-
Hejka nadziejka!!! :P
Nie jesteś sama ja wczoraj tak się obęckałam, że aż nie przyzwoicie!!! Ale jest dobrze nie załamuję się waga nadal pozostaje ta sama!!! Jednak chcąc zrzucić te ostatnie 5kg muszę nad sobą popracować, poruszać się i poćwiczyć!!! Dlatego dziś traktuję jak pierwszy dzień dietki czyli prawie nic nie zjem może jakieś jabłuszko czy nektarynkę!!! Ale nic więcej!! Po takim obżarstwie przyda mi się dzień dyspensy!!! Ale zacznę ćwiczyć!!! Naprawdę!!! O już nic więcej nie napiszę tylko pójde od razu poćwiczyć!!!
Pozdrawiam
Olutka
-
hejkum!
jestem dzis po bardzo bardzo mezczacym dniu. 10 h w garacu w pracy w ruchu ze prawie sie odsapnac nie dalo.
i po wczorajszym wieczorze to ja dzis tylko owocki, w sumie kolo 1kg-1.5 wiec nie za wiele.
kiszki marsza nie graja, ale jutro to juz na pewno zagraja
szkoda ze sie moja sylwetka nei zbliza do upragnionej wagi i ksztaltow
-
wczoraj dzien zaczelam zle. bardzo nawet.
po sniadanku <jogurt otreby brzoskwibnia> zjadlam jeszceze dwie kromki z maslem i miodem, pol paczki mmsow i tak z 1/4 paluszkow. to juz dawalo mi z 600 kcal. stwierdzilam jednak ze si enie dam. poszlam na rower i zrobilam na nim wczoraj tak z 60 km wiec nie bylo w sumie tak zle, bo jadlam jeszcewarzywa, sliwki, cini-minisa i bulke z serkiem. chyba wiec dzin na zero wyszedl.
dzis zaczelam lepiej , od 20 miniutowego biegu i 180 brzuszkow. chcialam jeszczerower, ale lydki bola. pojde na rower po poludniu
a teraz zabieram sie za pranie i sprzatanie, wiec kalorii na pewn troche samo gdzies zejdzie
do napisania po poludniu
-
lipa. dol na calej lini.niestey kobietki , znikam stad na trcohe. musze dojsc do siebie/.
-
Nie martw się chyba w Polsce ogólnie panuje jakis wirus złego samopoczucia lub załamania w diecie!!!
Jestem z Tobą
Podjadająca wciąż Olutka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki