Wersja do druku
Kasia, głupie uczucie, co :?: Mnie kiedyś , gdy cofałam niespodziewanie wyrosło drzewo i grzmotnęłam w nie 8) Przysięgłabym, że rano go tam nie było. :wink:
Ale najgorsze było, gdy mnie facet walnął w tył. Była jego wina,auto stłuczone, mnie wyciekał pokarm z piersi ( byłam 14 dni po porodzie) a policja długo , strasznie długo nadjeżdżała 8)
O matko, Dorcia, to dopiero miałaś przeżycie, współczuję :?
Miałam szczęście, że nic facetowi nie zrobiłam :D
Wpadam pochwalić się nowym ticerkiem :D Mam kg mniej...
W czasie weekendu było poł na pół, sobota kiepściutko (ale bez słodyczy), za to niedziela, bardzo ładnie :D
jaki piękny kwiatuszkowy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ten suwaczek 8) 8) 8)
Tak sie właśnie czuje.. jestem szczesliwa, naladowana energią, biegałabym po takiej łące z radości - już nie dopuszcze tu 59 :D
Dzień doberek
Gosia - gratuluję.
Dorka - kusicie tym Weiderem jak nie wiem, co... moze jednak se go dzis wydrukuję....
Kasia - jak mnie TIR rozwalił, to Andrzej zdążył tramwajem i autobusem z Żoliborza na Wolską dojechać a policja była po nim... no comments
Dziękuję :D Ale sie ciesze, od dzis jade ostro z orbitrekiem i brzuszkami :shock:
Dziewczyny GosiaBrzucholek potrzebuje pomocy.
Monia, niby tych ćwiczeń niewiele ale... dają w kość :lol: I żeby się nie machnąć codziennie skreślam dzień, bo przecież liczba powtórzeń i serii się zmienia :lol: :lol:
No, dobra druknę sobie i może dziś zacznę