Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

Tia

I dzięki temu dobremu sercu, mam teraz brzuch stąd do Nowego Jorku

No nie tu tez o racuchac, chyba beda mi sie w nocy snily...

No nie przeadzaj, napewno nie do NY

No moze do Paryza ale jutro bedzie juz spowrotem w W-wie

No nieeeeeeeeeeeeeee, mi teraz napewno tez i do tego ten zapachhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh

No dobra, niech będzie, że do Paryża

Oooooooooo, moje takie właśnie BYŁY

Tyle ze Goska smietane wczesniej wyjadla

Ciekawe czy teraz na nasza klasę będzie można po 20tej wejsc, najpierw bylo : 17.30 potem 18.30 , teraz 20 , dadza wiecej ??

Byliśmy dziś na pięknym długim spacerze z dziećmi i z psina, pogoda byla piękna, słoneczko swiecilo, bylo cieplutko to trzeba bylo wykorzystać. Tak sobie spacerowaliśmy i rozmawialiśmy aż mnie Sławek zapytał, czy mam zegarek i pyta się która godzina, to mu powiedziałam godzinę a on do mnie, ze musi odliczyć 15 min. Zdziwiłam się i pytam czemu, a on ze mój się spieszy, mowie, ze niby czemu, chodzi dobrze, a on, " kurcze, niedlugo masz urodziny, myslalem, ze nowy zegarek Ci kupie" Usmialam się i mowie, ze nic z tego, zegarek chodzi dobrze i nie chce nowego. Na to on, "to co ci kupić??? " ja mowie, ze bym już wiedział co a on " haaaaaa ja wiem " I teraz UWAGA - SZOK !! " ty chcesz nowe żelazko" NO tak akurat o niczym innym nie marze jak o nowym żelazku to się go spytałam cz może on sobie nowy zestaw srubokretow życzy na urodziny albo komplet gwoździ i śrubek Mam nadzieje, ze do moich urodzin zorientuje się chłopak, ze chce ORBITEREK

Nieźle z tymi prezentami

Taaak, żelazko to jest to

U nas zimno i padało

A naszą-klasę faktycznie nie można wejść

W tym roku zelazko na drugi rok deska do prasowania potem odkurzacz itd a na 50tke WALEK
To jest coroczny problem, przyznam sie ze tez go mam

Teraz juz zmienili na 21.30 kurcze na wiadomosc czekam

Gosia, pytałaś u mnie, czy mi było ciężko na początku na orbitreku?... ale chyba o rower Ci chodziło, bo ja nigdy orbitreka nie miałam