hm.. na silownie chodze codziennie.. - biegam, na rowerze jezdze.. ot cala filozofia
ostatnio nawet.. pech chcial, ze zlapalam "gume" w rowerku - i przespacerowalam z rowerkiem u boku jakies 12 km.. szczescie w nieszczesciu..
pozdrawiam, caluje i gratuluje postepow