Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Nie, noooooooo, bede szczera, ja mialam zawsze taka mala nadzieje, ze do wyjazdu 60 na wadze zobacze, ale widac ze nie dam rady a na sile nic robic nie bede bo to bez sensu, Schudnac w urlopie to raczej u mnie nie mozliwe, predzej przybiore, no coz, taki to juz moj los, ale sama sobie powiedzialam, ze 57 ( 55 to tylko tak na suwaku, bo z 57 tez zadowolona bede ) ma byc i bedzie, ale kiedy to nie stawiam , bo tylko sie sama stresowac bede Czy w tym roku, czy na drugi rok , zobaczymy,57 bedzie napewno

musze zniknac na jakas godzinke, po 12tej ma wpasc sasiadka na kawe i musze jej pare wskazowek donosnie kota dac, ma na niego miec oko , go karmic itp.

No to uciekam, ale bede potem jak ona sobie pojdzie

Wam tez cos postawie, co byscie o suchym nie siedzialy

Mi tez waga kilka tyg w miejscu stala mimi ze dietkowalam i ćwiczyłam!
A to ze po takim weekendzie przyjechalam lzesza to pierwszy raz w zyciu mi sie zdarzylo - zawzielam sie i już...
Nie było lekko - wszystcy cały czas na okrągło coś jedli i pili mnustwo piffffka...
Ale słoneczko, dobrza ksiązka, spacery po lesie - nawet lepiej mi sie dietkowało niż w domu... ;]

aaaaaaaaaaaaaa słynna wichurę tam przezylismy....
Tu wrzucialam troche fotek [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

jedna Gosia : gratulacje
druga Gosia: pakuj sie, pakuj. nadal zaluje, ale licze na pazdziernik. a w ogole to zaczynam zazdroscic wszystkim, ktorzy wybieraja sie na jakiekolwiek wakacje
Aga: tez gratulacje, ze Ci sie udaje utrzymac
ja licze, ze moze do konca wakacji pol kilo schudne na wiecej chyba nie mam co liczyc.

Monika, jasne ze masz na co liczyc, czasu jest duzo, nie rob nic na sile, zaloz moze tak jak ja, ze nadejdzie taki dzien w Twoim zyciu , ze zobaczysz ta wymarzona liczbe na wagze, a kiedy to bedzie, to czas pokaze ja sie juz stresowac nie bede, nie ma sensu

A po za tym wkurzylam sie na obie mamy ( moja mame i tesciowa ) ( bo tez czy one musza w jednej wiosce mieszkac )
Poklocily sie o........................ moje dzieci glupota nie, no ale musze to napisac, STARE A GLUPIE!!!!!!!!!! az mi chec na urlop minela i jesc tez mi sie odechcialo

obie chcą dzieci to niech się podzielą, albo wezmą po jednej, albo niech podziela urlop, czesc urlopu u jednej, czesc u drugiej. albi wezcie ze soba namiot i dzieci beda w namiocie mieszkac

echhhhhhhh Monika slow mi poprostu brak niby wydaje sie to takie proste ( boooooo jeeeeest ) ale one zawsze robia problem, ze Slawkiem rozmawialam juz na ten temat a ten mi sie w sluchawke smiac zaczal, ze Kargul z Pawlakim o Anie sie kloca no bo gdzies to tak mniej wiecej wyglada

No to faktycznie komedia, dla Was pewnie mniej śmieszna
A jak w tym wszystkim dzieciaki się znajdują Im wszystko jedno Czy też babcie nie dają dojśc do słowa

Monika - dokladnie tak, jak Gosia pisze.. trzeba dać na luz z tymi terminami... Fajnie mieć jakiś cel - jak się uda - dobrze, jak nie, to nie ma co się wkurzać na siebie, tylko podejść do tego filozofcznie - widać to nie jest ten moment A ile mniej stresów. I człowiek nie psuje sobie zdania o sobie samym...

Zamieszczone przez Aga170

A jak w tym wszystkim dzieciaki się znajdują Im wszystko jedno Czy też babcie nie dają dojśc do słowa

Z tego co wywnioskowalam, to dzieciakom jest strasznie przykro, starsza sie poplakala i moja mama poszla zaprowadzic dzieci do tesciowej, bo ta lamentowalala ze nasze dzieci sie tylko u mojej mamy bawia,
mojej mamie tez jest przykro, bo tescie maja budowe u siebie i chciala wlasciwie dobrze, by dziciaki jej tam nie" przeszakdzaly" ( czyt. nie krecily sie pod nogami ) i nie zabraniala im u siebie siebawic, a tesciowa zaraz wielkie HALLO, ze dzieci nawet nie przyjda sie zapytac ja sie babcia czuje i ze moja mamy ma wszystkie swoje trzy wnuczki u siebia a ona zadnych. Moim zdaniem to wyglada jak klotnia dwoch 6latek o lalki Barbie Ale i jedna jak i druga nie potrzebuja zwykle duzo by sie ze soba sklocic, i jak tu siedze, niedostana tak szybko dzieci na wakacje