Wątek: Bober po diecie,czyli CO ROBIĆ, ŻEBY NIE PRZYTYĆ?

:P

:P

ohoho ale mi sie wysłało az trzy razy haah ^^

poprawie sie! dajcie mi ostatnia szanse

No ale zeby nie było Grubasku że raz zjesz ponad 100 kcal i już pomyslisz że Cię bedziemy głaskać po głowce.
Ty masz cały czas jesc wiecej !

wiem i bede sie stosowala do tego

Pożyjemy, zobaczymy... Mam nadzieję że tym razem Twoje postanowienie bedzie realizowane!
Sil, co słychać tam u Ciebie?
Udanego dietkowania :*

Witam.
Wpadki zdarzaja sie nawet najsilniejszym, badz dobrej mysli, powiedz "trudno, stalo sie" i idz dalej, badz silna. Postanow sobie ze ta wpadka wystarczy organizmowi na jakis czas i staraj sie jak najdluzej postepowac ladnie wedlug zalozen, czyli bez wzgledu na ta wpadke od poniedzialku 1200!
U mnie w porzadku, tylko wczoraj lazilam caly dzien po sklepach (musialam odnowic troszke garderobe i kupic chlopakowi prezent na urodziny) i mimo iz bylo ladnie pod wzgledem kalorycznym (troszke ponad 1000) to zle rozplanowalam i za duzo wyszlo na kolacje, no ale trudno, codziennie to sie nie zdarza.
Ale jak chcialam o czym innym...kupilam sobie dzinsy 2 rozmiary mniejsze niz przed rozpoczeciem diety! Bardzo jestem z tego dumna! Bardzo!
To na razie tyle, ide nakladac nowe dzinsy i lece zrobic spozywcze zakupy.
Milego dnia i trzymaj sie siljesellasje

silje nic się nie martw a co do takich napadów to ja ostatnio coraz częściej mam takie napady chyba organizm zmęczył sie dietką noa a ja jestem dopiero w połowie

trzymam kciuki dziś juz będzie dobrze i uciekam bo pogonili mnie do sklepu, echhh chwili spokoju człowiek nie ma

Sil kochanaa udanego weekendu ! ;**