa na mnei za duze, a M nie bylo !!!.. a do tej sukienki widze jakies delikatne zlote szpilki ..
a tak wogole to by mi sie przydala jeszcze jakas 1 para jeansow...
a tak wogole dziewczyny, to gdzie lubicie kupowac ciuchy??

ja najbardziej lubie kupowac w : orsayu, reporterze, big starze, reservedzie i trolu;P