Strona 3 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 102

Wątek: I na pewno sobie poradzę!!!!!!!!!!!

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    annaise śledzę Twój wątek i postanowiłam w końcu napisać!! Nie miałaś się czego wstydzić nie chcąc przyznać się do swojej wagi!!! Są tu kobity czy dziewczyny, które ważą ponad 100 kg i śmiało piszą o swoich problemach! Po to jest to forum Suonko! A jeśli chodzi o Twojego wujka to radzę Ci przeczytać ten cytacik pod kreską mojego postu POMYŚL JAKĄ BĘDZIE MIAŁ MINĘ JAK CIĘ ZOBACZY LŻEJSZĄ O PARĘ KG!!!
    BĘDĘ TU WPADAĆ I ŚLEDZIC TWOJE POSTĘPY (WIERZĘ ŻE TAKOWE BĘDĄ ) 3MAM MOCNO KCIUCZKI ZA TWOJĄ DIETKĘ!!!



  2. #22
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    no widzisz z wsparciem pamitniczka bedzie coraz lepiej

  3. #23
    Guest

    Domyślnie

    I jest zdecydowanie lepiej - czuje sie duzo lepiej. Jem mniej, ale zyje - diety jednak nie zabijaja Juz sie nie moge doczekac efektu i tego uczica ze te spodnie co zawsze byly za ciasne juz takie nie sa, a wlasciwie to moglyby byc mniejsze
    Bede sie trzymac dzielnie tylko musze ten kilogram schudnac zeby sobie straznika zalozyc

  4. #24
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kilogram bardzo łatwo schudnąć chocby dlatego ze na początku traci sie wode wiec straznika założysz szybko

    a co do tych lużnych spodni to włśnie jest najlepsze uczucie, widzisz swoje starania, no i inni zaczynają je zauważać i ja sie nie moge doczekac

  5. #25
    Awatar weera
    weera jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-06-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    282

    Domyślnie

    No Aga ma rację, kilogram traci się szybciutko tylko sie nie przyzwyczajaj i przypadkiem nie rezygnuj (!)... bo niestety im dalej, tym troszku wolniej... Ale za to potem jaki piękny efekt uczucie, że Twoje ciszki są a luźne to coś pięknego ! Ahh też to przeżyłam, kiedy schudłam do 31 i założyłam swoje stare spodnie mmm jaka radość to była... Teraz niestety juz ich nie wcisnę, wrrr ale z czasem to nastąpi

    Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko :*:*

  6. #26
    Guest

    Domyślnie

    Jak dotad to przytylam 200g , no ale bede sie bardziej pilnowac. Wczoraj "zabalowałam" i zjadlam duzy talerz zurku i jeszcze 2 kanapki, ale na dzis zamowilam sobie na obiad rybe z sałatą. No i rezygnuje z pieczywa, bedzie mi okropnie, bo chleb to moja wielka miłość, no ale toksyczne związki trzeba umiec konczyc
    Mam do Was jedno pytanie - wciąż jestem senna i brak mi enrgii, pije od czasu do czasu red bulle, ale to nic nie daje, kawa również nie (bo ja uwielbiam kawe i organizm juz sie przyzwyczail). Macie jakis pomysl jak mnie pobudzic do zycia?

  7. #27
    Lezka24 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wstawaj raniutko i ćwicz. Najlepiej sobie jakis aerobik z neta ściagnij. Po takim aerobiku wskakuj pod prysznic i naprzemiennie zimny i ciepły strumień wody. to tak na poprawienie krążenia krwi i ujędnrnienia skóry. Kończysz taki prysznic oczywiście zimnym strumieniem. Po takim poranku nie ma szans, żebyś była osłabiona i zaspana. Ale najważniejsze jest chyba podejście psychiczne. Zero marudzenia, wielka chęć życia, chęć działania i entuzjastyczne podejście do diety. Jak wstaniesz rano tosobie pomyśl "dzisiaj jest nowy dzień i wykorzystam go najlepiej jak potrafię".
    I tego Ci na dzisiaj życzę.
    Ja zaglądnę do Ciebie jutro bo dzisiaj muszę się uczyć => jutro matura z polskiego
    ale jutro mi opowiesz jak Ci dzisiaj poszlo

  8. #28
    Guest

    Domyślnie

    Lezka trzymam kciuki!!!!

  9. #29
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Annaise, a może to uczucie senności, brak energii, to skutek dietki?
    Na początku diety tak może być, organizm zaczyna się oczyszczać z toksyn, może wtedy boleć głowa, wyskoczyć jakiś syfek, brakuje energii.
    Ale to mija i potem już tylko się pięknie dietkuje i chudnie

    Co do pieczywka, to ono nigdy moją miłością nie było, ale powiem Ci, że nie jem pieczywa od lutego i żyję i mam się dobrze, czego i Tobie życzę


  10. #30
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Witaj anaise Znalazłam Twoje posty na wątku kompleksiary i tak mi się spodobalo to co piszesz, że postanowiłam zajrzeć

    Toksyczne związki--- ja jestem chyba specjalistką pod tym względem I to nie tylko jeśli chodzi o jedzenie niestety

    Brak enegrii- może faktycznie to wina dietki. Początki bywają trudne dla organizmu. Musi się przyzwyczaić do nowej sytuacji. A że ta nowa sytuacja oznacza mniejszą ilość pochłanianej energii to on próbuję się bronić. Za kilka dni powinno przejść

    Życzę miłego dzionk!

    Buźki!
    Ewka

Strona 3 z 11 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •