Wątek: Nowa ja ..

Pewnie ze tak! W 100% sie zgadzam, ale ja sie zdecydowalam ostatecznie na ta diete jak juz nie moglam sie powstrzymac od pozerania wszystkiego co stanie na mojej drodze. Wiec mam nadzieje ze po tych 13 dniach uda mi sie nie wrocic do tych nawykow. Mysle ze to dobry poczatek wlasnie tego racjonalnego odzywiania. Oczywiscie wiem ze teraz to mi sie latwo tak mowi a zobaczymy co bedzie po diecie. Bardziej mnie zmobilizowala kolezanka, ktora byla na tej diecie i schudla 5kg i od 3 miesiecy trzyma sie tej samej wagi Ale oczywiscie rozsadnie sie odzywia.

będę Ci kibicować. to naprawdę duży wysiłek i też wierzę, że jak się już zobaczy efekty, to nie będzie się Tobie chciało ich marnować.
powodzenia!

Zamieszczone przez madziex

Tak zgadzam sie ze 1000 to lepszy sposob, ale chodzi o to ze jest mi ciezko go utrzymac bo jesli nie mam z gory narzuconego menu to jem co tylko sie da i nie umiem sie powstrzymac.

Ale w dietce 1000 kcal też można sobie z góry narzucić menu na każdy dzień, jest mnóstwo gotowych jadłospisów na każdy dzień, chociażby w moim wątku :P

Życzę Ci sukcesu w zrzuceniu niechcianych kilogramów, choć tak, jak moje przedmówczynie, zgadzam się, że kopenhaska to bardzo rygorystyczna dieta, grożąca dużym jo-jo, jeśli wraca się do starych nawyków i wymagająca po zakończeniu żelaznej konsekwencji w zdrowym odżywianiu.

Powodzenia

Dzieki za wszystkie slowa mysle jak je czytam to tez juz mam coraz mniejsza ochote siasc z pudelkiem czekoladek i innych ciasteczek

TAk sobie wlasnie mysle ... bo robilam bratu kolacje, jest po 23 z grubsza, a gdybym nie zabrala sie za siebie to pewnie bym mu towarzyszyla w jedzeniu naszczescie tego nie robie i normalnie az zaczynam byc z siebie dumna bo jak tak zebrac wyczyn do wyczynu kiedy sie powstrzymuje, albo poporstu z przyzwyczajenia wiem ze bym zjadla to troszke sie tego nazbiera :*

Trzymam kciuki!!!!!

Dziekuje :*

OOo dzis nie powiem w menu to zaszaleli do kawy z cukrem dorzucili mi grzeneczke
A na II śniadanie miałam: 2 jajka na twardo (uwielbiam jajeczka), 10dkg szynki chudej i sałata z olejem i cytryna -no ona to mi sie zaczyna powoli nudzic, no ale jutro jej nie ma w mojej diecie wiec bede miec dzien przerwy Ogolnie jak siedze tak o samej kawie to jestem taka troche bez energi ale potem po II sniadanku, moge latac

Pozdrawiam

Dieta jest może i skuteczna ..ale niestety szysbko wraca sie do poprzedniej wagi ja stosowałam ja jakieś pół roku temu efekt 6kg mniej ale wróciły po jakimś miesiącu.
Przez pewien okres czasu nie umiałam się nawet patrzeć na szpinak i bewsztyk ...
Teraz jestem na 1000kcl i jest naprawdę dobrze
Wierze ,że jest Ci dużo łatwiej mieć jakiś plan tego co należy zjeśc w ciągu dnia ,bo sama tak mam ..dlatego mimo wielu wad tej dietki życze Ci powodzenia i wytrwałości ..i mam nadzieję ,że potem nie popełnisz takiego błedu jak ja i zaczniesz wracać małymi kroczkami do odpowiedniej ilości kalori pozdrawiam

Ja tez Tobie zycze powodzonka
No mam nadzieje ze po dietce nie wroca predko kg i powiem im tylko papa bede sie starac i nadal bede tu pisac co zjadlam by sie kontrolowac w jakis sposob , to tak jak by spowiedz

no a ja sobie dzisiaj zaszalalam Tobie gratuluje determinacji. Wiesz, sama sie zastanawiam, czy nie narzucic sobie jakiegos rygoru, bo bez sztywnych granic jak widac sie gubie.

powodzenia jutro!