I jak pilnujesz dalej
wiecie co z tą chora paszcza moją czuje się jak na kacu od trzech dni nic tylko bym piła i piła
I jak pilnujesz dalej
wiecie co z tą chora paszcza moją czuje się jak na kacu od trzech dni nic tylko bym piła i piła
o Boze, jakie cwiczenia? muszeeeeeeee??? nie chce mi sie....
a wage to sie chyba je, ja chyba zjadlam w napadzie obzarstwa, dlatego teraz nie mam na co wejsc a tak powaznie, chwilowo nie zamierzam na nia wchodzic. mniej wiecej wiem, ile jest, a nie zamierzam sie dodatkowo stresowac i zniechecac. wejde, jak troche czasu wytrzymam na diecie.
powrot do kieratu. wpadlam na chwile, wiatru troche wam zrobilam i lece dalej
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Monia nie wolno się stresowac ja tez tak sadze lepiej zyć w błogiej nieświadomości i mieć serce zdrowe
a co to zmieni chyba ,ze mnie szybciej coś trafi.....
U mnie jest kilka foteczek z sylwka
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hellołł
Dopiero teraz czas znalazłam, żeby rundkę po forum zrobić a Wy to już wyjątkowo litości nie macie tyle stron napłodzić, płodne z Was bestie
Sportowanie, jak ładnie to Aga nazwała, to PODSTAWA udanego związku między nami a wagą
Dziewczyny, posiadanie mięśni nie boli a jakie korzyści daje, nawet nie zdawałam sobie sprawy, jak WIELKIE!
Jak wiecie od jakiegoś czasu nie mogę trenować NICZEGO, byłam na zwolnieniu, dużo spałam, leżałam i JADŁAM NIEMAŁO!
Potem święta, też się nie oszczędzałam, zjadłam chyba z 5 kg słodyczy, ostatnio też lody i wciąż wyjadam słodkości, bo jeszcze zostało mi kilka bombek z czekolady napełnionych whiskey i likierem wiśniowym
I co?
I przed świętami schudłam 0,5 kg do 55 kg a dzisiaj wlazłam po pracy na wagę i co?
I 55,1 kg! HURRRAAA
Po prostu mięśnie to istna fabryka spalania!
Każdy gram mięśni spala co minutę więcej kalorii niż tłuszcz.
Kilogram tłuszczu zużywa 2-4 kalorii każdego dnia do tego, by podtrzymać swoje trwanie. Natomiast kilogram masy mięśniowej potrzebuje do tego 70-100 kalorii NAWET W STANIE SPOCZYNKU!
No! trochę się pomądrzyłam
Podsumowanie wywodu: WARTO ĆWICZYĆ
Kasia, po pierwsze, gratulacje
po drugie, nadal mi sie nie chce
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
a ja z rana z kawką - stwiam ekspresik, żeby starczyło i nie wystygło
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Kasia brawo Tylko pozazdrościć Za taki upór w walce o piękną sylwetkę po prostu Ci sie taka nagroda poświateczna należy
A ja No cóż, wlazłam dzisiaj na france w końcu sobie to obiecałam i .... 1.9 kg więcej Wczoraj ssało mnie już jak sama cholera ale nie dałam się wracam na drogę diety Tylko muszę jeszcze przetrwać 6.01., bo wtedy rodzice mają 40 rocznicę ślubu i na pewno będzie mnóstwo pyszności
A teraz chwytam szybko za kawkę i pędzę do Agi obejrzeć jej fotki
Witam was serdecznie w nowym roku Zyczę wam wszystkiego dobrego, szczęścia spełnienia marzeń i wymarzonej figury Przepraszam, że nie słałam życzeń w odpowiednim terminie, ale strasznie dużo się u mnie działo statnio. Podejrzenie choroby nowotworowej u bliskiej osoby, diagnostyka, szpital itd. Na szczęście wszystko się dobrze skończyło na tyle na ile mogło. Najpiękniejszy prezent
Jeśli chodzi o wagę - No cóż - nie od Was od 13.11 przytyłam 1,30. Chociaż wydaje mi się, że mam brzuch jak bęben z orkiestry strażackiej . Wszystko mi poszło w brzuch i biust. Niedługo będę sobie biust kolanami obijała.... Ale już nie boli to jest nadziej, że już nie urośnie
Zakładki